poniedziałek, 24 lipca 2017

Warhammer FRP, kampania 'Cienie pod Oldenlitz', relacja z szóstej sesji - 'Na jedną kartę...'. Nachgeheim AS2502, Oldenlitz k. Salzenmund, Nordland

Nachgeheim AS2552, Grunburg, Reikland.

Do rąk własnych R.S., MPKC.

Czcigodny!

Oto się stało! Cień spod Oldenlitz poległ, lecz demonobójcy zapłacili za zwycięstwo straszną cenę...

Po medytacji wzmocnionej działaniem Lorasium mój duch opuścił ciało i powędrował ścieżkami przeszłości do Oldenlitz. Niestety nie posiadam takiej biegłości w sztuce jaką wykazywała R. i moim ustaleniom daleko do raportów, które przygotowywaliśmy wspólnie. Niemniej jednak Wasza Wielebność pozwoli, że przedstawię fakty, które udało mi się ustalić.

Awanturnicy po otrzymaniu rozkazu od Damesu by nocą otworzyć bramy Oldenlitz i wydać miasto na rzeź Panu Mglistych Wzgórz zbuntowali się i stanęli do walki z demonem. I choć przeklęta meduza w końcu poległa, to buntownikom przyszło srogo zapłacić za zwycięstwo. Ranni na ciele i duchu musieli opuścić miasto w którym pozostawili na łasce kultystów demona swoje rodziny oraz najbliższych i uciekać do Salzenmund.

W stolicy Nordlandu próbowali bezskutecznie znaleźć posłuch u duchownych Sigmara i Ulryka. Nikt z kapłanów nie dał wiary w opowieściom ściganych listem gończych awanturników. Tak ściganych listem gończym, bowiem rajcy miejscy z Oldenlitz wykorzystując swe wpływy oskarżyli awanturników o liczne zbrodnie i rozesłali po okolicy listy gończe. I tak kultyści zmusili demonobójców do ucieczki poza miejskie mury.

Ponadto ustaliłem, że rodziny i najbliżsi buntowników zostali schwytani oraz wysłani do kopalni pośród Mglistych Wzgórz.

Podejrzewam także, że przynajmniej jeden z awanturników jest agentem Inkwizycji Sigmara, jednak na chwilę obecną nie mam na to mocnych dowodów.

Pozdrawiam,
X.

PS Mistrzu Patriarcho dziękuję za zrozumienie, słowa pociechy i środki, które otrzymałem w Twym ostatnim liście. Twoje słowa pomogły mi pozbierać się i z nowym zapałem wrócić do wypełniania powierzonych mi zadań.

***

Nie samymi figurkami człowiek żyje. Po niemal dekadzie przerwy wraz ze znajomymi postanowiliśmy wrócić do gry Warhammer FRP i co kilka tygodni szanowne państwo-draństwo będzie miało przyjemność (mniejszą lub większą) zapoznać się na łamach DansE MacabrE z fabularyzowanymi relacjami z sesji.


Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz