Witam szanowne państwo-draństwo!
W mijającym tygodniu spotkałem się z Findarem w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49 i rozegrałem dwie potyczki na zasadach Warheim FS, przy użyciu mechaniki 2K6 stosowanej przy rzutach na trafienie i zranienie.
Poniżej szanowne państwo-draństwo może zapoznać się ze zdjęciami i opisem pierwszej rozgrywki według zasad scenariusza święte źródło, w przyszłym tygodniu opublikuję drugą relację z poszukiwać zagubionego syna kupca.
Jak pamiętacie zagubionego syna kupca, choć innymi drużynami szukaliśmy już jakiś czas temu w potyczce ze szczerym-do-bólu. Tym razem działo się jednak dużo więcej ale o tym przeczytacie za tydzień.
Korzystając z dostępnych w klubie Inny Wymiar stołu i makiet przygotowaliśmy teren, do rozegrania wylosowanego uprzednio scenariusza święte źródło. Z uwagi na chęć rozegrania scenariusza na wielopoziomowym stole zmodyfikowaliśmy jednak znajdującą się na środku stołu makietę, zamieniając fontannę na skrzynię, która bez problemu zmieściła się na moście.
Przygotowanie stołu i rozstawienie modeli:
Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć przygotowany do potyczki stół na środku którego umieściliśmy zamknięte w skrzyni święte źródło.
Gdyby szanowne państwo-draństwo nie zauważyło na powyższym zdjęciu ustawionych po lewej stronie Mrocznych Elfów z Naggaroth oraz ukryty po prawej stronie Nieumarły poczet Krwawych Smoków, to poniżej umieściłem zdjęcia kompanii biorących udział w starciu.
Podobnie jak w przypadku prezentowanych wcześniej Łowców czarownic, także dowodząc Mrocznymi Elfami z Naggaroth postawiłem na wyposażenie kosztem liczebności. Wynika to po pierwsze z mojego ulubionego stylu gry - dowodzenia nielicznymi, dobrze wyekwipowanymi postaciami, a po drugie zarówno Łowcy czarownic jak i Mroczne Elfy muszą w trakcie kampanii dopłacać dodatkowe złote korony do każdego kupionego ekwipunku i stąd bardziej ekonomiczne jest rekrutowanie nowych stronników niż doposażanie modeli.
I tak prócz czterech bohaterów w drużynie znalazło się jeszcze miejsce dla dwóch Niewolników oraz Wojownika i Wiedźmy Khaina.
Nieumarły poczet Krwawych Smoków był bardziej liczny, a oprócz bohaterów wampir zabrał ze sobą kilka Ghouli i Zombie.
Runda I:
W pierwszej rundzie obie drużyny ruszyły biegiem w kierunku położonej na środku pola bitwy skrzyni ze skarbami.
Runda II:
Druga runda to dalsze przemieszczanie się w stronę skrzyni ze skarbami, dwa Ghoule zeszły po schodach, podobnie udało mi się umieścić dwóch Niewolników w kanałach. Szlachcic i Wieszczka Khaina zajęli pozycję na podwyższeniu gotowi razić bełtami z powtarzalnych kusz w znajdujących się poniżej przeciwników.
Runda III:
Na początku trzeciej rundy Nekromanta odprawia rytuał i z powodzeniem animuje dwa Zombie, które wygrzebują się z kanału w pobliżu skrzyni. To te modele umieszczone obok niebieskiego znacznika.
Wieszczka Khaina usiłowała porazić wrogów pociskiem zagłady jednak animowanie dwóch Zombie przez wrogiego Nekromantę najwyraźniej wyssało całą magię Dhar z okolicy, bo rzucenie zaklęcia kończy się niepowodzeniem. Z kolei Szlachcic wysłał w kierunku wrogów dwa bełty, jednak żaden z nich nie trafił.
Runda IIII:
W czwartej rundzie Wampir wydobył pierwszy znacznik kosztowności.
Wieszczka Khaina znów nie potrafiła spleść zaklęcia w najwyraźniej pozbawionej Wiatrów Magii okolicy, a Szlachcic posłał dwa bełty w stronę Wampira jednak pociski nie dosięgły krwiopijcy.
Doszło także do pierwszego starcia. Wiedźma Khaina i jeden z Niewolników zaszarżowali na Ghoula, który został powalony na ziemię przez Mroczną Elfkę.
Drugi z Niewolników, znajdujący się nieco dalej od Szlachcica nie usłyszał lub nie chciał usłyszeć rozkazu, a może zwyczajnie się przestraszył i nie zaatakował drugiego z Ghouli. Trupojad został zaszarżowany przez Wojownika Mrocznych Elfów. Jednak na drodze Mrocznego Elfa stanął Zombie, który zasłonił Ghoula przejmując szarżę. Wojownik zaskoczony takim obrotem spraw nie trafił ożywieńca, a Zombie skutecznym atakiem powalił na ziemię stronnika Mrocznych Elfów.
Runda V:
Piąta runda miała mogła okazać się zgubna dla Mrocznych Elfów. Jeden z Ghouli zaszarżował na powaloną na ziemię Wiedźmę Khaina, kolejne trupojady zaatakowały Niewolników, zaś jeden z animowanych Zombie rzucił się na Egzekutora oraz Korsarza.
Na szczęście nim padły decydujące ciosyWampir i Gwardzista wydobyli ze skrzyń dwa kolejne znaczniki kosztowności, co oznaczało, że Nieumarły poczet Krwawych Smoków wygrywa potyczkę, która zostaje zakończona.
Dowodzona przez Findara drużyna wypełniła założenia scenariusza i wygrała potyczkę, jednocześnie oszczędzając moje modele.
W fazie eksploracji udał mi się odnaleźć trochę łupów, a zdobyte złote korony przeznaczyłem na rekrutację kolejnej Wiedźmy Khaina oraz Wojownika.
W mijającym tygodniu spotkałem się z Findarem w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49 i rozegrałem dwie potyczki na zasadach Warheim FS, przy użyciu mechaniki 2K6 stosowanej przy rzutach na trafienie i zranienie.
Poniżej szanowne państwo-draństwo może zapoznać się ze zdjęciami i opisem pierwszej rozgrywki według zasad scenariusza święte źródło, w przyszłym tygodniu opublikuję drugą relację z poszukiwać zagubionego syna kupca.
Jak pamiętacie zagubionego syna kupca, choć innymi drużynami szukaliśmy już jakiś czas temu w potyczce ze szczerym-do-bólu. Tym razem działo się jednak dużo więcej ale o tym przeczytacie za tydzień.
Korzystając z dostępnych w klubie Inny Wymiar stołu i makiet przygotowaliśmy teren, do rozegrania wylosowanego uprzednio scenariusza święte źródło. Z uwagi na chęć rozegrania scenariusza na wielopoziomowym stole zmodyfikowaliśmy jednak znajdującą się na środku stołu makietę, zamieniając fontannę na skrzynię, która bez problemu zmieściła się na moście.
Przygotowanie stołu i rozstawienie modeli:
Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć przygotowany do potyczki stół na środku którego umieściliśmy zamknięte w skrzyni święte źródło.
Gdyby szanowne państwo-draństwo nie zauważyło na powyższym zdjęciu ustawionych po lewej stronie Mrocznych Elfów z Naggaroth oraz ukryty po prawej stronie Nieumarły poczet Krwawych Smoków, to poniżej umieściłem zdjęcia kompanii biorących udział w starciu.
Podobnie jak w przypadku prezentowanych wcześniej Łowców czarownic, także dowodząc Mrocznymi Elfami z Naggaroth postawiłem na wyposażenie kosztem liczebności. Wynika to po pierwsze z mojego ulubionego stylu gry - dowodzenia nielicznymi, dobrze wyekwipowanymi postaciami, a po drugie zarówno Łowcy czarownic jak i Mroczne Elfy muszą w trakcie kampanii dopłacać dodatkowe złote korony do każdego kupionego ekwipunku i stąd bardziej ekonomiczne jest rekrutowanie nowych stronników niż doposażanie modeli.
I tak prócz czterech bohaterów w drużynie znalazło się jeszcze miejsce dla dwóch Niewolników oraz Wojownika i Wiedźmy Khaina.
Runda I:
W pierwszej rundzie obie drużyny ruszyły biegiem w kierunku położonej na środku pola bitwy skrzyni ze skarbami.
Runda II:
Runda III:
Na początku trzeciej rundy Nekromanta odprawia rytuał i z powodzeniem animuje dwa Zombie, które wygrzebują się z kanału w pobliżu skrzyni. To te modele umieszczone obok niebieskiego znacznika.
Wieszczka Khaina usiłowała porazić wrogów pociskiem zagłady jednak animowanie dwóch Zombie przez wrogiego Nekromantę najwyraźniej wyssało całą magię Dhar z okolicy, bo rzucenie zaklęcia kończy się niepowodzeniem. Z kolei Szlachcic wysłał w kierunku wrogów dwa bełty, jednak żaden z nich nie trafił.
Runda IIII:
W czwartej rundzie Wampir wydobył pierwszy znacznik kosztowności.
Wieszczka Khaina znów nie potrafiła spleść zaklęcia w najwyraźniej pozbawionej Wiatrów Magii okolicy, a Szlachcic posłał dwa bełty w stronę Wampira jednak pociski nie dosięgły krwiopijcy.
Doszło także do pierwszego starcia. Wiedźma Khaina i jeden z Niewolników zaszarżowali na Ghoula, który został powalony na ziemię przez Mroczną Elfkę.
Drugi z Niewolników, znajdujący się nieco dalej od Szlachcica nie usłyszał lub nie chciał usłyszeć rozkazu, a może zwyczajnie się przestraszył i nie zaatakował drugiego z Ghouli. Trupojad został zaszarżowany przez Wojownika Mrocznych Elfów. Jednak na drodze Mrocznego Elfa stanął Zombie, który zasłonił Ghoula przejmując szarżę. Wojownik zaskoczony takim obrotem spraw nie trafił ożywieńca, a Zombie skutecznym atakiem powalił na ziemię stronnika Mrocznych Elfów.
Runda V:
Piąta runda miała mogła okazać się zgubna dla Mrocznych Elfów. Jeden z Ghouli zaszarżował na powaloną na ziemię Wiedźmę Khaina, kolejne trupojady zaatakowały Niewolników, zaś jeden z animowanych Zombie rzucił się na Egzekutora oraz Korsarza.
Na szczęście nim padły decydujące ciosyWampir i Gwardzista wydobyli ze skrzyń dwa kolejne znaczniki kosztowności, co oznaczało, że Nieumarły poczet Krwawych Smoków wygrywa potyczkę, która zostaje zakończona.
Dowodzona przez Findara drużyna wypełniła założenia scenariusza i wygrała potyczkę, jednocześnie oszczędzając moje modele.
W fazie eksploracji udał mi się odnaleźć trochę łupów, a zdobyte złote korony przeznaczyłem na rekrutację kolejnej Wiedźmy Khaina oraz Wojownika.
I
to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się
wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po
sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz
inne G+1 czy FB lubię to!.
Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz