środa, 9 października 2024

Galeria: Muszkieterzy z Nuln. Strażnik miejski V, stronnik.
Gallery: Musketeers of Nuln. City guard V, henchman.

Początkowo obowiązek utrzymania porządku w mieście spoczywał na władzach cywilnych, które w tym celu korzystały z oddziałów straży i gwardii miejskiej. Jednak, gdy poziom korupcji przekroczył wszelkie granice przyzwoitości, Imperator powierzył to zadanie władzom wojskowym. Obecnie obowiązki straży miejskiej pełnią żołnierze z garnizonów wojskowych. Dzięki temu zmalało łapownictwo, choć w armii również zdarzą się przypadki przekupstwa. Strażnicy miejscy są odpowiedzialni za utrzymanie porządku i przestrzeganie prawa, mogą także aresztować podejrzanych. W mniejszych osadach służą również jako straż pożarna. Dla niektórych żołnierzy służba garnizonowa jest tylko tymczasowym przydziałem. Dla innych to zajęcie na całe życie.

Dziś na blogu DansE MacabrE mam dla Was zdjęcie Strażnika miejskiego służącego w szeregach kompanii Muszkieterzy z Nuln do Warheim FSToday on the DansE MacabrE blog I have a photo of a City guard serving in the warband of Musketeers from Nuln to Warheim FS.

wtorek, 8 października 2024

Kislev, część 34. Znaczące miejsca, Praag.

Po walce, jaką stoczyliśmy ze smokiem Skjaladirem, przez wiele tygodni leczyłem rany. Wydarzenia kilku następnych tygodni ogarnia miłosierna mgła zapomnienia. Wiem, że donieśliśmy Lodowej Królowej wieści o nadejściu Hordy Chaosu. Wiem, że polecieliśmy do miasta Praag, gdzie mój towarzysz i jego krasnoludzcy kompani liczyli na spotkanie swojej zagłady. Pamiętam, że zostaliśmy powitani w Mieście Bohaterów przez samego księcia, który okazał się być dalekim kuzynem mojej pięknej towarzyszki, Ulriki. Niewiele jednak pamiętam szczegółów dotyczących tych spraw. Z trudnością je sobie przypominam, być może dlatego, że moją pamięć przygniatało wspomnienie apokaliptycznych wydarzeń, jakie miały nastąpić.

To, co zdarzyło się podczas następnych tygodni, rzuciło mnie w jeszcze większe otchłanie przerażenia i rozpaczy. Podczas mej długiej i żałosnej kariery kronikarza Pogromcy Trolli znalazłem się w niewielu miejscach bardziej zatrważających. Nawet dziś drżę wspominając szaleństwo i obłęd tych straszliwych dni…

- fragment Moich Podróży z Gotrekiem, tom IIII, spisany przez Herr Feliksa Jaegera. Wydawnictwo Altdorf, AS2505

Miasto miało mniej szczęści niż Kislev i zostało kiedyś całkowicie pochłonięte przez mutacyjną burzę z północy. Wśród wyjących wiatrów zniszczenia słudzy Chaosu wkroczyli do miasta, mordując kobiety i dzieci. Gdy fale Chaosu ustąpiły, powrócili ci, którym udało się uciec. Znaleźli jednak swoje domy przemienione w straszliwy koszmar. Tam gdzie wcześniej stały budynki, obecnie znajdowały się kałuże pofałdowanego i stopionego szkła, które powstały w wyniku niewiarygodnego gorąca. Pojawiły się jaskinie, groty i inne tajemnicze zniekształcenia. Zmiany nie ograniczyły się do materii nieożywionej, gdyż wypaczone zostało wszystko, przez co przeszły hordy Chaosu. Nie można było odróżnić żywych istot o szorstkich kamieni budynków. Tak więc ci, którzy uratowali się z Praag zastali swoje miasto całkowicie odmienione i zniszczone. Rozłupane mury odsłaniały rzędy wyszczerbionych zębów w bełkoczących ustach, a podłogi falowały, jakby zbudowane z falującej masy wijących się stworzeń.

Król Zoltana podjął desperacką decyzję i rozkazał spalić miasto aż do fundamentów. Oczyścił teren z ohydy, aby ludzie mogli odbudować swoje domy. Tak uczynili i wnieśli nowe miasto, którego kamienne mury były tak wytrzymałe, jak w samym Kislevie. Jednak mieszkańcy nie wyobrażali sobie nawet prawdziwej potęgi Chaosu, którego tworów nie można tak łatwo zniszczyć. Nic więc dziwnego, że dawna groza zaczęła się odradzać, plugawiąc nowe budynki. Najpierw miasto zaczęło szeptać, a nocne powietrze wypełniły żałosne krzyki agonii. Później w ścianach budynków zaczęły pojawiać się twarze, a z bruku wyrastały chciwe ręce. Jedynie stała czujność, palenie i odbudowywanie pozwalają w takich warunkach zachować normalność. Praag ma ponurą reputację i podróżni często snują ponure opowieści o czającej się w nim grozie. Król Zoltana w swym pałacu szkoli Stalgradzką Milicję i rozmyśla o tym, w jaki sposób pokonać rozprzestrzeniający się Chaos i pomścić swój lud.

W owym czasie, wśród straszliwej zimy, uważałem się za dobrze obeznanego ze wszelkimi koszmarami i bólem. Podczas oblężenia Praag doświadczyłem straty wielu zaufanych towarzyszy, którzy polegli z rąk sług Chaosu. Jednakże wszelkie znoje, jakie stały się dotychczas moim udziałem, bladły wobec tego, co miało nadejść. Bowiem dziwnym zrządzeniem losu lub mocą kpiny Mrocznych Bogów, przeznaczeniem moim i Pogromcy było spotkanie z pradawnym, potwornym złem oraz strata kolejnych spośród tych, którzy byli mi najbliżsi. Strata w sposób nader osobliwy i przerażający. Najciemniejsze dni miały dopiero nadejść.

- fragment Moich Podróży z Gotrekiem, tom IIII, spisany przez Herr Feliksa Jaegera. Wydawnictwo Altdorf, AS2505

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

poniedziałek, 7 października 2024

Storytel: Renegat, Magdalena Kozak.

Renegat to drugi tom napisanej przez Madgalenę Kozak historii o pracujących w polskich służbach specjalnych wampirach. Przy okazji więcej na stronie katedra.nast.pl możecie przeczytać co o samej powieści mówi autorka. 

Storytel na swojej stronie zapowiedział powieść i streścił fabułę w następujący sposób:

Kiedyś Jerzy Arlecki, nowy nabytek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nie wierzył w wampiry i tym bardziej w ich doborową jednostkę, chroniącą ludzi przed spragnionymi krwi renegatami. Kiedy jednak sam obudził się dla Nocy przysięgał i sobie i innym, że zawsze będzie po stronie tych dobrych i prawych. Czy zdoła dotrzymać swojej przysięgi? Teraz, kiedy trafił w szeregi renegatów i stał się pełnoprawnym wampirem?

Życie w szeregach dotychczasowego przeciwnika stanowi nie lada wyzwanie. Dla jednych jest zdrajcą i mordercą, dla innych wrogiem, dla jeszcze innych niepokonanym desperado…

Sytuacja wydaje się bez wyjścia. Starzy przyjaciele dyszą żądzą zemsty, nowi przyjaciele to tak naprawdę starzy wrogowie, a ponad wszystkim stoją piękna kobieta i wielka polityka.

Głód krwi i braterstwo broni. Kły i glocki. Vesper, tym razem jako wyklęty wampirzy renegat, zazna już ludzkiej krwi. Ta powieść wywołuje głód. Chcę więcej!

W drugim tomie historii o walczących ze sobą na polskiej ziemi wampirach, wraz z głównym bohaterem, który wbrew sobie przeszedł na mroczną stroną poznajemy bliżej renegatów oraz ich motywacje.

Powieść trzyma poziom i wciąż jest w niej sporo akcji oraz strzelanin i pościgów, a więcej o samej powieści przeczytacie między innymi na łamach portalu polter oraz paradoks.

W chwili gdy piszę tego posta, czytany przez Krzysztofa Plewako-Szczerbińskiego audiobook oceniły 234 osoby, a w 5 stopniowej skali otrzymał ocenę 4.6.

Audiobook na łamach serwisu Storytel znajdziecie TUTAJ.

niedziela, 6 października 2024

Rekrutacja: Eteryczny dwór Króla kurhanów. Bohater - Król kurhanów.
Recruitment: The ethereal court of the Barrow King. Heroes - King of the barrows.

Król kurhanów jest starożytnym i potężnym duchem dawno zmarłego władcy, który powrócił z zaświatów, aby walczyć o swoje zapomniane przez śmiertelników królestwo. Po śmierci mściwa dusza została przebudzona i przykuta do materialnego świata magicznymi inkantacjami.

Przed wiekami król kurhanów rządził swoim ludem zamieszkującym granice królestwa rozciągającego się na ziemiach Lenna Sigmara. Choć liczne wojny i inwazje doprowadziły do upadku jego królestwa, a sam król kurhanów zginął to jego duch nie spoczął wiecznym odpoczynkiem. W powodowanych wściekłą żądzą podbojów duszach królów kurhanów drzemie niezwykła siła, rozgoryczeni królowie kurhanów są prawdziwy władcami tych krain i zamierzają upomnieć się o swą prawowitą własność.

Królowie kurhanów przestrzegają danych tradycji i obyczajów, a ich dusze i tkwiące w umysłach wspomnienia są silnie zakorzenione w utraconej na zawsze przeszłości. Wspominają dawne zwycięstwa i uroczystości, używają formalnych tytułów i przestrzegają zapomnianych barbarzyńskich praw starożytnej arystokracji. Jednak królowie kurhanów nie zatracają się we wspomnieniach, czerpią z nich siłę i wykorzystują, aby podsycić rządzę odwetu i planować wielkie czyny. Przez całe stulecia krystalizują nienawiść w zimną, bezwzględną determinację, wzmacnianą siłę woli do poziomu niedostępnego śmiertelnikom.

Po śmierci królowie kurhanów, a podobieństwo władców starożytnej Nehekhary, zostali zabalsamowani w czasie oprawianych przez szamanów ceremonii, a ich ciała zostały złożone w komnatach kurhanów.

Duch króla kurhanów przyjmuje postać olbrzymiego szkieletu z mieczem w jednej ręce i tarczą w drugiej. Jego moc jest tak wielka, że potrafi przywołać armię duchów, by walczyła u jego boku. Zaś nieustająca wola walki i zemsty przeraża śmiertelników.

Do złożenia Eterycznego dworu Króla kurhanów do Warheim FS użyłem modeli od Games Workshop.

W roli Króla kurhanów użyłem modelu z zestawu Kurdoss Valentian the craven king od Games Workshop

Z oryginalnego modelu usunąłem sygnalistę i chorążego, których umieściłem wśród duchów, a boki oparcia tronu ozdobiłem pochodniami z zestawu od HQ Resin.
To assemble the Ethereal court of the barrow King for Warheim FS, I used models from Games Workshop.

For the role of the King of the barrows, I used the miniatures from the Kurdoss Valentian the craven king set from Games Workshop

I removed the musician and standard bearer from the original miniatures, which I placed among the ghosts, and decorated the sides of the throne backrest with torches from HQ Resin.

piątek, 4 października 2024

Recenzja: Wybrane figurki z serii Tales of the Old World.
Review: Random miniatures from the Tales of the Old World series.

Dziś na blogu DansE MacabrE nie będzie typowej recenzji bo chcę Wam pokazać wybrane wzory figurek z serii Tales of the Old World od Axia.

Prezentowane poniżej modele będziecie mogli zdobyć wspierając zbiórkę na Kickstarterze, która ruszy niebawem, a do której odnośnik znajdziecie TUTAJ
.

W dobrze zabezpieczonym pudełku, znalazły się wydrukowane w częściach modele. W odróżnieniu od recenzowanych wcześniej figurek, modele z serii A new hunt znacznie lepiej znalazły trudy podróży, bo tylko trzymana przez ogra pochodnia się złamała, ale bez większego problemu udało się ją spinować.

Zapraszam o oglądania wybranych wzorów z linii 
Tales of the Old World, a jeszcze więcej wzorów znajdziecie w nachodzącej zbiórce A new hunt.
Today there will be no typical review because I want to show you selected miniatures from the Tales of the Old World series from Axia.

You will be able to get the miniatures presented below by supporting a Kickstarter fundraiser that will start soon, a link to which can be found HERE.

In a well-protected box, we found the miniatures printed in parts. Unlike the miniatures reviewed earlier, the miniatures from the A new hunt series found the hardships of the journey much better, as only the torch held by the ogre broke, but it managed to spin without much trouble.

I invite you to take a look at a selection of designs from the Tales of the Old World line, and you can find even more designs in the upcoming A new hunt collection.

czwartek, 3 października 2024

Warsztat: Marienburg i Middenheim, cześć 22. Heraldyka.
Workshop: Marienburgers and Middenheimer, part 22. Heraldy.

W publikowanych w niedzielę wpisach możecie śledzić rekrutację kompanii Piechoty Morskiej z Marienburga do Warheim FS, a w ramach przerwy w budowie modułowego stołu z ruinami Mordheim zacząłem malowanie swoich Marienburgczyków i Middenheimczyków dla Szczerego.

I to właśnie te wpisy w kilka najbliższych czwartków będziecie mogli śledzić na blogu.

Ostatnim elementem na figurkach Middenheimczyków, które przyszło mi malować, to heraldyka na sztandarach i na tarczy.

Widoczne na poniższych zdjęciach wzory malowałem z głowy i całkiem spontanicznie, więc nie doszukujcie się tutaj żadnych nawiązań do prawdziwej czy fikcyjnej heraldyki. Miało być kontrastowo i unikatowo.
In the entries published on Sunday, you can follow the recruitment of a warband from Marienburg to Warheim FS, and as a break from building a modular table with the ruins of Mordheim, I started painting two warbands, my Marienburgers and Middenheimers for Szczery.

And these are the entries you will be able to follow on the blog over the next few Thursdays.

The last element on the Middenheimer miniatures that I had to paint was the heraldry on the banners and on the shield.

I painted the patterns visible in the photos below from my head and quite spontaneously, so don't look for any references to real or fictional heraldry here. It was supposed to be contrasting and unique.

środa, 2 października 2024

Galeria: Zwiadowcza kompania z Królestw Ogrów. Byk IV.
Gallery: The scout from the Ogre Kingdoms. Ogre IV.

Byk oznacza każdego dorosłego Ogra rodzaju męskiego. Byki to podstawa Królestw Ogrów, nieprzeliczona masa mięśni i tłuszczu, która zgromadzona w odpowiedniej liczbie jest w stanie zrównać z ziemią wszystko.

Byki są ogromne i brutalne. Postawą znacznie przewyższają człowieka. Królują oczywiście różnych rozmiarów okrągłe kałduny, od ledwie pulchnych po prawdziwie kolosalne. W odróżnieniu od Ludzi brzuszyska Ogrów nie skrywają zbyt wiele tłuszczu, lecz składają się z węzłów mocnych mięśni, które rozciągają się, by ułatwić ogrom pożeranie szczególnie dużego pożywienia. Wielkość kałduna określa siłę i status Ogra. 

Poza fizyczną siłą w swej czystej formie, jedynym wyróżnikiem określającym status Ogra może być siła jego ryku - o jakości ogrzej muzyki stanowi wyłącznie jej głośność; melodyka i umiejętności nie grają żadnej roli. Najgłośniejszy Byk plemienia nosi miano ryczącego, a dzięki donośności swego głosu może bez trudu przekazywać rozkazy w bitewnym zgiełku.

***
Od pomalowania prezentowanych poniżej modeli ze Zwiadowczej kompanii z Królestw Ogrów do Warheim FS minęły lata, ale dopiero teraz, po długim oczekiwaniu w kolejce, zdjęcia doczekały się publikacji.

Dziś mam dla Was zdjęcia stronników, wśród których znajduje się Byk.

Do malowania użyłem głównie farb GW, w tym kontrastów, a także wielu olejnych efektów.
It's been 3 years since the miniatures from warband the The scout from the Ogre Kingdoms to Warheim FS presented below were painted, but only now, after a long wait in the queue, the photos have been published.

Today I have for you photos of the henchman, among which is the Ogre.

For painting I used mainly Games Workshop paints, including contrasts, as well as many oil effects.

wtorek, 1 października 2024

Kislev, część 33. Znaczące miejsca, Kislev.

Wznosi się wysoko na brzegach rzeki Urskoj, wewnątrz jej wielkiego zakola, gdzie nurt omija strome zbocza Góry Gerojew (albo Wzgórza Bohaterów), na którym zbudowano miasto. Jego mury są potężne i niezdobyte, choć jakby nadtopione w miejscach, gdzie uderzyły fale Chaosu zanim odepchnęli je dzielni obrońcy. Kislev stoi przecież na samej granicy Chaosu, na brzegu obszaru, którego wygląd może się zmienić w każdej chwili. Miasto wytrzymało oblężenie i szturmy sług Chaosu i wichrów mutacji, jaki im towarzyszą. Wiele ze starszych budynków Kisleva nosi ślady strasznych bitew, w których ciało i skała płynęły jak woda, przybierając nowe i przerażające kształty.

Nabrzeża Kisleva zostały zbudowane dokoła sztucznego basenu znajdującego się wewnątrz miasta i są dostępne tylko poprzez doskonale bronioną bramę rzeczną. Na wschód od miasta rzeka jest znacznie płytsza. Cumują tu płaskodenne barki oraz niewielkie łodzie rzeczne. Załogi tych statków odwiedzają nadbrzeżne gospody i domy uciech.

Na szczycie Wzgórza Bohaterów wznosi się pałac Cara - Radii Bokhy, Wszechwładcy Północy i suwerena wszystkich władców Kisleva. Ta potężna forteca pnie się w górę kondygnacjami kamiennych wież i blanków, aż do wierzchołka wielkiej złotej kopuły, doskonale widocznej z odległości wielu kilometrów.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

poniedziałek, 30 września 2024

Podsumowanie miesiąca. Wrzesień.

We wrześniu na łamach bloga DansE MacabrE opublikowałem 24 posty.

Ogłosiłem czternasty i, wszystko na to wskazuje, ostatni turniej Warheim FS - Pojedynek magów.

galerii na zdjęciach zagościł Ogr, Strażnik miejski oraz Chorąży Trollobójców i Hatamoto.

W warsztacie kontynuuję malowanie modeli Marienburgczyków Middenheimczyków (czerni i szmaragdówfutrawierzchowców i ognia oraz zimowych podstawek), a także przygotowałem do malowania Smoczego Ogra, Pomiotu Chaosu oraz 'Więźniarki/Rydwanu' i Festusa Medyka do Potwornego ludu Nurgla.

Zrecenzowałem modele Ugruk-tar Goblin Mercenaries od SpellCrow, Studnia od Mini Monsters oraz Łódź wiosłowa 2 od Tabletop-Art i Zombie set no 1 od Rotten Factory.

Wtorki to od dłuższego czasu dzień w którym publikuję fragmenty historii Starego Świata, które możecie przeczytać TUTAJTUTAJTUTAJ oraz TUTAJ.

Polecam Wam także wysłuchanie, dostępnych między innymi na Storytel, audiobooków Herezja Horusa: Zstąpienie Aniołów, Mitchel Scanlon i Nocarz, Magdalena Kozak.


I na koniec trochę statystyk.

W minionym miesiącu boty oraz szanowne państwo-draństwo odwiedziło DansE MacabrE ponad 7k razy.

Na dzień 30092024 blog posiada 253 (0) obserwatorów i 931 (+1) obserwujących na FB oraz 4267 opublikowanych postów.

piątek, 27 września 2024

Recenzja: Zombie set no 1 od Rotten Factory.
Reviews: Zombie set no 1 from Rotten Factory.

Dziś w ramach piątkowych recenzji mam dla Was model z zestawu Zombie set no 1 od Rotten Factory.

Zestaw, który był częścią większej przesyłki został umieszczony w 
przeźroczystym blisterze, zamkniętym firmową ulotka.

Model składa się z dwóch odlanych w szarej żywicy części, które są dobrze spasowane, a po złożeniu przedstawiają uzbrojonego w pałkę oprycha, który zdaje się nawet po śmierci czerpać zyski z grabieży i rozbojów, tudzież dobrowolnych darowizn, które pieczołowicie chowa w przytroczonej do pasa sakwie.

Model utrzymany jest w charakterystycznym dla Rotten Factory stylu, który w tym konkretnym przypadku sprawia, że trudno ustawić figurkę w jednym szeregu z zombie od GW. Natomiast model z powodzeniem pasuje do figurek przedstawiających postaci oddane bogu zarazy.

Jakość odlewu jest bardzo dobra, nie zauważyłem większych nadlewek czy śladów podziału formy lub błon pozostałych po procesie odlewania.

Polecam!

Jeśli Rotten Factory wznowi kiedyś działalność, to więcej informacji znajdziecie na stronie sklepu.

Dopiero pisząc niniejszą recenzję zauważyłem, że na stronie producenta zestaw składa się z 5 modeli, natomiast w moim blistrze były tylko 4 zombie
Today, as part of Friday reviews, I have for you a miniatures from the Zombie set no 1 from Rotten Factory.

The set, which was part of a larger shipment, was placed in a transparent blister, closed with a company leaflet.

The miniatures consists of two parts cast in grey resin, which fit together well, and when assembled, they represent a thug armed with a club, who, even after death, seems to profit from robberies and theft, as well as voluntary donations, which he carefully hides in a pouch attached to his belt.

The miniatures is maintained in the style characteristic of Rotten Factory, which in this particular case makes it difficult to place the figure in one row with the GW zombies. On the other hand, the model successfully matches the figures representing characters devoted to the plague god.

The quality of the casting is very good, I did not notice any major overflows or traces of mold splitting or membranes remaining from the casting process.

I recommend!

If Rotten Factory ever resumes operations, more information can be found on the store's website.

It was only while writing this review that I noticed that on the manufacturer's website the set consists of 5 models, while my blister contained only 4 zombies.

czwartek, 26 września 2024

Warsztat: Marienburg i Middenheim, cześć 21. Zimowe podstawki.
Workshop: Marienburgers and Middenheimer, part 21. Winter bases.

W publikowanych w niedzielę wpisach możecie śledzić rekrutację kompanii Piechoty Morskiej z Marienburga do Warheim FS, a w ramach przerwy w budowie modułowego stołu z ruinami Mordheim zacząłem malowanie swoich Marienburgczyków i Middenheimczyków dla Szczerego.

I to właśnie te wpisy w kilka najbliższych czwartków będziecie mogli śledzić na blogu.

Niniejszy wpis to w sumie reklama dwóch produktów, których użyłem do zrobienia zimowych podstawek dla Middenheimczyków.

Na pomalowane w ziemiste odcienie podstawki nałożyłem najpierw połacie śniegu, czyli technical Valhallan Blizzard od GW, a następnie na krawędzie śniegu nałożyłem Liquid Frost od GSW.

Następnego dnia kiedy wszystko wyschło, powtórzyłem proces, tym razem mieszając wcześniej oba efekty w różnych proporcjach, a następnie nakładając papkę na położone wcześniej połacie śniegu.

Po wyschnięciu otrzymałem na podstawkach efekt jak na zdjęciach poniżej.

Ja jestem zadowolony. Polecam, dużo przyjemniejsze niż mieszanie sody oczyszczonej z klejem do drewna.
In the entries published on Sunday, you can follow the recruitment of a warband from Marienburg to Warheim FS, and as a break from building a modular table with the ruins of Mordheim, I started painting two warbands, my Marienburgers and Middenheimers for Szczery.

And these are the entries you will be able to follow on the blog over the next few Thursdays.

This post is basically an advertisement for two products that I used to make winter bases for the Middenheimers.

I first applied snow patches, technical Valhallan Blizzard from Games Workshop, to the bases painted in earthy shades, and then I applied Liquid Frost from Green Stuff World to the edges of the snow.

The next day, when everything was dry, I repeated the process, this time mixing both effects in different proportions, and then applying the paste to the previously applied snow patches.

After drying, I got the effect on the bases as in the pictures below.

I am satisfied. I recommend it, much more pleasant than mixing baking soda with wood glue.

środa, 25 września 2024

Galeria: Klan wojowników z Nipponu. Bohater - Hatamoto III.
Gallery: A clan of warriors from Nippon. Heroes - Hatamoto III.

Samurajowie, którzy wyróżnili się na polu walki, stają się częścią wewnętrznego kręgu klanu zwanych Hatamoto. Hatamoto, czyli honorowy opiekun, jest oficjalnym przedstawicielem rodu. Obok Yamabushi jest głównym pomocnikiem i doradcą Daimyo. Kiedy Daimyo podróżuje, często zdarza się, że to właśnie Hatamoto sprawuje pieczę nad majątkiem swojego pana. Głównym zadaniem Hatamoto na polu bitwy jest ochrona Daimyo oraz Yamabushi. Hatamoto traktuje swoje zadanie niezwykle poważnie, gdyż nie ma dla niego większego wstydu niż porażka. Nieudana próba ochrony Daimyo lub Yamabushi oznacza, że jego życie jest stracone i nie ma innego rozwiązania niż odebranie sobie życia, gdyż życie w hańbie jest dla nich całkowicie nie do pomyślenia.

W roli Hatamoto lub stronnika awansującego na bohatera użyłem modelu z zestawu Japanese Samurai Swordsmen od Kyoushuneko Miniatures.For the role of Hatamoto or a henchman advancing to heros, I used miniatures from the set Japanese Samurai Swordsmen from Kyoushuneko Miniatures.