Teoretycznie obecnie panujący Imperator Karl-Franz I ma absolutną kontrolę nad społeczeństwem Imperium, jednak w praktyce jego władza jest ograniczona wieloma przywilejami, które rozmaite urzędy otrzymały edyktami jego poprzedników. W rzeczywistości Korona jest utrzymywana jedynie dla tradycji i ciągłości historycznej - nie tak dawno temu, gdy zabrakło silnego władcy, państwo prawie uległo Inwazji Chaosu. Gdy Imperator wstępował na tron, przysiągł, iż zawsze będzie strzegł całości i majestatu Imperium. Okazało się to niełatwym zadaniem…
Rada Stanu
Mówiąc ogólnie, Imperator jest władny nakładać podatki, tworzyć armie i wydawać edykty. W codziennych obowiązkach i w sprawach finansowych, wojskowych i podobnych doradza mu wyznaczona przez niego Rada Stanu. W skład tego ciała wchodzą przedstawiciele rodzin chlubiących się najbardziej starożytnym pochodzeniem i Wielki Teogonista Kultu Sigmara. Rada nie ma żadnych uprawnień konstytucyjnych, ale mimo to dysponuje wielką władzą, gdyż jej członkowie kontrolują dostęp do Imperatora, a przez to decyduje, jakie informacje do niego docierają i - jeśli zdołają osiągnąć jednomyślność - wywierają na niego znaczący wpływ. Za szczególnie zdecydowanymi posunięciami rady stoi zwykle Wielki Teogonista, który jest prawdopodobnie najpotężniejszym człowiekiem w Imperium.
Imperator Mattheus II, dziad Karla-Franza I, był zdecydowanym zwolennikiem demokracji i spróbował nawet nakreślić konstytucję, której założenia miały się opierać na Radzie Stanu. Starania te zostały po cichu powstrzymane przez Elektorów, którzy od początków Imperium sprzeciwiają się wszystkiemu, co mogłoby ograniczyć ich władzę.
Mimo to, tylko wyjątkowo silny Imperator mógłby postąpić wbrew głosom zjednoczonej rady.
Imperatorscy Plenipotenci
Od czasu do czasu Imperator wyznacza w jakiejś prowincji lub, nieco rzadziej, w mieście, swego przedstawiciela (nosi on nazwę imperatorskiego plenipotenta). Przedstawiciele ci mogą spełniać dwojakie zadania; plenipotent może być lojalnym urzędnikiem pilnującym imperatorskich interesów i mającym oko na jego podwładnych, lecz równie dobrze może to być tajny wysłannik, który zostaje oddelegowany do rozbicia spisku lub intrygą i szpiegostwem przyczynia się do wykrycia wichrzycieli. Niezależnie od przyczyn stojących za ich nominacją, powszechnie wiadomo, że imperatorscy plenipotenci najczęściej są ulubieńcami dworu, dlatego niewielu ludzi się nimi przejmuje.
Magistrowie
Magistrowie, chociaż legalnie uprzywilejowani do używania magii, zajmują w Imperium niepewną pozycję. Sztuka magiczna nie należy do bezpiecznych zajęć, a nagłaśniane przypadki czarodziei, którzy utrzymywali konszachty z demonami i stworami Chaosu, nie pomogły magom w zdobyciu zaufania ludzi i władców. Mimo to Kolegia Magii są w Imperium tolerowane. Szczególną wszakże podejrzliwość wobec magów przejawiają kapłani. Według nich, wszelka moc, która nie pochodzi od bogów, musi ostatecznie zniszczyć tego, kto jej używa, nawet jeśli wykorzystana jest do obrony Imperium.
Z kolei Elektorzy nie są zachwyceni koncentracją mocy magicznej w Altdorfie, w którym mieszczą się Kolegia Magii. Taka potęga dostępna na wyłączne usługi Imperatora znacząco zaburzyła równowagę władzę między dworem a Elektorami. Od tego czasu wielu możnych próbowało nakłonić czarodziejów z Kolegiów Magii do przeniesienia się na ich dwory. Krążą pogłoski, że trzech potężnych Magistrów Płomienia przyjęło ofertę Elektora Talabecklandu, który ogłosił plany utworzenia w niedalekiej przyszłości na terenie swojej prowincji nowej szkoły magii. Można tylko zgadywać, jaka będzie reakcja Imperatora, oraz czy łowcy czarownic podejmą jakiekolwiek działanie w tej sprawie.
Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz