Strony

piątek, 30 czerwca 2017

Podsumowanie miesiąca. Czerwiec./Summary of the month. June.

czerwcu na DansE MacabrE zamieściłem 31 wpisów, a więc mniej niż w 2016 roku.

W czerwcu pomalowałem Pomnik Gloria Invicta i Mauzoleum Morra, który stanowi kolejny element scenografii Oldenlitz.

Umieściłem także relację z kolejnych sesji Warhammer FRP - Ślepa furia i Pan Mglistych Wzgórz.

Na blogu udostępniłem zasady dla kolejnych Postaci Dramatu - Ostrze Cienia, Mistrz Skrytobójców oraz Yavandir Aravar, Smoczy Mag i Tehenhuain, Zwiastun Boga Węża oraz udostępniłem aktualizację podręcznika do Warheim FS.

czerwcu na blogu opublikowałem pięć recenzjiFish Market, Spice Market i Golemic Market od Micro Art Studio oraz Food Market Basing Kit od HQResin i Dark Temple Ruins Terrains od Ristuls Extraordinary Market.

W ramach akcji Między Młotem a Kowadłem... na blogu ukazały się wywiady z Gervaz bitewniakowe pogranicza oraz Luca Lagao z Gorzej się nie da....

Odnośniki do wszystkich wywiadów przeprowadzonych w ramach cyklu MMaK znajdziecie TUTAJ.


Wziąłem także udział w #34 edycji FKB, którą zorganizował Bird z bloga Tabletop Bastards, a tematem przewodnim był Gwiazdy filmowe.


Udostępniłem także wpisy przybliżające historię i geografię ImperiumJęzyk oraz relacje z sąsiednimi prowincjami i nieludzie oraz Znaczące miejsca w Middenheim, a także Wielkie Hrabstwo Middenlandu - Kraina i Ludność.

Przypominam, że wszystkie opublikowane dotychczas wpisy fluffowe dostępne są w czytelni.


Opublikowałem także kolejne wydanie Zebranych z tygodnia (#325#326#327 oraz #328) oraz udostępniłem odnośniki do przygotowywanych przez Maniexa kolejnych Podsumowań tygodnia (#223#224 oraz #225) na blogu Wrota - polska sieć blogów bitewnych.

A także zamieściłem #78 odcinek Muzycznie.
In June at DansE MacabrE I posted 31 entries, so less than in 2016.

In June I painted the Gloria Invicta monument and the Mausoleum of Morra, which is another feature of the Oldenlitz scenography.

I have also included reports from subsequent sessions of Warhammer FRP - Blind Fury and the Lord of the Misty Hills. (PL)

On the blog I made the rules for the next Dramatis Personae - Ostrze Cienia, Mistrz SkrytobójcówYavandir Aravar, Smoczy Mag and Tehenhuain, Zwiastun Boga and I have updated the rulebook for Warheim FS.

In June , on the blog, I published five reviews where I brought you the Fish Market and Spice Market and Golemic Market from Micro Art StudioFood Market Basing Kit from HQResin, and Dark Temple Ruins Terrains od Ristuls Extraordinary Market.

As part of the Between a rock and a hard place... on a blog published interviews with Gervaz from bitewniakowe pogranicza and Luca Lagao from Gorzej się nie da.

Links to all the interviews make in the series Between a rock and a hard place you find HERE.


I took part in edition #34 of MBCorganized by Bird from Tabletop Bastards, and the theme was Movie stars.


I have also made entries about the history and geography of the EmpireJęzyk oraz relacje z sąsiednimi prowincjami i nieludzie and Znaczące miejsca w Middenheim and Kraina and Ludność Middenlandu. (PL)

I remind you that all the published fluff entries (in Polish) are available in the reading room.

And traditionally in the past month also published subsequent editions Chosen of the week (#325#326#327 and #328), and has provided links to be prepared by Maniex and his servitor summaries of the week (#223#224 and #225), published on blog The Gate - Polish network of wargaming blogs.

And I also posted the #78 Musical episode.


I na koniec trochę statystyk.

W minionym miesiącu odwiedziliście DansE MacabrE blisko 25k razy, a wśród najczęściej czytanych postów w maju, poza ostatnimi odcinkami Zebranych z tygodnia, znalazły także wpisy InBoX: Dark Temple Ruins Terrains od Ristuls Extraordinary Market oraz InBox: Fish Market od Micro Art Studio i InBoX: Food Market Basing Kit od HQResin.


Na dzień 30
062017 blog posiada 236 obserwatorów i 243 polubienia na nowym fanpage on FB oraz 2196 opublikowanych postów.
And finally, some statistics.

In the past month you visited my blog DansE MacabrE near 25k times, and among the most read posts in May, except during the last sections Chosen of the weekwas the post 
InBoX: Dark Temple Ruins Terrains from Ristuls Extraordinary Market oraz InBox: Fish Market from Micro Art Studio i InBoX: Food Market Basing Kit from HQResin.

As at the date 31
052017 blog has 236 followers and 243 like it! on new fanpage on Facebook and in 2196 published posts.


***
I to wszystko na dzisiaj.

Jeśli spodobał ci się wpis to udostępnij post oraz kliknij na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.


A jeśli znajdziecie w sieci odnośniki do ciekawych galerii, nowości, poradników, recenzji lub ciekawostek albo sami opublikujecie warty uwagi wpis na waszym blogu to piszcie śmiało komentarze pod tym wpisem.
And that's all for today.

If you liked this entry share post and leave mark by clicking on the stars, squares and other G+1 or FB like it !.


And if you find the web links to interesting galleries, news, guides, reviews, interesting facts, or they do publish a very interesting one entry on your blog please write boldly comments on this entry.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Recenzja: Golemic Market od Micro Art Studio.
Reviews: Golemic Market from Micro Art Studio.

Witam szanowne państwo-draństwo i zapraszam na kolejną recenzję. Dziś rozpakowałem dla Was wciąż świeży element terenu dostępny w ofercie Micro Art Studio, czyli Golemic Market.

Zestaw Golemic Market został zapakowany w solidne kartonowe pudełko, które zostało wsunięte w kolorową obwolutę. Całość wygląda bardzo solidnie i wizualnie prezentuje się bardzo dobrze, co jest na chwilę obecną raczej wyjątkiem wśród producentów, którzy zwykle pakują swoje wyroby w foliowe worki lub plastikowe blistry. Choć nie powinno oceniać się książki po okładce i nie wszystko złoto co się błyszczy, to otwierając pudełko czuje się, że produkt jest wart swojej ceny.

Wnętrze zabezpieczono piankami, wśród których umieszczono sześć żywicznych elementów składających się na Golemic Market. Wewnątrz znalazłem także dwie dedykowane do gry Wolsung Steampunk Skirmish Game karty, na których umieszczono zasady scenariusza i terenu pozwalające wykorzystać Golemic Market w czasie rozgrywki. Natomiast żetony można wyciąć z kolorowej obwoluty w którą zapakowano pudełko, co możecie zobaczyć na  zdjęciu poniżej.

Zestaw Golemic Market składa się z sześciu odlanych w żywicy elementów reprezentujących ułożone w stosy skrzynie wypełnione po brzegi mechanicznymi elementami i akcesoriami. Detale odlewów są ostre, a rzeźba bardzo wyraźna. Nie znalazłem linii podziału formy, a błony pozostałe po procesie odlewania można łatwo usunąć szczoteczką do zębów.

Elementy składające się na Golemic Market zostały wyrzeźbione z pomysłem, a całość jest równie efektowna co grywalna. Zestaw z powodzeniem można wykorzystać jako element makiety lub dioramy oraz wykorzystać jako scenografię w czasie rozgrywania gier osadzonych zarówno w czasach współczesnych i światach steampunkowych oraz fantasy. Ja wykorzystam zestaw podczas gry w Warheim FS.


Wykonanie i grywalność na najwyższym poziomie.
I would like to invite you to read another review published on the DansE MacabrE blog. Today I unpacked for you still fresh terrain Golemic Market available in the offer of the story Micro Art Studio.

The Golemic Market set was packaged by the Micro Art Studio team into a solid cardboard box that was slipped into a colorful wrapper. The whole looks very solid and visually presents itself very well, which at the moment is rather an exception among manufacturers who usually pack their products in plastic bags or plastic blisters. Although you should not judge the book by the cover and not all the gold shines, then opening the box feels like the product is worth the money.

The inside of the box was covered with foams, among which six resin elements were placed securely on the Golemic Market. Inside, I also found two dedicated Wolsung Steampunk Skirmish Game cards, which set the rules of the scenario and terrain allowing the Golemic Market to be used during the game. On the other hand, the tokens can be cut from the colored wrappers into which the box was packed, which you can see in the third photo below.

The Golemic Market set consists of six cast pieces of resin representing stacked crates filled with seafood. The details of the castings are sharp and the sculpture is very clear. I have not found a division line and the remaining membrane after the casting process can easily be removed with a toothbrush.

The elements that make up the Golemic Market have been carved with an idea, and the whole is equally impressive as a playable one. The kit can be successfully used as a models or diorama element, and can be used as scenography when playing embedded games in both modern and steampunk and fantasy worlds.. I will use the kit while playing Warheim FS.

Performance and playability at the highest level - look at the photos below.












Zobacz też inne recenzje produktór od firmy Micro Art Studio:
See also other product reviews of company Micro Art Studio:

I to wszystko na dzisiaj.

Jeśli spodobał ci się wpis to udostępnij post oraz kliknij na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.
And that's all for today. 

If you liked this entry share post and leave mark by clicking on the stars, squares and other G+1 or FB like it !.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

czwartek, 29 czerwca 2017

Postać Dramatu - Tehenhuain, Zwiastun Boga Węża.

Dziś mam dla Was propozycję zasad kolejnej Postaci Dramatu do Warheim FS - szanowne państwo-draństwo oto Tehenhuain, Zwiastun Boga Węża!

Wszelkie uwagi, komentarze i sugestie mile widziane. Jeżeli dostrzegliście jakieś błędu lub macie pomysł na jakąś modyfikację to piszcie.

Jeśli szanowne państwo-draństwo ma pomysły na kolejnych bohaterów specjalnych do Warheim FS, a wystarczy mi nawet krótki opis zawarty w kilku zdaniach, to piszcie śmiało w komentarzach poniżej.



Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

środa, 28 czerwca 2017

Galeria: Pomnik Gloria Invicta i Mauzoleum Morra.

Działo się to dwanaście stuleci po tym jak Sigmar wódz Unberogenów, zwany Młotodzierżcą, a przez wielu także Młotem na Gobliny zjednoczył przeciw wspólnemu wrogowi osiem ludzkich plemion i został w Reikdorfie koronowany przez Ar-Urlyka na Imperatora. Tamtego dnia położono podwaliny pod mury Imperium. Był to dzień, w którym Gobliny, Orkowie i wszyscy ich bezbożni sojusznicy zostali wypędzeni ze Starego Świata. Dzień w którym ludzie uwierzyli, że mogą niepodzielnie panować nad krainą położoną wzdłuż rzeki Reik. Jakże złudna i naiwna była to nadzieja...

W AS1244, gdy Baronią Nordlandu władał Wielki Książę Einrich Moltke, na polach otaczających Beeckerhoven rozegrała się jedna z największych bitew stoczonych na ziemiach prowincji. Hordy Nieumarłych, dowodzone przez nekromantę Dietera Helsnichta, niemal doszczętnie rozbiły wojska baronii a Elektora i jego gwardię osobistą otoczyły.

Ze zbrojnej świty przy życiu pozostał jedynie pochodzący z Oldenlitz przyjaciel i zaufany Elektora rycerz Hans von Korff oraz jego czterej synowie Ernst, Kurt, Seiger i Vorster. Dosiadający bojowych rumaków wojownicy wiernie trwali u boku Wielkiego Księcia Einricha. Brocząc z licznych ran, w potrzaskanych pancerzach i pozbawieni nadziei na zwycięstwo ludzie mechanicznie odpierali nieustępliwe ataki Ożywieńców. Nie było nadziei, tylko przeraźliwa cisza towarzysząca Nieumarłym, ból ran, ogień trawiący zmęczone mięśnie, pot zalewający oczy i śliskie od czarnej krwi dłonie i przerażający śmiech Nekromanty, bowiem Dieter Helsnicht bawił się nimi tak jak kot bawi się złapaną myszą. Bezwolni Ożywieńcy całkowicie poddani woli Nekromanty nie stawiali zasłon i nie unikali coraz bardziej rozpaczliwych ciosów. I choć Nieumarli jeden po drugim padali u stóp dzierżącego Runiczny Kieł Księcia Elektora i jego przybocznych, to Ożywieńców były setki, a ludzi pół tuzina. Pierwszy padł Ernst, przebity włócznią  odzianego w pordzewiałą kolczugę Szkieleta, później Vorster i Kurt przygnieceni przez tuzin Zombie. Gdy na ziemię z rozerwaną tętnicą upadł Seiger, Hans von Korff oszalał i niepomny na obronę, uderzył ostrogami konia i zaatakował bez opamiętania i litości ciosami długiego miecza wyrąbując sobie drogę do Czarnoksiężnika.

Nekromana zaskoczony nagłym wybuchem furii Hansa von Korffa zawahał się, a gdy od południa rozległ się dźwięk trąb i rogów bojowych w oczach Czarnoksiężnika pojawił się strach. Kilka uderzeń serca później, zza linii drzew wyjechała ciężka konnica a w powietrzu załopotały chorągwie Middenheim i Kisleva. Templariusze Białego Wilka i Husarzy wbili się klinem w niepokonane dotąd oddziały Nieumarłych, a Wielki Książę Nordlandu, wykorzystując zamieszanie w szeregach Ożywieńców zaatakował Czarnoksiężnika. Nekromanta w akcie desperacji wykrzykując bluźniercze inkantacje splótł wokół swych dłoni strzępy plugawej Dhar. Utkany z mroku pocisk trafił w pierś Hansa von Korffa. Twarz szarżującego rycerza wykrzywił upiorny grymas bólu, Hans von Korff w milczeniu osunął się na zad konia z odchyloną do tyłu głową i oczami zasnutymi mgłą, a z pozbawionych czucia dłoni wysunął się miecz i tarcza... Nim Nekromanta zdołał wypowiedzieć kolejny wers bluźnierczego zaklęcia Wielki Książe Einrich Moltke potężnym uderzeniem Runicznego Kła ściął głowę Czarnoksiężnika. W chwilę później Ożywieńcy rozsypali się w pył.

Wielki Książe Einrich Moltke długo opłakiwał swojego przyjaciela, a gdy łzy rozpaczy przestały płynąć z oczu Elektor Nordlandu udał się wraz ze swoją świtą do Oldenlitz, rodzinnego miasta Hansa von Korffa gdzie nakazał mistrzowi gildii kamieniarzy oraz metalurgów i ludwisarzy wzniesienie mauzoleum w którym pochowano Hansa von Korffa oraz jego synów, a następnie ufundował pomnika Gloria Invicta upamiętniającego czyny rycerza.

***
Dziś mam dla szanownego państwa-draństwa zdjęcia pomnika Gloria Invicta oraz Mauzoleum Morra. Jest to kolejny ukończony moduł, który wejdzie w skład makiet do miejskiego stołu Oldenlitz do Warheim FS. Krótką historię powstania pomnika i mauzoleum możecie przeczyta powyżej, a więcej informacji na temat powstawania makiety znajdziecie na łamach bloga DansE MacabrE.












Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

wtorek, 27 czerwca 2017

Imperium, część 57 - Prowincje. Wielkie Hrabstwo Middenlandu, część 2 - Ludność.

Middenlandczycy to potomkowie wojowniczego plemienia Teutogenów. Zaciekli i bezwzględni w działaniu, szybko wywalczyli dla siebie królestwo na surowych ziemiach wokół Wyjących Wzgórz, spychając tubylcze plemiona Jutonów w osnute mgłami głębie Jałowej Krainy. Gdy przybył do nich Sigmar, znalazł plemię o nieugiętej woli i silnym poczuciu honoru. Chociaż inne plemiona zjednoczyły się pod sztandarem Młotodzierżcy, Teutogenowie pod wodzą Artura odmówili poddania się jego zwierzchnictwu. Wreszcie Sigmar został zmuszony do zabicia wodza w pojedynku, który dowiódł jego siły i wartości wobec Teutogenów.

Podobnie jak wszyscy mieszkańcy Północy, Middenlandczycy słyną z uporu, który w połączeniu z teutogeńską krwią oraz gwałtownym temperamentem zapewnił im reputację opornych obywateli, którzy nie poddają się żadnej kontroli. Nienawidzą wszelkich zmian i zawsze bronią tego, co uważają za święte i tradycyjne. Niechętnie przyznają się do błędów i pierwsi zwrócą się przeciwko nieudolnemu przywódcy. Mieszkańcy południowego Middenlandu są mniej surowi niż ich kuzyni z Drakwaldu, ale nawet oni uznawani są przez resztę Imperium za grubiańskich i władczych arogantów.

Middenlandczycy to w większości osoby nietolerancyjne i niepokorne. Nie tylko są skłonni wyszydzać (a czasami pobić) tych, których uważają za zniewieściałych dyndasów, ale wykazują także niezwykłą podejrzliwość wobec obcych wpływów w swojej prowincji. Uparcie odmawiają stosowania Bretonnskich, tileańskich lub estalijskich słów, które już dawno przyjęły się w reikspielu. Zamówienie bretonnskiej brandy w middenlandzkiej oberży spotka się z oszałamiającym milczeniem, gdy ludzie będą patrzyli na głupca, który właśnie podpisał na siebie wyrok śmierci. Co ciekawe, jeśli przyjezdni postawią twardo na swoim i zademonstrują dumę z własnej ojczyzny, Middenlandczycy często zaakceptują ich jako dusze śmielsze niż większość albo stwierdzą, że tamci mają w sobie coś z Teutogenów. Ulryk wie, dokąd zawędrowali nasi przodkowie, hę?

Middenlandczycy są podzieleni na dawne rody klanowe, choć obecne podziały wynikają raczej z granic geograficznych. W pewnym okresie region Drakwaldu wyróżnił się spośród reszty Middenlandu, wydając z siebie ród do cna zepsutych Imperatorów. Wraz z upadkiem ich dynastii i zniszczeniami po Wielkiej Zarazie z AS1111, potęga Drakwaldu przeminęła. Przestał istnieć jako oddzielna prowincja, gdy Imperator Mandred oddał go władcom Middenlandu, tworząc prowincję w obecnej postaci. Mieszkańcy Drakwaldu są znani ze skąpstwa i zachłanności, co prawdopodobnie spowodowane jest wpływem Altdorfu i tych słabych Reiklandczyków.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Między Młotem a Kowadłem... - Luca Lagao z Gorzej się nie da....

Dzień dobry!

Szanowne państwo-draństwo pozwoli, że w imieniu swoim, czyli QC, oraz Maniexa przedstawię wam kolejny wywiad przeprowadzony w ramach cyklu Między Młotem, a Kowadłem!


Listę wszystkich opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie na blogu DansE MacabrE.

Założeniem serii jest przeprowadzenie wywiadów z blogerami skupionymi wokół założonego przez FireAnta serwisu Wrota - polska sieć blogów bitewnych.

Bohaterem kolejnego odcinka jest Luca Lagao, który od kwietnia 2016 roku prowadzi blog Gorzej się nie da....



Kwestionariusz osobowy...

...osoby rozpytywanej.

Wywiad zaczniemy od szybkiego kwestionariusza osobowego:




Nim przejdziemy do wywiadu drodzy czytelnicy zechcą włączyć sobie wybrany przez Luca Lagao teledysk.

Wywiad...

...czyli między młotem a kowadłem.

Czy pamiętasz swoje pierwsze spotkanie z grami bitewnymi? Jak zaczęła się Twoja przygoda z figurkami? W którym to było roku?
Luca Lagao: 1995-96? Jakoś tak. Grą był Warzone wtedy bardzo popularny i jakoś to poleciało. Wtedy to nawet jeszcze grałem. Niestety to wszystko odbywało się w skali lokalnej i ograniczało się jedynie do osiedla. A potem były rozwody i powroty i teraz jestem gdzie jestem.
Od kiedy prowadzisz bloga i co skłoniło cię do takiej aktywności w sieci?
Luca Lagao: Blog niedawno skończył rok! A skąd się na niego pomysł? To taki proces średnio złożony. Po pierwsze chciałem jakoś wpłynąć na moją aktywność/częstotliwość malowania figurek czy zachować gdzieś swoje albo i nie moje patenty czy zestawy kolorów przy malowaniu rożnych części figurek. Kolejnym punktem była chęć poznani ludzi i ich sposobów na malowanie. Nie mam czasu na bieganie po sklepach i wymienianie się poglądami na temat takiej to a takiej techniki. Następną częścią składową był blog QC i jego aktywność na Bejcy. I tak w końcu wyszło. Stwierdziłem - a zrobię co mi szkodzi i poszło i leci..... wolno ale leci. :)
Dlaczego zdecydowałeś się na taką platformę blogową i co uważasz za jej największą zaletę?
Luca Lagao: Wiesz... to jest moje drugie podejście do blogowania. Kiedyś dawno temu chciałem coś takiego robić ale blogspotu jeszcze wtedy nie było (chyba) a ta strona z której zamierzałem skorzystać okazała się wtedy na tyle ciężka w obsłudze, że trochę się zraziłem i dałem sobie spokój. Teraz jest inaczej. Łatwiej ,a efekty są identyczne jak nie lepsze. Nie oczekuję niczego ponad, a jeśli już to zawsze mogę się popytać u któregoś z grona blogerów.
Jak często sprawdzasz licznik odwiedzin? Czy popularność bloga ma dla ciebie znaczenie, jeśli tak to jak promujesz swój blog w sieci?
Luca Lagao: Na początku sprawdzałem codziennie. Taka śmieszna ekscytacja (łooo panie dziesięciu weszło). Teraz wcale nie zaglądam. OK, ostatni raz zrobiłem to z miesiąc temu jak koleżanka robiła mi w Sydney reklamę (były trzy wejścia hehehe).

Śledzisz polską blogosferę? Aktywnie komentujesz prace innych twórców, czy ograniczasz się do biernego podglądania?
Luca Lagao: Jestem biernym podglądaczem. Czasami coś napiszę, czasami pokiwam głową z aprobatą. Piszę mało. Przepraszam.
Prowadzisz bloga ponad rok, jak oceniasz poziom komentarzy publikowanych przez internautów? Czy zmieniało się to na przestrzeni lat?
Luca Lagao: Jakby wszystkie komentarze na fejsie były takie same lub podobne jak na blogu to świat byłby milszy, spokojniejszy. :)
Czy jakiś komentarz szczególnie utkwił ci w pamięci?
Luca Lagao: Na blogu nie koniecznie. Wszystkie są na swój sposób miłe nawet jeśli krytykują za to na FB tam to jest wesoło. Był taki jeden co leciał mniej więcej "Człowieku jak można wrzucić tak "prącie" zdjęcia! Nic na nich nie widać". Okazało się że po prostu kolega na zdjęcia nie klikał, a że do tego doszedł kiepski dzień to wszystko się ułożyło w całość. Ale tak to nic specjalnego. :)
Czy masz jakieś ulubione blogi, które regularnie odwiedzasz? Jeśli tak to które?
Luca Lagao: Zaglądam do Tomka co Maluje sobie i do Bastardów. Dlaczego? Bo Warzone. :)
Jak dużo czasu poświęcasz na hobby? Masz swój warsztat?
Luca Lagao: Poświęcam za mało. Ale też tyle na ile mogę sobie pozwolić. A warsztat to sfera marzeń które są jak najbardziej do zrealizowania tylko czekam na odpowiedni moment.

W twoim warsztacie dominują produkty jednej firmy, czy lubisz eksperymentować i wciąż szukasz nowych rozwiązań?
Luca Lagao: Do niedawna myślałem, że ograniczę się do jednej firmy ale tak się nie da. Teraz to wygląda jak zachciewajki dziewczynki "o to chcę to jest fajne i to i to i tamto też" potem się okazuje że użyłem raz może dwa ale kolekcja rośnie. :)
Jesteś bardziej modelarzem, kolekcjonerem czy graczem?
Luca Lagao: Chyyyba kolekcjonerem. Cały czas się upieram, że będę grać. Coś tam wychodzi ale nie jest to poziom, który mnie satysfakcjonuje. Ale walczę!
Skąd czerpiesz inspirację? Czy przygotowujesz sobie materiały poglądowe przed malowaniem lub modelowaniem? A może kierujesz się jedynie swoją wyobraźnią?
Luca Lagao: To zależy od figurki. Czasami to samo przychodzi patrzysz na ten kawałek plastiku/metalu/żywicy i już wiesz (Tak! Ty będziesz miał tutaj dupę! O tak!), a czasami muszę trochę posiedzieć pooglądać jak malują inni, zastanowić się nad detalami, kontrastami.
Jaką figurkę chciałbyś pomalować jeszcze raz?
Luca Lagao: Wolnych Marines do starego Warzone.
Jakiej figurki nie chciałbyś pomalować ponownie?
Luca Lagao: Każdej zrobionej w technologi Finecast.

Ile modeli znajduje się w twojej kolekcji, wyprodukowała je jedna firma czy pochodzą z różnych źródeł? Czym kierujesz się podczas wyboru figurki? Produkty której firmy polecasz?
Luca Lagao: Nie liczę. Dużo. Różnych firm. Kupuję bo mi się podobają i już wiem jak je chcę pomalować. Czasami kupuję bo muszę bo potrzebuję ich do dioramy. Kupuje też kiedy w mojej głowie rodzi się plan zagrania w coś. A czasami kupuje bo chcę (coś jak zakup bucików ot tak). Ostatnio uciekam od figurek metalowych. Już mnie mory biorą jak pomyślę, że muszę taką pinować i czyścić. Niestety Infinity nie jest plastikowe. Powstrzymam się przed polecaniem. :)
Gdzie najczęściej kupujesz modele i akcesoria modelarskie? Masz swój ulubiony sklep internetowy lub portal aukcyjny?
Luca Lagao: Modele najczęściej kupuję w Wargamerze bo lubię sobie pogadać z Tollem. Innym sklepem gdzie zaopatruję się jest FGB. Tam też kupuję farby. Jeśli wybieram się na zakupy wyłącznie farb, chemii czy pędzli udaję się do JadarHobby po drodze zahaczając o ulicę mazowiecką i sklepy dla plastyków.
Jakie jest twoje ulubione uniwersum/system?
Luca Lagao: Wh30k. Dlaczego? Za atmosferę. You know brat przeciw bratu. No dramat. O na przykład utwór, który jest na początku już zawsze będzie mi się kojarzyć z pierwszymi tomami Herezji i z Lokenem.
Figurka, którą najchętniej dodałbyś do swojej kolekcji, ale którą ciężko zdobyć?
Luca Lagao: Ostatni Archaon na koniu, Guilliman i Cypher z Gathering Storm III.

W jaką grę chciałbyś zagrać ponownie, ale z różnych powodów nie możesz?
Luca Lagao: Gothic (powtarzam się?). Nie ma gry, nie mam figurek (tak wiem ebay), nie miałbym z kim grać.
W jaką grę nie chciałbyś zagrać ponownie?
Luca Lagao: Warchimera/Hordy. Nie wiem nie trafia do mnie ten system.
Jak twoi najbliżsi reagują na hobby?
Luca Lagao: Żona udaje że ja to coś interesuje ale ogólnie woli aby był porządek i po kilku dniach bałaganu nerwowo kręci się koło mokrej palety. :) Dzieciaki cóż... młodsze czeka tylko aby zajumać farbki bo fajne kolorowe a starsze czasami przyjdzie popatrzy (jak maluje w dzień), a tak to tłucze w Minecrafta. :]
Uczestniczysz w wydarzeniach związanych z grami bitewnym? Turnieje, konwenty? Jeśli tak, to jakie wydarzenie polecasz/wspominasz najlepiej?
Luca Lagao: Kiedyś zawsze wybierałem się na Wojennego Młotka. I bardzo miło to wspominam. Szkoda, że się skończyło. Potem była długo przerwa no i jakieś dwa lata temu zacząłem wybierać się na konkursy modelarskie. Fajny był Złoty Troll, ale odbył się tylko raz. Też szkoda. W zeszłym roku ME w Dust Tactics. Polecam. W tym roku znowu się wybieram. Mam nadzieję, że nie przynoszę pecha i za rok znowu się odbędzie. ;)
Jakie masz plany modelarskie na najbliższą przyszłość?
Luca Lagao: Przede wszystkim skończyć kolejną dioramkę na podstawie ilustracji z Warzone. Zrobić własny warsztat i zacząć więcej malować (nie wiem jak to inni robią że tak szybko i tak dużo). :)

Gdzie widzisz siebie hobbystycznie za 5 lat?
Luca Lagao: Tu gdzie jestem. nigdzie się nie wybieram. I chciałbym młodego wkręcać w to jakże pasjonujące hobby.
Gdybyś miał taką możliwość - jaką książkę lub film chciałbyś zobaczyć w wydaniu figurkowym?
Luca Lagao: Jeszcze niedawno jęczałbym, że Fallout. Ale już się robi. Co więcej? Nie wiem. Może Ostatnia Rzeczpospolita? Tak. To mogłoby być całkiem fajne. Chociaż może za mało frakcji?
Bird z Tabletop Bastards przygotował dla Ciebie pytanie: Gdybyś miał zacząć zbierać/grać w kolejny system (istniejący lub już nie, koszta nie grają roli, masz wszystko za darmo i samo się maluje) to co by to było?
Luca Lagao: Drogi Bird'u. Co to za pytanie pytam się? :) To pytanie jest w stylu "Osiołkowi w żłoby dano". Obawiam się, że byłby to jakiś produkt ukochanego przez wszystkich wydawcy z pewnej wyspy gdzie lubują się w herbacie. Bardzo możliwe, że byłoby to coś z uniwersum 40k. Najprawdopodobniej Gothic (Shadow się maluje, BB się maluje). Jeśli nie czterdziestka to poproszę, a wręcz apeluję o Dark Eden (nawet jako system oddzielny ale z możliwością łączenia z WZR).
Gdybyś mógł zadać pytanie bohaterowi następnego wywiadu, to o co byś zapytał?
Luca Lagao: Wolisz grać "na przypał" czy niczym szachista siedzisz wpatrując się w stół i planujesz na pisiont ruchów wprzód.
I który z wyWrotowców powinien być bohaterem następnego wywiadu?
Luca LagaoCiekawi mnie jak sobie poradzi z pytaniami Krzysiek z Dust Brothers.
A może chcesz napisać jeszcze coś od siebie?
Luca Lagao: Od czego zaczynasz malowanie figurki? Od głowy. Konkretnie od oczu. Od prawego oka.
Dziękujemy za wywiad. Życzymy Ci wielu kolejnych sukcesów, udanych projektów i wszystkiego tego czego potrzebujesz!

Zakończenie...

...czyli do następnego razu.

...a szanownemu państwu-draństwu dziękujemy za lekturę.

Jeśli podoba się Wam ten cykl dajcie znać w komentarzach oraz udostępnijcie wpis na portalach społecznościowych.

Ach, zapomniałbym! Który z wyWrotowców zgodnie z życzeniem szanownego państwa-draństwa miałby być bohaterem kolejnego wywiadu?