piątek, 19 sierpnia 2011

Recenzja: Tomb Banshee & Cairn Wraith od Games Workshop.

Tomb Banshee oraz Cairn Wraith to kolejne spośród nowości GW które postanowiłem wykorzystać w Warheim FS (najprawdopodobniej jako zdarzenia losowe).

Figurki ożywieńców, podobnie jak przedstawione wcześniej modele bohaterów ze SoM zapakowane zostały w wykonane z przeźroczystego plastiku blistry umożliwiającego obejrzenie znajdującej się wewnątrz wypraski - o ile nie kupujemy figurek poprzez internet, zaś przód opakowania zdobi zdjęcie pomalowanego modelu.

Tomb Banshee oraz Cairn Wraith to kolejne modele, które potwierdzają, że GW zrobiło dość spory postęp w produkcji plastikowych figurek. Liczne bitsy z których złożone są modele sprawiają, że figurki są trójwymiarowe (a nie 2.5 wymiarowe jak to wcześniej bywało). Zresztą postęp potwierdza także grubość szat - szmaty w które zakutane są modele sprawiają wrażenie naprawdę cienkich.

Co do samych figurek to podoba mi się nowe wzornictwo, szczególnie w przypadku Cairn Wraith'a, który teraz wydaje się być dużo bardziej eteryczny niż w poprzednich edycjach. Również sceniczne podstawki są całkiem niezłe, a fakt, że w obu modelach różnią się od siebie dowodzi, że przynajmniej niektórzy w GW nie idą na łatwiznę. Kolejnym promykiem jest fakt, że na wyprasce Cairn Wraith'a mamy "aż trzy" głowy do wyboru.

Szkoda tylko, że całość psuje dość wysoka cena.




Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz