W listopadzie na łamach bloga DansE MacabrE opublikowałem 27 postów, a jednym z nich był wpis podsumowujący 10 lat istnienia bloga.
Wtorki to od dłuższego czasu dzień w którym publikuję fragmenty historii Starego Świata, w minionych tygodniach mogliście przeczytać o Nieumarłych, a także o systemie feudalnym, w tym o tytułach honorowych oraz rodzinie i dziedziczeniu. Przypominam, że wszystkie opublikowane dotychczas wpisy fluffowe dostępne są w czytelni.
W środy w galerii zaprezentowałem szanownemu państwu-draństwu ukończone prace, wśród których znaleźli się kultystaod Rotten Factory, a także Posłaniec Nocy od Games Workshop oraz Gysel, handlarka ryb od HeresyLab.
Z kolei w ramach #63 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, którego gospodarzem jest Grish z bloga fat lazy painter, zaprezentowałem postępy nad budową wsi Teufelsberg.
Z kolei w ramach akcji Między Młotem a Kowadłem... na blogu DansE MacabrE na pytania odpowiedział Beszcza z bloga Beszcza bloguje... Odnośniki do wszystkich opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie TUTAJ.
Opublikowałem także kolejne wydania cyklu Zebrane z tygodnia: #451, #452 oraz #453i #454. ...oraz z życia Stefana #6oraz #7i Muzycznie #95 oraz #96.
Dziękuję bardzo moim Patronom: Jacek D., Michal R., Piotr F., Tomek W., Sebastian K., Michał M., Miłosz K. za wsparcie bloga DansE MacabrE oraz gry bitewnej Warheim FS.
W ofercie HQResin dostępny jest zestaw Crossroads Set, który przedstawię wam w dzisiejszej recenzji. Zestaw podobnie jak inne produkty od HQResin znajdziecie w sklepie Hexy.
Crossroads Set składa się z 8 żywicznych elementów w skali 28-32 mm, z których można złożyć budkę mytnika, tablicę ogłoszeń oraz dwa drogowskazy. Zestaw z powodzeniem można wykorzystać do waloryzacji makiet oraz dioram.
Zestaw został zapakowany w przeźroczysty blister, wewnątrz którego znalazła się także ulotka z niezbędnymi informacjami.
Po rozpakowaniu warto umyć żywiczne elementy w ciepłej wodzie z mydłem. Nie znalazłem linii podziału formy, a nieliczne błony pozostałe po odlewie łatwo usunąć szczoteczką do zębów. Więcej informacji na temat zestawu znajdziecie na stronie producenta.
In the rich HQResinrange you will find, among others, the Crossroads Set, which I will present to you in today's review. Set like other products from HQResinyou will find in Hexy shop. Crossroads Set consists of 8 resin elements on a 28-32mm scale, from which you can assemble a toll booth, notice board and two signposts. The set can be successfully used to valorise models and dioramas. The set was packaged in a transparent blister, inside which there was also a leaflet with the necessary information. After unpacking, wash the resin parts in warm soapy water. I have not found a line for splitting the mold, and the few remaining membranes after the cast are easily removed with a toothbrush. More information you will find HERE.
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrEi wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.
A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.
Wczoraj na łamach bloga DansE MacabrE opublikowałem zdjęcia z warsztatu na których mogliście zobaczyć postępy prac na makietami wsi Teufelsberg do Warheim FS. Dziś krok po kroku pokażę Wam jak zbudowałem studnie. Oczywiście jest to tylko jeden z wielu sposobów, ponadto jeśli macie nieco odłożonej gotówki zawsze możecie zakupić gotowe modele studni, które w ofercie ma wielu producentów modeli i figurek.
Yesterday in the blog DansE MacabrE I published photos from the workshop where you could see the progress of work on models of buildings of the village of Teufelsberg to Warheim FS. Today, step by step, I will show you how I built the wells. Of course, this is only one of many ways, in addition, if you have some cash you have put aside, you can always buy ready models of wells, which is offered by many miniatures and models manufacturers.
Budowę studni rozpocząłem od wycięcia kamieni z pasków styroduru, które następnie kilkukrotnie zgniotłem w dłoniach nadając im nieco faktury. Z kamieni i kleju do drewna zbudowałem na okrągłych podstawkach cembrowinę studni. Następnie, czego nie pokazałem na zdjęciach, całość pokryłem rozwodnionym gipsem.
I started building the well by cutting stones from styrodur strips, which I then crushed several times in my hands, giving them a bit of texture.
From the stones and wood glue prepared in this way, I built a stone wells on round stands.
Then, which I did not show in the pictures, I covered it with diluted plaster.
W czasie gdy gips na cembrowinie schnął, budowałem zadaszenia z listewek. Na krokwi położyłem dachówki tak jak opisałem to wcześniej w poradniku.
At the time when the stone wells plaster dried, I built roofs made of wooden slats. I put tiles on the rafters as described earlier in the tutorial.
Ostatnim krokiem było przygotowanie korby do wyciągania sznura z wiadrem. Korbę zrobiłem ze spinacza biurowego, a sznur skręciłemz dwóch żył drutu miedzianego. Na zdjęciach pokazałem Wam także jak łatwo i szybko zamontować korbę i nanizać na drut przygotowany wcześniej zwój sznura. Jest to proces łatwiejszy niż jego opisanie. Mianowicie najpierw zaginamy z jednej strony drut w taki sposób by powstała korba. następnie wsuwamy drut prostym końcem w otwór w pierwszym słupku, w moim przypadku jest to słupek prawy. Następnie od lewego końca drutu naciągamy przygotowany wcześniej zwój sznura - przygotowanie polega na okręceniu sznura wokół drutu i delikatnym zsunięciu z owego drutu. Kiedy już uda się nanizać zwój sznura na drut przesuwany drut w prawo tak, by lewy koniec można było wsunąć w otwór w lewym słupku, a następnie znów przesuwany drut w lewo, aż do pożądanej przez nas pozycji i zaginamy koniec z lewej strony w korbę. Ostatni krok to przesunięcie zwoju sznura na środek korby.
The last step was to prepare the crank for pulling the rope with a bucket. I made the crank with an office paper clip, and twisted the cord from two veins of copper wire.
In the pictures I have also shown you how to easily and quickly install the crank and thread the previously prepared rope coil.
The process itself is much easier than describing it in words.
Namely, first we bend the wire on one side in such a way as to create a crank. then insert the wire with the straight end into the hole in the first pillar, in my case it is the right pillar. Then, from the left end of the wire, we stretch the previously prepared cord coil - the preparation consists in twisting the cord around the wire and gently sliding off the wire. When you can thread the cord on the wire sliding wire to the right so that the left end can be inserted into the hole in the left pillar, and then again the wire moved to the left until the desired position and we bend the end from the left into the crank. The last step is to shift the coil to the center of the crank.
Prawda, że proste?
Na koniec pozostaje pomalować całość na wybrane kolory. W celu ułatwienia można też przygotować osobno cembrowinę studni oraz zadaszenie i skleić elementy w całość dopiero po pomalowaniu.
I said it's simple, right?
At the end, it remains to paint the whole with selected colors.
To make it easier, you can also prepare a well timbered roof and stone wells separately and glue the elements together after painting.
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrEi wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.
A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.
Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa czytającego blog DansE MacabrE jeszcze nie wiedział, FKB to inicjatywa którą w polskiej wargamingowej blogosferze 7 września 2014 roku rozpoczął Inkub prowadzący bloga Wojna w miniaturze.
Do tej pory, co można wywnioskować po tytule posta, odbyły się sześćdziesiąt dwie edycje, których podsumowania znajdziecie TUTAJ.
Gospodarzem sześćdziesiątej trzeciej edycji jest Grish, która na łamach swojego bloga fat lazy painteropublikował wprowadzenie zawierające temat na listopada, czyli Teraz zrobiłbym to inaczej!
To tyle tytułem wstępu, zapraszam do lektury.
***
Od dłuższego czasu przymierzałem się do ponownego zmierzenia się z tematem makiet do Warheim FS i w końcu postanowiłem to zrobić inaczej. Co prawda do końca zostało mi jeszcze trochę pracy, ale przy okazji listopadowej edycji FKB postanowiłem pokazać szanownemu państwu-draństwu co udało mi się zrobić do tej pory. W odróżnieniu od poprzednich prób, do makiet budynków postanowiłem podejść inaczej i wykorzystałem gotowe budynki od Tereny do Gier, które zwaloryzowałem o czym więcej przeczytacie pod zakładką Teufelsberg.
Z kolei na wzgórzach ze styroduru znalazły się gotowe bitsy od Micro Art Studio, Mini Monsters, Ristuls EM, Scibor MM oraz SpellCrowi Warhead Studio oraz skręcane z drutu miedzianego drzewa. Na makietach położyłem już większość kolorów, do pomalowania pozostały mi jeszcze znajdujące się na elementach terenu detale oraz nałożenie pigmentów.
***
I to tyle. Figurkowy Karnawał Blogowy trwa, i choć do końca miesiąca pozostało niewiele czasu, to jeśli poczujecie nieodpartą potrzebę dołączenia do zabawy to odnośnik do Waszego wpisu publikujcie w komentarzach na blogu fat lazy painter, a pod koniec miesiąca Grish zamieści link we wpisie podsumowującym aktualną edycję.
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrEi wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.
A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.
Rodzina pełni ważną rolę w życiu każdego szlachcica. Przede wszystkim określa status społeczny arystokraty, gdyż tylko potomkowie czystej krwi mogą należeć do szlachty. W konsekwencji powoduje to bardzo ostrożne dobieranie małżonków, a sam związek nabiera cech sojuszu między rodami, który ma podwyższyć ich status społeczny. Także w obrębie rodu odbywa się dziedziczenie majątku i władzy. Większość arystokratów nie może sobie pozwolić na zmianę lennika lub odmowę uznania jego następcy. Jedynie król lub książęta mogą to uczynić, lecz rzadko się na to decydują, gdyż jest to jedna z nielicznych sytuacji, gdy lennicy magnata mogą zjednoczyć się przeciw niemu. Zgodnie z tradycją, całość majątku dziedziczy najstarszy żyjący syn. Szlachcic nie może wskazać innego dziedzica, nie może też rozdzielić swojego majątku przed śmiercią. Młodsi potomkowie nie mają więc łatwego życia. Córki upatrują szansy w małżeństwie z dziedzicem innego rodu, natomiast młodsi synowie muszą sami wywalczyć dla siebie nadania ziemskie. Niektórzy rezygnują z przywilejów szlachectwa, wybierając mariaż z córkami bogatych kupców, a nawet rzemieślników. Młodsi potomkowie rodów szlacheckich szybko opuszczają rodzinne strony, szukając na szlaku okazji do wykazania się odwagą i zdobycia majątku lub władzy. Córka z rodu szlacheckiego nie może zostać rycerzem, chyba że udaje mężczyznę, może natomiast dziedziczyć majątek, pod warunkiem, że jej ojciec umarł nie spłodziwszy męskiego potomka z prawego łoża. W takim przypadku władzę przejmuje najstarsza córka, choć nie może samodzielnie egzekwować wszystkich należnych władcy praw, a rządy w jej imieniu sprawuje mąż. Jeśli mąż zginie lub umrze wcześniej, co zdarza się dosyć często, najstarszy syn przejmuje obowiązki reprezentanta praw matki do sprawowania władzy, lecz dopiero po jej śmierci obejmuje samodzielne rządy. Dziedziczki są najlepszą partią do ożenku, ponieważ takie małżeństwo wzmacnia przede wszystkim rodzinę męża i zapewnia w istocie umocnienie władzy rodu. Jednak dziedziczenie przez kobietę nie jest zbyt częstym przypadkiem, a dodatkowo takie szlachcianki bywają wybredne w kwestii wyboru kandydata do zamążpójścia. Wydanie za mąż córki bez praw do dziedziczenia jest zwykle wyborem politycznym, gdyż wzmacnia i podkreśla związek między dwoma rodami. W takich sytuacjach największym wzięciem cieszą się najstarsze córki. Jeśli jej bracia umrą przed ojcem, a sam ojciec umrze za jej życia, córka stanie się dziedziczką. Zdarza się, że mąż przyspiesza proces przejęcia majątku żony, pomagając jej braciom i ojcu w przekroczeniu bramy do Królestwa Morra. Małżeństwo to nie jedyny sposób pozyskania majątku. Możnowładcy mogą przekazać część swych ziem we władanie innym rycerzom, zyskując lenników w zamian za ich posłuszeństwo i pomoc. Jest to główny element ustroju feudalnego. W teorii prawa wszyscy lennicy, poprzez swych seniorów, podlegają władzy królewskiej. Szlachcic może również przedłożyć na ręce seniora prośbę o nadanie ziemskie. Ponieważ senior nie może potem pozbawić lennika jego ziem, tego rodzaju supliki rzadko rozpatrywane są przychylnie. Swoboda zawierania umów lennych, między dwoma szlachcicami, powoduje, że niektórzy lennicy mają kilku seniorów. Najbardziej skrajnym przykładem jest baronia Marsaq, która obejmuje ziemie nadane przez króla, książąt Akwitanii, Bastonne, Bordeleaux i Quenelles, a także trzech innych pomniejszych magnatów. Tego rodzaju sytuacja bywa kłopotliwa w przypadku waśni między możnowładcami, gdy wasal musi dopełnić zobowiązań lennych wobec każdego ze swych panów. Nic więc dziwnego, że ród Marsaq od wielu pokoleń słynie z umiejętności dyplomacji i znajomości prawa.
ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrEi wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.
A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.
Dzień dobry! Szanowne państwo-draństwo pozwoli, że przedstawię wam kolejny wywiad przeprowadzony w ramach cyklu Między Młotem, a Kowadłem! Listę wszystkich opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie na blogu DansE MacabrE. Założeniem serii jest przeprowadzenie wywiadów z blogerami skupionymi wokół założonego przez FireAnta serwisu Wrota - polska sieć blogów bitewnych. Bohaterem kolejnego odcinka jest Beszcza, który od stycznia 2013 roku prowadzi blog Beszcza bloguje....
Kwestionariusz osobowy...
...osoby rozpytywanej.
Wywiad zaczniemy od szybkiego kwestionariusza osobowego:
Nim przejdziemy do wywiadu drodzy czytelnicy zechcą włączyć sobie wybrany przez Beszczę teledysk.
Wywiad...
...czyli między młotem a kowadłem.
Czy pamiętasz swoje pierwsze spotkanie z grami bitewnymi? Jak zaczęła się Twoja przygoda z figurkami? W którym to było roku?
Beszcza: Jak mnie pamięć nie myli koniec liceum czyli 2002 i to był Mordheim. Jak się zaczęło nie pamiętam już dokładnie... Chyba kolega Krzysiu rozpoczął zbierać i zarażać ludzi hehe. Za to pamiętam swoją pierwszą bandę Undead i mumie które robiły u mnie za zombie heh. Również pamiętam nasze pierwsze tereny, które w zasadzie były wszystkim co było pod ręką np. wazony, pudełka itp. heh. Jak to mówią początki bywają trudne. :)
Od kiedy prowadzisz bloga i co skłoniło cię do takiej aktywności w sieci?
Beszcza: Od stycznia 2013 a co mnie skłoniło? Hmmm ciężko powiedzieć chyba chęć zamieszczania zdjęć malowanych projektów (przypominam, że w 2013 FB nie był tak popularny), jakiś relacji z turnieju itp.
Dlaczego zdecydowałeś się na taką platformę blogową i co uważasz za jej największą zaletę?
Beszcza: Wydawała mi się najbardziej popularna poza tym blogspot jest bardzo prosty w obsłudze.
Skąd pomysł na nazwę bloga i co ona oznacza?
Beszcza: Beszcza to po prostu moja ksywka. ;)
Jak często sprawdzasz licznik odwiedzin? Czy popularność bloga ma dla ciebie znaczenie, jeśli tak to jak promujesz swój blog w sieci?
Beszcza: W zasadzie zawszę gdy piszę posta weryfikuję jak z aktywnością. Swój blog promuję tylko przez Wrota i to mi starcza.
Jaki masz pomysł na bloga? To ma być swego rodzaju pamiętnik, w którym na bieżąco będziesz dokumentował swoją pracę czy planujesz regularne wpisy w określone dni tygodnia? Planujesz jakieś stałe cykle wpisów?
Beszcza: Nie ma reguły. Czasem zamieszczam jakieś ciekawe fotki z naszych gier klubowych, czasem z weekendowego malowania. Nie robię tego systematycznie bo wiadomo, że życie weryfikuje i pewne plany ulegają zmianie.
Śledzisz polską blogosferę? Aktywnie komentujesz prace innych twórców, czy ograniczasz się do biernego podglądania?
Beszcza: Oglądam, like'uję i staram się robić wpisy. ;)
Prowadzisz bloga od jakiegoś czasu, jak oceniasz poziom komentarzy publikowanych przez internautów? Czy zmieniało się to na przestrzeni czasu?
Beszcza: Nie mam aż tylu komentarzy więc ciężko ocenić. Uważam, że każdy komentarz należy doceniać. To nie Facebook gdzie klikamy like'i, komentarz wymaga większego wysiłku. ;)
Czy jakiś komentarz szczególnie utkwił ci w pamięci?
Beszcza: Tak. Popraw zdjęcia. ;)
Czy masz jakieś ulubione blogi, które regularnie odwiedzasz? Jeśli tak to które?
Jak dużo czasu poświęcasz na hobby? Masz swój warsztat?
Beszcza: Moje hobby to nie tylko samo malowanie ale też i granie. Staram się raz w tygodniu wyskoczyć do klubu pograć i w weekendy malować. :)
W twoim warsztacie dominują produkty jednej firmy, czy lubisz eksperymentować i wciąż szukasz nowych rozwiązań?
Beszcza: Lubię eksperymenty.
Jesteś bardziej modelarzem, kolekcjonerem czy graczem?
Beszcza: Wszystko w jednej osobie hehe.
Skąd czerpiesz inspirację? Czy przygotowujesz sobie materiały poglądowe przed malowaniem lub modelowaniem? A może kierujesz się jedynie swoją wyobraźnią?
Beszcza: Czasem szukam inspiracji w necie ale jak tylko chwycę pędzel i przygotuję farbki od razu mam swoją wizję danego projektu. :)
Jaką figurkę chciałbyś pomalować jeszcze raz?
Beszcza: Wampiry w mojej armii.
Jakiej figurki nie chciałbyś pomalować ponownie?
Beszcza: Nie ma takiej.
Ile modeli znajduje się w twojej kolekcji, wyprodukowała je jedna firma czy pochodzą z różnych źródeł? Czym kierujesz się podczas wyboru figurki? Produkty której firmy polecasz?
Beszcza: Ojeju pewnie z 500-600 będzie. :D Firmy GW ale mam też SpellCrow, Perry i włoskie firmy ale nie pamiętam nazwy.
Gdzie najczęściej kupujesz modele i akcesoria modelarskie? Masz swój ulubiony sklep internetowy lub portal aukcyjny?
Jakie jest twoje ulubione uniwersum/system/okres historyczny?
Beszcza: Warhammer Fantasy.
Co jest dla Ciebie ważniejsze: modele, zasady czy uniwersum gry?
Beszcza: Uniwersum to podstawa, kolejno modele, a zasady na samym końcu. ;) Pewnie dlatego nadal gram w stare edycje młotka i Mordheim hehe.
Figurka, którą najchętniej dodałbyś do swojej kolekcji, ale którą ciężko zdobyć?
Beszcza: Hmmm ciężko powiedzieć bo sporo już tego mam ale stare modele Undead są piękne.
W jaką grę chciałbyś zagrać ponownie, ale z różnych powodów nie możesz?
Beszcza: I tu odskocznia od figurek... Gry planszowe z uniwersum Lovecrafta - mam tu namyśli "Horror w Arkham", "Eldritch Horror" nie było z kim grać sprzedałem, żałuję. To była bardzo solidna odskocznia od bitewniaków! Dodałbym do całości Warhammer Questa nigdy nie grałem ale słyszałem wiele dobrego na temat tej gry.
W jaką grę nie chciałbyś zagrać ponownie?
Beszcza: Hmmm czy znajdę taką? Ciężko powiedzieć... Jak trzeba to z córką zagram w chińczyka czy zgadnij kto to heh.
Jak twoi najbliżsi reagują na hobby?
Beszcza: Żona popiera i wspiera, córka ma 7 lat i już zaczyna zbierać figurki hehe a tato zawsze pyta "jak twoje żołnierzyki" hehe, myślę, że pozytywnie.
Uczestniczysz w wydarzeniach związanych z grami bitewnym? Turnieje, konwenty? Jeśli tak, to jakie wydarzenie polecasz/wspominasz najlepiej?
Beszcza: No jasne! Tam od dawien dawna organizuję turnieje w moim mieście. Z mojej strony zrobię reklamę. W przyszłym roku będzie już piątak osłona "Atak na Łożę" Turniej dedykowany 6 edycji battla. Polecę też imprezy organizowane przez mojego serdecznego kolegę Jakuba z Konstancina. Dwa razy w roku robi turnieje z czego jeden jest parowy, drugi singlowy.
Organizujesz turnieje, ale czy uczestniczysz także w turniejach?
Beszcza: Tak organizuje od około 8 lat. Zaczynałem robić battla, później 40tke raz nawet Mistrzostwa Polski w Umbra Turris, 40tkowe turnieje. Na dzień dziejszy już tylko battle.
Czy uważasz, że turnieje mają przewagę nad domowym graniem? Jeśli tak, to jaką?
Beszcza: Nie można porównać turnieju do grania w klubie. Zupełnie dwie różne bajki. Grająca w klubie znamy bardzo dobrze naszego przeciwnika, wiemy czym gra, czego możemy się spodziewać i jak się zachowa. Jadąc na turniej nie wiemy z kim zagramy i jak zachowa się przeciwnik. Jeżdżę na turnieje przede wszystkim dla klimatu jaki w danym miejscu panuje i dla ludzi. Bardzo się cieszę jak mogę się spotkać z ludzki których łączy mnie wspólna pasja. Z drogiej strony też lubię jak zajmę jakąś w miarę dobra lokacje. Nie ma jakiejś mega presji na wynik, ale z drugiej strony nie jestem też "chłopcem do bicia" hehe.
Jaki turniej wspominasz najlepiej i dlaczego?
Beszcza: Chyba mój pierwszy na którym byłem. Pamiętam bardzo dobrze jak wszyscy w koło ostro zagrywaliśmy w battla. Odważyłem się pojechać na turniej który organizowali ziomki z Bydgoszczy. Zebrałem ekipę od nas i ruszyliśmy. Turniej odbył się w szkole, dostałem ostry wpierdziel i zająłem ostatnie miejsce. Jako nagrodę wyróżnieni dostałem box szkieletów do mojej armii Tomb Kings mówię wow! Chyba zawsze będę chciał być ostatni hehe. Stare czasu ale od tego się u mnie zaczęło granie turniejowe.
Jakie masz plany modelarskie na najbliższą przyszłość?
Beszcza: Zacząłem zbierać drugą amię - Imperium także jest co robić. Oprócz tego w końcu dokończyć armię wampirów ale jak to zrobić jak co chwilę coś dokupuję ... ;)
Gdzie widzisz siebie hobbystycznie za 5 lat?
Beszcza: Tam gdzie jestem hehe czyli dalej będę promował nasz klub wśród znajomych i w necie i robił swoje czyli granie plus malowanie.
Gdybyś miał taką możliwość - jaką książkę lub film chciałbyś zobaczyć w wydaniu figurkowym?
Beszcza: Hmmm wiem, że uniwersum Fallouta zostało przeniesione na bitewniaka ale nigdy nie miałem przyjemności zobaczyć go w akcji. Chętnie przyjrzałbym się temu systemowi bliżej. No i oczywiście jakieś bitwy morskie od XIV do XVII wieku. :)
Czy masz jeszcze jakieś hobby poza wargamingiem? Jeśli tak to jakie?
Beszcza: Informatyka. :)
Gdybyś mógł zadać pytanie bohaterowi następnego wywiadu, to o co byś zapytał?
Beszcza: Dlaczego zabiliście Stary Świat ? :(
I który z wyWrotowców powinien być bohaterem następnego wywiadu?
Beszcza: A jest jeszcze ktoś taki hehe. ;) Może warto zajrzeć do tych co już mieli wywiad co się u nich pozmieniało?. :)
A może chcesz napisać jeszcze coś od siebie?
Beszcza: Trzeba przyznać, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Bo gdyby się tak przyjrzeć z bliska każdemu z nas to serio skąd bierzemy czas i siłę na to wszytko? Każdy z nam ma masę obowiązków - praca, dyżury, zobowiązania kredytowe, rodziny, dzieci i inne osobiste problemy. Większość z nas czeka na weekend nie tylko, żeby odpocząć ale móc poświecić troszkę więcej czasu na swoje hobby i pasję. Nie ważne, że siedzę do 2 w nocy a o 7 rano syn mnie obudzi i będzie wołał tata! Dam radę tak jak i każdy z Was! Jesteśmy ulepieni z innej gliny hehe. ;) Mocna kawa i zabawa z system o poranku. :) Także Panowie i Panie róbmy swoje, promujmy nasze hobby bo warto! Niech moc będzie z Wami! Dzięki za uwagę. :)
Dziękujemy za wywiad. Życzymy Ci wielu kolejnych sukcesów, udanych projektów i wszystkiego tego czego potrzebujesz!
Zakończenie...
...czyli do następnego razu.
...a szanownemu państwu-draństwu dziękujemy za lekturę. Jeśli podoba się Wam ten cykl dajcie znać w komentarzach oraz udostępnijcie wpis na portalach społecznościowych. Ach, zapomniałbym! Który z wyWrotowców zgodnie z życzeniem szanownego państwa-draństwa miałby być bohaterem kolejnego wywiadu?
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrEi wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.
A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.