Strony

wtorek, 26 sierpnia 2025

Królestwa Ogrów, cześć 5.

Niesławna góra Oprych to potężny szczyt, którego korona tonie w chmurach. Pośród ogrów rozpowszechnione jest mniemanie, że skała żyje. Powodem tego przekonania jest fakt, że tych, którzy w swej głupocie czy odwadze, zdecydowali się na pokonanie jej lodowych zboczy, góra grzebie niezmiennie pod tonami kamieni, głazów i mokrego śniegu. Mieszkańcy Królestw Ogrów wierzą, że jest to sposób, w jaki Oprych się odżywia - zamyka skalne szczęki na tych, którzy ośmielą się budzić go ze snu. Nawet uderzenia lekkich czekanów wystarczą, by góra pogrzebała śmiałka w lodowym grobowcu, więc ci, którzy chcą zmierzyć się z jej zboczami, muszą podjąć wspinaczkę z pomocą gołych rąk. Wspięcie się na wyższe stoki Oprycha postrzegane jest przez ogrów jako wielki wyczyn, a temu, komu udało się tego dokonać, pisana jest godność Tyrana swego plemienia.

Bardziej wykształcony obserwator jest w stanie bez trudu zauważyć, że tajemnica Oprycha i niezliczonej liczby lawin, które schodzą z jego stoków, kryje się w jego niezwykłym kształcie. I tylko w naprawdę prymitywnym społeczeństwie mogła zrodzić się jego niesławna reputacja. Jednak ogry wiedzą lepiej - Oprych jest dla nich potężnym przeciwnikiem, a jego moc dorównuje jego wielkości.

Karawany, którym udało się pokonać góry, czeka teraz wiodąca na północny wschód, wiodąca w kierunku Kitaju, droga przez Złowrogie Pustynie. Po obu stronach szlaku ustawiono ołowiane ekrany, które mają chronić podróżnych przed zagrożeniami pochodzącymi z jałowej ziemi. Na czas przeprawy przez pustynie wozy są szczelnie sznurowane. Po prawdzie, na rozciągającym się wokół pustkowiu trudno o żywe stworzenie. Trafiają się na wpół obłąkani ogrzy pielgrzymi, ale ci są niegroźni. W piaskach kryją się wprawdzie wielkie czarne owady o ostrych niczym brzytwa odnóżach, a ich roje czyhają na nieostrożną ofiarę, lecz nie one przyczyniły się do niesławy Pustyni. Choroby, agorafobia, gorączka, głód, odwodnienie, mutacje i zatrucia: oto co niechybnie spotka każdą karawanę na ostatnim etapie podróży. Za Złowrogimi Pustyniami czekają na podróżnych ryżowe pola, które oznajmiają im, że oto dotarli oni do Wielkiego Kitaju. Jakże wielkie musi być jego bogactwo, skoro zrekompensować ma kupcom trudy tej niebezpiecznej podróży i na dodatek, w imię rozwoju handlu, zaspokoić ich ludzką chciwość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz