W czasach Sigmara, ziemie nazwane później Middenlandem, zamieszkiwali Jutoni i ludzie należący do pokojowego plemienia Kruebi. Kruebi, żyjący ze zbieractwa i hodowli zwierząt, za wszelką cenę unikali konfrontacji z wojowniczymi Teutogenami, którzy ostatecznie przyczynili się do zagłady plemienia. Kruebi wytwarzali z drewna wyjątkowo piękne i cenne dzieła sztuki, z których wiele przetrwało do czasów współczesnych. Wielki Diuk von Bildhofen posiada kilka niezwykle cennych dzieł, zdobiących jego pałac w Carroburgu.
W AS152, kiedy Wielki Diuk Middenlandu umierał, a jego synowie kłócili się o to, kto ma przejąć spadek, graf Erich przeprowadził swą armię przez las Drakwald i wziął Carroburg szturmem. Przybrał tytuł Wielkiego Diuka Middenlandu i niemal przez dwa wieki jego potomkowie rządzili obiema prowincjami.
Ale w AS1550, podczas Wieku Trzech Imperatorów, samozwańczy Imperator Zygfryd pomylił się w ocenie swoich sił. Wytoczył wojnę drugiemu Imperatorowi z Talabheim i wymaszerował z miasta na czele wielkiej armii. A kiedy prowadził bezowocne oblężenie, szlachta Middenlandu postanowiła zaryzykować i wyzwolić się spod jego władzy. Próba zdobycia Talabheim nie powiodła się i armia Zygfryda musiała się wycofać, zdziesiątkowana przez dezercję i choroby, nie pozostawiając mu nadziei na odzyskanie Carroburga. Tak oto człowiek, który chciał rządzić Imperium, zakończył swoje władanie, mając mniej, niż wtedy, kiedy kandydował do tronu.
W AS1812 mieszkańcy Middenlandu niemal zdobyli Miasto Ulryka. Po dziewięciu miesiącach oblężenia Wielki Diuk Karl-Heinz przebił się przez tunele, których pełno jest we wnętrzu Fauschlagu, i zdołałby zdobyć miasto, gdyby nie dzielna obrona, prowadzona przez krasnoludzkich wojowników podziemnych. Okazało się, że była to ostatnia szansa diuka w tej wojnie, bowiem wraz z nadejściem wiosny jego armia rozpłynęła się ze śniegiem, uchodząc w rodzinne pielesze.
Krasnoludy zostały okrzyknięte bohaterami i podjęły się zadania zamknięcia tuneli po wsze czasy. Od tego czasu wyznawców Grungniego w Mieście Białego Wilka otacza powszechny szacunek.
Prowincją włada Wielki Diuk Leopold von Bildhofen, którego pałac znajduje się w Carroburgu, stolicy Middenlandu. Von Bildhofenowie to ród z bogatą historią, a jej źródła sięgają wielkich rodzin z Drakwaldu związanych pokrewieństwem z Imperatorem Magnusem Pobożnym. Książę-Elektor Leopold cieszy się popularnością w prowincji, ponieważ jest regularnym darczyńcą świątyń i organizacji dobroczynnych. Choć niektórzy postrzegają go jako obrońcę zachodnich interesów w Middenlandzie. Poza położonym na zachodzie Carroburgiem, w Middenlandzie znajdują się jeszcze dwa większe miasteczka. Położony w centrum Delberz, oraz leżący na wschodzie prowincji Schoppendorf.
W AS152, kiedy Wielki Diuk Middenlandu umierał, a jego synowie kłócili się o to, kto ma przejąć spadek, graf Erich przeprowadził swą armię przez las Drakwald i wziął Carroburg szturmem. Przybrał tytuł Wielkiego Diuka Middenlandu i niemal przez dwa wieki jego potomkowie rządzili obiema prowincjami.
Ale w AS1550, podczas Wieku Trzech Imperatorów, samozwańczy Imperator Zygfryd pomylił się w ocenie swoich sił. Wytoczył wojnę drugiemu Imperatorowi z Talabheim i wymaszerował z miasta na czele wielkiej armii. A kiedy prowadził bezowocne oblężenie, szlachta Middenlandu postanowiła zaryzykować i wyzwolić się spod jego władzy. Próba zdobycia Talabheim nie powiodła się i armia Zygfryda musiała się wycofać, zdziesiątkowana przez dezercję i choroby, nie pozostawiając mu nadziei na odzyskanie Carroburga. Tak oto człowiek, który chciał rządzić Imperium, zakończył swoje władanie, mając mniej, niż wtedy, kiedy kandydował do tronu.
W AS1812 mieszkańcy Middenlandu niemal zdobyli Miasto Ulryka. Po dziewięciu miesiącach oblężenia Wielki Diuk Karl-Heinz przebił się przez tunele, których pełno jest we wnętrzu Fauschlagu, i zdołałby zdobyć miasto, gdyby nie dzielna obrona, prowadzona przez krasnoludzkich wojowników podziemnych. Okazało się, że była to ostatnia szansa diuka w tej wojnie, bowiem wraz z nadejściem wiosny jego armia rozpłynęła się ze śniegiem, uchodząc w rodzinne pielesze.
Krasnoludy zostały okrzyknięte bohaterami i podjęły się zadania zamknięcia tuneli po wsze czasy. Od tego czasu wyznawców Grungniego w Mieście Białego Wilka otacza powszechny szacunek.
Prowincją włada Wielki Diuk Leopold von Bildhofen, którego pałac znajduje się w Carroburgu, stolicy Middenlandu. Von Bildhofenowie to ród z bogatą historią, a jej źródła sięgają wielkich rodzin z Drakwaldu związanych pokrewieństwem z Imperatorem Magnusem Pobożnym. Książę-Elektor Leopold cieszy się popularnością w prowincji, ponieważ jest regularnym darczyńcą świątyń i organizacji dobroczynnych. Choć niektórzy postrzegają go jako obrońcę zachodnich interesów w Middenlandzie. Poza położonym na zachodzie Carroburgiem, w Middenlandzie znajdują się jeszcze dwa większe miasteczka. Położony w centrum Delberz, oraz leżący na wschodzie prowincji Schoppendorf.
Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz