Witam szanowne państwo-draństwo w trzydziestej dziewiątej odsłonie Figurkowego Karnawału Blogowego. Gdyby ktoś z czytających DansE MacabrE jeszcze nie wiedział, FKB to inicjatywa którą w polskiej wargamingowej blogosferze rozpoczął Inkub prowadzący bloga Wojna w miniaturze.
Do tej pory, co można wywnioskować po tytule posta, odbyło się trzydzieści osiem edycji, których podsumowania znajdziecie TUTAJ.
Gospodarzem trzydziestej dziewiątej edycji jest Pepe, którzy na łamach bloga Fantasy w miniaturze opublikował wprowadzenie zawierające temat na listopad, czyli Ulepek!
To tyle tytułem wstępu, zapraszam do lektury.
***
Jak być może wiecie, bo nieraz już o tym pisałem nie za bardzo lubię się z green stuffem, zresztą z inną chemią modelarską przeznaczoną do rzeźbienia też nie. Stąd nie zapałałem wielkim entuzjazmem gdy zobaczyłem temat jaki Pepe przygotował na listopad.
Nie mam talentu i zacięcia do rzeźbienia więc nie pokażę wam żadnych ulepków ale nie znaczy to, że nie używam green stuffu w moim warsztacie - w końcu świetnie nadaje się do wypełniania szczelin.
Jednak jak się okazuje, nawet taki antytalent rzeźbiarski jak ja może coś z green stuffu przy pomocy odpowiednich narzędzi zrobić.
Konwertując figurki Sióstr Sigmara do Warheim FS zastanawiałem się skąd wziąć odpowiednią ilość pieczęci czystości i innych bitsów potrzebnych do przygotowania modeli. Przypomniałem sobie wtedy o Instant Mold, czyli formie do odciskania i podobno także do odlewania ale nie sprawdzałem.
Więcej o tym czym jest Instant Mold i jak tego używać na Chest of Colors kilka lat temu napisał HellSpawn. Zresztą jak poszukacie, to w sieci znajdziecie multum recenzji i poradników.
Dziś chcę wam pokazać efekty, jakie niewielkim nakładem pracy uzyskałem dzięki połączeniu Instant Mold i green stuffu. Wszystkie zielone elementy widoczne na tych w większości szarych fotografiach to właśnie bitsy powielone dzięki Instant Mold i green stuff.
Nie mam talentu i zacięcia do rzeźbienia więc nie pokażę wam żadnych ulepków ale nie znaczy to, że nie używam green stuffu w moim warsztacie - w końcu świetnie nadaje się do wypełniania szczelin.
Jednak jak się okazuje, nawet taki antytalent rzeźbiarski jak ja może coś z green stuffu przy pomocy odpowiednich narzędzi zrobić.
Konwertując figurki Sióstr Sigmara do Warheim FS zastanawiałem się skąd wziąć odpowiednią ilość pieczęci czystości i innych bitsów potrzebnych do przygotowania modeli. Przypomniałem sobie wtedy o Instant Mold, czyli formie do odciskania i podobno także do odlewania ale nie sprawdzałem.
Więcej o tym czym jest Instant Mold i jak tego używać na Chest of Colors kilka lat temu napisał HellSpawn. Zresztą jak poszukacie, to w sieci znajdziecie multum recenzji i poradników.
Dziś chcę wam pokazać efekty, jakie niewielkim nakładem pracy uzyskałem dzięki połączeniu Instant Mold i green stuffu. Wszystkie zielone elementy widoczne na tych w większości szarych fotografiach to właśnie bitsy powielone dzięki Instant Mold i green stuff.
I to by było na tyle. Do końca miesiąca zostały jeszcze kilka dni, więc zachęcam was do udziału w #39 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego oraz propagowania inicjatywy wśród znajomych. Publikujcie wpisu na swoich blogach lub blogach swoich znajomych, a o wpisach informujcie w komentarzach na łamach bloga Fantasy w miniaturze.
***
I to wszystko na dzisiaj. Jeśli szanownemu państwu-draństwu spodobał się wpis i chcecie mi zrobić dobrze to udostępniajcie post oraz zostawcie po sobie ślad klikając na umieszczone poniżej gwiazdki, kwadraty oraz inne G+1 czy FB lubię to!.
Będzie mi miło jeśli pozostawicie po sobie komentarz i udostępnicie ten post. Jeśli chcecie postawić mi kawę przycisk DONATE znajduje się poniżej.
|
I will be happy if you leave comments and share this post with friends. If you want to put me a coffee DONATE button is below.
|
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz