Strony

piątek, 31 lipca 2015

Podsumowanie miesiąca. Lipiec.

Tak jak napisałem na początku miesiąca lipiec nie sprzyjał aktywności blogowej. Z jednej strony harmonogram służb i panujące upały nie zachęcały do malowania, z drugiej żmudne prace nad podręcznikiem i pisanie zasad dla Najeźdźczej kompanii Fimirów póki co nie przyniosły efektów nadających się na publikację.

Mimo wszystko lipcu na łamach bloga Danse Macabre zamieściłem 19 wpisów, czyli nieco więcej niż w 2014 roku.

W mijającym miesiącu przygotowałem trzy recenzje w których zaprezentowałem zawartość pudełek z modelami Strohm, Earth Sorcerer i Wizard and Apprentice od Reaper Miniatures oraz Harpies of Apocalypse od Avatars of War

Wziąłem także udział w prowadzonej przez Asterixa z Valadoru #11 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, której tematem przewodnim było pytanie Który świat wybrać?.

Także w lipcu w szeregi Zwiadowczej kompanii z Królestw Ogrów wcieliłem modele Yhetee oraz Gorgera.

Ponadto, poza zaprezentowanymi powyżej wpisami w lipcu na łamach bloga Danse Macabre udostępniłem kolejne wpisy z serii historia i geografia Starego Świata w których przybliżyłem szanownemu państwu-draństwu wiadomości dotyczące prowincji, gór oraz lasów i rzek Lenna Sigmara. Przypominam, że wszystkie opublikowane dotychczas wpisy fluffowe dostępne są w czytelni.

I tradycyjnie już w mijającym miesiącu zamieściłem także kolejne wydania Zebranych z tygodnia (#225, #226, #227 oraz #228) oraz udostępniłem odnośniki do przygotowywanych przez Maniexa i jego serwitora Podsumowań Tygodnia (#124, #125, #126 oraz #127) publikowanych na łamach bloga Wrota - polska sieć blogów bitewnych.



I na koniec trochę statystyk.

W minionym miesiącu szanowne państwo-draństwo odwiedziło Danse Macabre blisko 11k razy, a w pierwszej piątce najczęściej wyświetlanych postów w lipcu, poza ostatnimi odcinkami Zebranych z tygodnia, znalazła się recenzja modeli Harpies of Apocalypse od Avatars of War oraz  publikacja traktująca o #11 edycji FKB Który świat wybrać?.


Na dzień 31072015 blog posiada 208 obserwatorów i 802 polubienia na FB oraz 1488 opublikowanych postów.



***
Przy okazji niniejszej publikacji pozwoliłem sobie dość bezczelnie umieścić w tekście kilka odnośników do wpisów zamieszczonych między innymi na Danse Macabre w latach przeszłych z nadzieją, że szanowne państwo-draństwo znajdzie trochę czasu by przeczytać to, co wówczas z różnych powodów udostępniłem. Jeśli więc jeszcze tego nie uczyniliście, możecie zrobić mi dobrze i kliknąć na odnośniki, a jeśli uznacie to za warte waszego zachodu, zostawcie po sobie ślad w postaci komentarza.

I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

poniedziałek, 27 lipca 2015

Geografia świata. Imperium, część 5.

Znaczna część terenów Imperium porastają mroczne, gęste lasy liściaste. Dokonane wyręby pozwalają na uprawę roli, wypas bydła itd. Wciąż jednak pozostały tysiące kilometrów kwadratowych dziewiczej puszczy. Ludzie roztropni nie zapuszczają się dalej niż na sam skraj tej puszczy, chyba że podróżują traktami bądź rzekami.

Potężne, prastare drzewa Lasu Laurelorn ukochali sobie Leśni Elfowie. Chociaż ich siedziby - raczej nieliczne - niedostępne są dla obcych dzięki zaporom z iluzji i czarów.

Las Cieni
To najciemniejsza ze wszystkich puszcz Imperium. Rośnie na większości terenu Ostlandu; jego granice wytyczają rzeka Talabeck, Góry Środkowe i północne wybrzeże. Jest to miejsce dzikie i straszne; drzewa rosnące w tym lesie nie przypominają tych z innych lasów, są poskręcane w groteskowe kształty i pokryte zasłonami wiszącego mchu i porostów. Rosną tam dziwne, bulwiaste grzyby - wielkie, obrzmiałe purchawki i jaskrawo ubarwione muchomory, a na wielu drzewach widać czarne i purpurowe pasożytnicze narośle. Wewnątrz jego mrocznych gąszczy nadal czają się bandy Zwierzoludzi oraz Goblinów - niedobitki ostatniej Inwazji Chaosu. Ostlandczycy wysyłają czasem ekspedycje, aby ich wytrzebić i zniszczyć, ale tylko potężna armia mogłaby pozostać po zmroku wśród tych porośniętych mchem gałęzi.

Reikwald
Rośnie na obszarze pomiędzy rzeką Reik a Górami Szarymi, rozciąga się od południowych rogatek Altdorfu aż poza Carroburg, gdzie rzeka dopływa prawie do podnóża gór i jest ulubionym miejscem wygnańców z Imperium. To idealne tereny dla rozbojów, ponieważ główne arterie komunikacyjne, czyli rzeka Reik i równoległa do niej droga, przebiegają jego skrajem. Las jest głównie iglasty, zwłaszcza na wyżynach, ale wzdłuż rzek występują obszary pokryte drzewami liściastymi.

Wielki Las
Jest ograniczony z trzech stron rzekami Stir, Reik i Talabeck. Jest to las mieszany. O starożytnym pochodzeniu lasu świadczą potężne rozmiary niektórych drzew. W Wielkim Lesie dominują potężne dęby imperatorskie i stare, pokryte porostami wierzby. Wielki Las, choć wolny od banitów, Goblinów i Zwierzoludzi jest mroczną, nieujarzmioną, przepełnioną pierwotną i dziką magią puszczą, w której niepodzielnie władają dzikie i śmiertelnie niebezpieczne zwierzęta.

Laurelorn
Miejsce, w którym znajduje się najlepiej znana w Imperium osada Leśnych Elfów, leży pomiędzy Górami Środkowymi a granicami Jałowej Krainy. Podobnie jak Wielki Las, jest to mieszany las, jednak jest w nim jaśniej i przyjemniej, nie mówiąc już, że bezpieczniej. Ten las jest domem gigantycznych lornalimów - prostych, mających srebrną korę drzew, których mięsiste, żółte liście są tak ukochane przez elfy. 

Drakwald
Który swą nazwę wziął od żyjących tam niegdyś smoków, leży pomiędzy rzekami Talabeck i Reik a Górami Środkowymi. Większość puszczy stanowią pasma rozmaitych drzew liściastych, lecz na wzgórzach i górskich stokach rosną drzewa iglaste, a w głębi lasu, tam gdzie rzadko zapuszczają się ludzie, rosną grupy jasnych lornalimów. Ze względu na liczne grupy banitów zamieszkujące obrzeża i żyjące w głębi lasu bandy Zwierzoludzi, puszcza jest groźnym i niebezpiecznym miejscem.


ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

niedziela, 26 lipca 2015

Zebrane z tygodnia #228

Witam serdecznie szanowne państwo-draństwo i zapraszam do lektury i komentowania #228 zestawienia z cyklu Zebrane z tygodnia, w którym zebrałem galerie, nowości, poradniki oraz recenzje, podsumowania i ciekawostki związane głównie z uniwersum Warhammer Fantasy, choć nie tylko...

A sto tygodni temu wydarzyło się:


Zaś dwieście tygodni temu wydarzyło się:

Warhamer:

  • W minionym tygodniu na łamach bloga Danse Macabre w ramach cyklu geografia Imperium opublikowałem kolejny wpis, który tym razem traktuje o największych rzekach przepływających przez Lenno Sigmara.
  • Zaś Borejko na Git Games przygotował dla szanownego państwa-draństwa omówienie zawartości #99 numeru magazynu White Dwarf z marca 1998.
  • A węgierskie studio Neocore Games zapowiedziało nową produkcję, a dokładniej grę cRPG, która ma nosić tytuł Warhammer 40,000: Inquisitor – Martyr. Więcej o grze znajdziecie na łamach serwisu gryonline.pl.

Galeria:

Nowości:

  • Jeśli szanowne państwo-draństwo szuka alternatywnych modeli Zwierzoludzi lub Driad, to być może zainteresują was figurki Greta, Forest Spirit i Khai the Huntress, które w minionym tygodniu pojawiły się w ofercie Bombshell Miniatures.
  • Z kolei FreeBooTer Miniatures udostępnił do sprzedaży zestaw Asquerosos Fugosas, który powinien zainteresować miłośników morskich opowieści.
  • A jeśli bliższy jest wam twardy grunt pod nogami, to na stronie Novus DS znajdziecie bogatą ofertę makiet przedstawiających średniowieczną osadę.

Poradniki:

  • Ana na łamach swojego bloga Gardens of Hecate zdradza kolejne sekrety powstawania makiety Cmentarza.
  • Natomiast Sigur z Tale of Painters przedstawił swój patent na dość szybkie wykonanie efektownych makiet przedstawiających średniowieczną osadę.
  • Painting Buddha, który na swoim YT kanale opublikował film przedstawiający kolejne etapy malowania modelu Korghos Khul od Games Workshop.

Recenzje:

  • Inkub na łamach swojego bloga Wojna w miniaturze, w ramach cyklu Z półki Mormega, podzielił się swoimi wrażeniami z lektury wydanej przez GW książki The Gates of Azyr, która to osadzona jest w uniwersum Age of Sigmar.A jeśli już szanowne państwo-draństwo będzie na blogu Inkuba, to zostawcie mu komentarz zachęcający do dołączenia do lipcowej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, więc informacji znajdziecie w ciekawostkach poniżej.
  • Z kolei jeśli interesuje was uniwersum WH 40k ale nie macie czasu na czytanie książek osadzonych w świecie niekończącej się wojny, to być może przypadną wam do gustu przeczytane przez wojtka audiobooki z serii Herezja Horusa (Czas Horusa oraz Fałszywi Bogowie i Galaktyka w ogniu) o których więcej na blogu Zielony Skaven pisze Kamil.
  • Polecam wam także recenzję zestawu Wizard and Apprentice od Reaper Miniatures, którą w miniony piątek zamieściłem na blogu Danse Macabre.

Podsumowania:

Ciekawostki:

  • W minionym tygodniu do #11 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego prowadzonej przez Asterixa z Valadoru dołączyli ze swoimi wpisami koyoth oraz Maniex i Skavenblight.
    Do końca miesiąca zostało jeszcze trochę czasu więc szanowne państwo-draństwo, które jeszcze nie znalazło czasu na dołączenie do FKB ma jeszcze parę dni na opublikowanie swojego wpisu.
    Jeśli więc znacie kogoś, kto waszym zdaniem powinien dołączyć do FKB dajcie mu znać, ja wciąż liczę na wpisy Dracha oraz Gonzo Gorf, a także Inkuba i Pepe, a do państwa-draństwa mam prośbę, napiszcie motywujący komentarz na w/w blogach.
  • A gdyby ktoś z was drodzy czytelnicy był ciekawy ile kosmicznego złomu krąży wokół Ziemi lub jak wyglądałoby nasze niebo gdyby zamiast Księżyca na orbicie krążyły inne ciała niebieskie to zapraszam do kliknięcia w odnośniki prowadzące do strony Stuff in Space oraz If the Moon were replaced with some of our planets.
  • I na koniec coś dla miłośników Krasnoludów i gier elektronicznych, bowiem niemieckie studio King Art Game znane z produkcji przygodowej komedii The Book of Unwritten Tales zabrało się tym razem do cięższego klimatu, choć również obracającego się w uniwersum fantasy. A więcej o grze cRPG zatytułowanej The Dwarves przeczytacie na łamach serwisu chip.pl.

Model tygodnia:

Lord of Decay painted by C'tan.

I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdkikwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.

A gdyby zaś szanowne państwo-draństwo znalazło w odmętach sieci odnośniki do ciekawych galerii, nowości, poradników, recenzji tudzież ciekawostek lub samo takowe popełniło i chciało podzielić się nimi z resztą społeczeństwa to piszcie śmiało komentarze pod powyższym wpisem.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

sobota, 25 lipca 2015

Podsumowanie tygodnia #127

Zapraszam szanowne państwo-draństwo
do lektury #127 odcinka


zawierającego linki do wpisów, które zostały opublikowane na blogach zrzeszonych wokół serwisu

Wrota - polska sieć blogów bitewnych.

Podsumowanie przygotował Maniex, który na co dzień prowadzi bloga Maniexite.

Blogerów zainteresowanych dołączeniem do sieci zapraszam do lektury TEGO wpisu.


Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

piątek, 24 lipca 2015

Recenzja: Wizard and Apprentice od Reaper Miniatures.

Dziś przygotowałem dla szanownego państwa-draństwa relację z rozpakowania kolejnego modelu od Reaper Miniatures, który w czasie rozgrywek Warheim FS reprezentował będzie Astromantę z Kolegiów Magii z Imperium lub jedną z Postaci Dramatu.

Zestaw Wizard and Apprentice zapakowany został przez ekipę z Reaper Miniatures w blister wykonany z tworzywa sztucznego i tektury, na którym umieszczono logo firmy, nazwę modelu oraz wszelkie inne niezbędne informacje.

Blister zawiera cztery odlane w białym metalu figurki. Pierwszy model przedstawia postać maga, drugi to sługa z księgą, zaś trzecia figurka to uczeń czarodzieja, a czwarta miniatura reprezentuje stół. Na modelach znalazłem kilka nadlewek, konieczne było też usunięcie linii podziału formy, która szczególnie mocno widoczna była na stronach dźwiganej przez sługę księgi.

Wymiany doczekała się także lewa dłoń maga. Odciąłem fatalnie odlaną kończynę i w jej miejsce dosztukowałem dłoń i księgę z zaklęciami.

Ponieważ modele odlane zostały wraz z podstawkami, umieściłem figurki na podstawce 20x20 mm.

Wyrzeźbiony przez Tre Manora i Geoffa Valleya zestaw noszący w sklepie producenta nazwę Wizard's Workshop, to ciekawa propozycja przedstawiająca maga wraz całym inwentarze. Model z powodzeniem można wykorzystać zarówno podczas rozgrywek jak i do budowy dioramy przedstawiającej warsztat maga.










***
Przy okazji niniejszej publikacji pozwoliłem sobie dość bezczelnie umieścić w tekście kilka odnośników do wpisów zamieszczonych między innymi na Danse Macabre w latach przeszłych z nadzieją, że szanowne państwo-draństwo znajdzie trochę czasu by przeczytać to, co wówczas z różnych powodów udostępniłem. Jeśli więc jeszcze tego nie uczyniliście, możecie zrobić mi dobrze i kliknąć na odnośniki, a jeśli uznacie to za warte waszego zachodu, zostawcie po sobie ślad w postaci komentarza.

I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

czwartek, 23 lipca 2015

Rekrutacja: Zwiadowcza kompania z Królestw Ogrów - Gorger.

W tą gorącą lipcową noc zapraszam szanowne państwo-draństwo do lektury wpisu w którym prezentuję wam kolejny model zrekrutowany do Zwiadowczej kompanii z Królestw Ogrów.

Prezentowany poniżej Gorger, to oryginalny model z od Games Workshop obyło się bez konwersji, a sklejanie w odróżnieniu od modeli Szablozębnych przebiegło szybko, łatwo i przyjemnie.

Efekt końcowy możecie obejrzeć poniżej. Wszelkie uwagi, komentarze, pomysły i spostrzeżenia mile widziane.






I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdkikwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!. Ponadto, gdyby szanowne państwo-draństwo chciało zobaczyć co działo się na łamach bloga Danse Macabre 5 lat temu, to zapraszam TUTAJ.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Geografia świata. Imperium, część 4.

Imperium nie mogłoby istnieć bez swoich rzek. Są niczym układ krwionośny zapewniający życie całemu państwu. Chociaż Imperium przecina kilka dużych szlaków lądowych, często okazują się zbyt niebezpieczne, aby nimi podróżować. I choć strażnicy dróg i mytnicy robią wszystko co mogą, by utrzymać sieć dróg, zbudowanych za czasów Imperatora Wilhelma Mądrego, to banici, wojna, potwory, a nawet zła pogoda sprawiają, że dla wielu podróżników podróż drogami oznacza zbyt duże ryzyko. Nic dziwnego, że preferowanym sposobem transportu towarów i pokonywania dalekich odległości w Imperium stały się spływy rzekami. Armie w polu często posuwają się wzdłuż rzeki, trzymając się blisko zapasów. Wielkie rody kupieckie z Marienburga i miast imperialnych wolą korzystać z przewozu towarów barkami, tańszego i bezpieczniejszego od transportu wozami. Wielkie rzeki wyznaczają także naturalne granice między kilkoma Prowincjami Elektorskimi, stanowiąc wyraźną linię demarkacyjną, jak i barierę powstrzymującą zatargi między księstwami.

Aver
Spływa z Gór Czarnych, a najbardziej charakterystyczną jej cechą jest mocny niebieski odcień i rwące, spienione wody.

W górnym biegu ma liczne wodospady, ale nim połączy się z Reikiem, jest już szeroka i żeglowna dla ludzi i barek. Przepływa przez serce Zgromadzenia (terytorium Niziołków), gdzie stanowi ważne źródło wody dla rolnictwa. Od czasu do czasu podróżują po niej kurierzy pomiędzy wielkim miastem Nuln, a krasnoludzką fortecą Karak-Varn, leżącą wysoko w Czarnych Górach. 

Reik
Jest najdłuższą rzeką w Starym Świecie - ma około 1200 kilometrów od źródeł w Czarnych Górach poczynając po ujście do Morza Szponów w pobliżu Marienburga. Pomiędzy Nuln a Marienburgiem przepływa tu więcej towarów, niż po reszcie rzek Imperium razem wziętych. Nurtem tej rzeki spływają imperialne towary do Bretonni i innych krain Znanego Świata, podczas gdy importowane dobra luksusowe, pożądane przez majętne klasy - między innymi bretonnska brandy, kitajskie jedwabie i perfumy z Arabii - płyną w górę rzeki. Na południe od Nuln rzekę określa się Górnym Reikiem, a jej wody płyną szybciej i są czystsze. Nuln to ostatnie miejsce przed Altdorfem, w którym przerzucono przez nią most. Pomiędzy Nuln a Altdorfem rzeka ma około 200 metrów szerokości i można ją przebyć wszerz tylko łodzią. Rozciągający się po obu stronach las Reikwald jest gęsty i niebezpieczny, ale rzeka jest tu wystarczająco szeroka, aby chronić płynących przed czatującymi w puszczy wrogami. Jednak biorąc pod uwagę natężenie ruchu kupieckiego, nic dziwnego, że zlewisko Reiku boleśnie dotyka problem piratów, szczególnie pomiędzy Altdorfem i Jałową Krainą. Patrole rzeczne kursują często na tym terenie, ale ich jednostki przeważnie nie są w pełni obsadzone, a czasami bywają przekupne, co doprowadziło do tego, że wielu podróżnych wynajmuje własnych ochroniarzy.

Reik, rzadko blokowany przez lód, zasilają u jego źródeł Górny Reik i Soll. Natomiast Aver, Stir i Talabeck łączą z nim swoje wody w dalszej części biegu. Powodzie są zatem częstym problemem na wiosnę, gdy topnieją śniegi. Miasta i osady podejmują wszelkie możliwe starania, by zmniejszyć straty, ale tylko Nuln i Altdorf osiągnęły znaczące sukcesy na tym polu.


To właśnie w Altdorfie Reik łączy się z potężną Talabeck, wielką masą wody niosącą z prądem znaczne ilości czarnej ziemi z Gór Środkowych. W miejscu spotkania rzek osad tworzy rozległe mielizny oraz małe wyspy, na których wznosi się miasto Altdorf. Kilka kilometrów na północ koryta łączą się ponownie i tworzą jedną ogromną rzekę, po której mogą żeglować nawet okręty oceaniczne. Rzeka usiana jest wieloma skalnymi wysepkami, na których wybudowano liczne wioski rybackie, karczmy dla przewoźników oraz różnego rodzaju zajazdy.

Soll
Spływa z Czarnych Gór jako połączenie niezliczonych górskich strumieni. Na wiosnę rzeka, na skutek roztopów znacznie się powiększa i staje się bardzo niebezpieczna. 

Stir
Wypływa z Czarnych Gór i szybko przeobraża się małego strumyka w wielką rzekę, toczącą swe wody głęboką leśną doliną. Na prawie całej swej długości płynie przez serce Wielkiego Lasu, zasilana licznymi strumieniami. Mająca ponad 100 metrów szerokości i posiadająca mosty tylko w kilku miejscach, stanowi naturalną linię obronną. 

Talabeck
Jest następną pod względem znaczenia, po Reiku, rzeką Imperium. Talabeck ma swoje początki w bystrych strumieniach, spływających z północnej części Gór Krańca Świata. Rozlewają się one później w poprzek zachodniego podgórza, tworząc głęboką, wolno płynącą i niezwykle czystą rzekę, nazywaną Górnym Talabeckiem. Powyżej miejsca, gdzie Talabeck łączy się z Urskoj brzegi są porośnięte głównie przez lasy sosnowe, które wśród miejscowych wieśniaków nie cieszą się dobrą sławą. Od tego miejsca rzeka jest zbyt szeroka, aby przerzucić przez nią most i w drodze do Talabheim wciąż się poszerza. 

Talabeck jest najczęściej wybieranym szlakiem komunikacyjnym wiodącym do odległego Kisleva. Wody Talabecku tętnią życiem, a wiele wiosek rozsianych wzdłuż jego biegu utrzymuje się z połowu ryb. Jedynym większym miastem, przez które przepływa rzeka, jest Talabheim. Tamtejszy port Taalgrad zyskał sobie reputację miejsca zarówno niebezpiecznego, jak i świetnie nadającego się do topienia nieszczęśników, których nie stać na opłacenia myta. W porcie znajduje się także przystań promowa, ostatnia możliwość przeprawy, nim zmącona czarną ziemią Gór Środkowych rzeka połączy się z Reikiem w pobliżu Altdorfu.

Talabeck wyznacza także granicę między Talabecklandem i jego sąsiadami na północy: Middenlandem, Hochlandem i Ostlandem. To tradycyjnie sporna granica, na której dochodzi do obustronnych najazdów w czasach, gdy słabnie zwierzchnictwo Imperium. Rzeka jest zbyt szeroka, aby dało się ją pokonywać brodem, zatem częstymi punktami zatargów są przeprawy promowe, przy których zwykle stoją domy mytników, zapewniające pokaźne wpływy do elektorskiego skarbca.


ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

niedziela, 19 lipca 2015

Zebrane z tygodnia #227

Witam serdecznie szanowne państwo-draństwo i zapraszam do lektury i komentowania #227 zestawienia z cyklu Zebrane z tygodnia, w którym zebrałem galerie, nowości, poradniki oraz recenzje, podsumowania i ciekawostki związane głównie z uniwersum Warhammer Fantasy, choć nie tylko...

A sto tygodni temu wydarzyło się:


Zaś dwieście tygodni temu wydarzyło się:
Zebrane z tygodnia #27

I w ramach cyklu powrót do przeszłości,
post który opublikowałem na blogu 5 lat temu:
We're my boyz

Warhamer:

  • W minionym tygodniu na blogu Danse Macabre w ramach serii historia i geografia Starego Świata zamieścił kolejny wpis przybliżający geografię Imperium.
  • Z kolei Inkub na łamach Wojny w miniaturze w ramach serii Z otchłani czasu opublikował historię Latających Gargulców Bardy.
  • Z kolei Kapitan Hak w minionym tygodniu przypomniał o opublikowanym 5 lat temu na łamach bloga Hakostwo wpisie zatytułowanym Prawie jak RPG, czyli o elementach fabuły w Mordheim.

Galeria:

Poradniki:

  • Poniekąd także w ramach makietwych inspiracji polecam szanownemu państwu-draństwu opublikowany na łamach bloga Paul's Bods wpis traktujący o budowie makiety Ship mill.
  • Natomiast Tony na Dampf's modelling page zdradził swój patent na wykonanie aplikatora do statycznej trawy modelarskiej.
  • A gdyby ktoś z was chciał zbudować sobie replikę miecza łańcuchowego rodem z WH 40k, to odpowiedni poradnik znajdziecie na stronie gravengames.co.uk.

Recenzje:

  • W minionym tygodniu na łamach Danse Macabre opublikowałem relację z rozpakowania modelu Strohm, Earth Sorcerer od Reaper Miniatures.
  • Z kolei na łamach Everything Is Scenery dostępna jest recenzja wybranych produktów od Ristuls Extraordinary Market.
  • Zaś Kamil na swoim blogu Zielony Skaven podzielił się z szanownym państwem-draństwem swoimi wrażeniami na temat słuchowiska Trylogia husycka na podstawie powieści Andrzeja Sapkowskiego. A jeśli chcecie poznać moje zdanie na temat przygotowanego przez Fonopolis słuchowiska to zapraszam do lektury TEGO wpisu.

Podsumowania:

Ciekawostki:

  • W tym tygodniu w ciekawostkach zabrakło Figurkowego Karnawału Blogowego, bo i pod wpisem Asterixa z Valadoru nie pojawiły się nowe odnośniki. Jednak do końca miesiąca zostało jeszcze trochę czasu i maruderzy z pewnością zdążą przed końcem #11 edycji. Jeśli tylko będzie wam się chciało...
  • A na blogu Fanboj i życie szanowne państwo-draństwo może rzucić okiem na krytyczną recenzję kompendium wiedzy o literaturze fantasy jakim przed długi czas był Rękopis znaleziony w smoczej jaskini autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.
  • Z kolei w minionym tygodniu Craven na łamach swojego bloga Węglowy Szowinista opublikował artykuł w którym dowodzi dlaczego nie warto wiązać zmian klimatycznych ze wzrostem lub spadkiem aktywności Słońca.

Model tygodnia:

Arator: Lord of the Last Dawn painted by Henry South.
I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdkikwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.

A gdyby zaś szanowne państwo-draństwo znalazło w odmętach sieci odnośniki do ciekawych galerii, nowości, poradników, recenzji tudzież ciekawostek lub samo takowe popełniło i chciało podzielić się nimi z resztą społeczeństwa to piszcie śmiało komentarze pod powyższym wpisem.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.