Groth Jednopalcy był pierwszym z Ogrów, który ujrzał manifestację bóstwa. Uważano go za szaleńca, gdyż przepowiadał uparcie nadejście okrutnego boga. W kataklizmie, który potwierdził słuszność jego słów, odniósł wiele ran. W ognistej burzy doznał straszliwych poparzeń, stracił nos, powieki, wargi, uszy i wszystkie, z wyjątkiem jednego, palce. Lecz niczym feniks podniósł się z popiołów: szkaradny i poczerniały, ze stale otwartymi oczami i ostatecznie przekonany, że oto jego bóg stąpił na ziemię.
Utwierdzony w wierze Groth powiódł swe plemię przez jałowe piaski na skraj krateru. W drodze cierpieli głód, pragnienie i pogrążali się w rozpaczy, a jedynym sposobem na przetrwanie było pożeranie słabszych członków plemienia. W końcu dotarli na miejsce i ujrzeli Przepastne Trzewia. Nasycony pochłoniętymi ofiarami z wielu tysięcy ogrów, bóg darował życie Grothowi i jego plemieniu.
Groth stał się pierwszym Rzeźnikiem, wyciął w pień wielu swoich krewniaków i ucztował tuż przy wargach Trzewi. Rzeźnicy wszystkich królestw ciągle wychwalają jego imię, a wielu z nich przypieka ciało ku czci pierwszego wielkiego proroka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz