poniedziałek, 4 maja 2015

Historia świata. Rozwój Krasnoludów.

Zobaczmy to. Taaak… Tutejszy porfir, obrobiony raczej za pomocą stali niż mithrilu. Widzicie te rysy tam? Nie? Badacz uczy się dostrzegać takie rzeczy dziesiątki lat. To samo powiedziałem w zeszłym roku memu serdecznemu przyjacielowi, Hugnirowi Krzemienne Czoło - zdolnemu bakałarzowi, który już niedługo może zostać wielkim uczonym - Hugnirze, badacz uczy się dostrzegać takie rzeczy dziesiątki lat, tak powiedziałem.
Jest w zwyczaju, że przywódca krasnoludzkiego klanu powinien - na znak rangi - stale nosić koronę. Choć zakładane podczas ceremonii i innych ważnych uroczystości insygnia są wspaniałe i kosztowne, diadem noszony na co dzień ma często prosty kształt i jest wykonany z żelaza lub stali. Na koniec panowania każdego władcy jego koronę topi się - jak nakazuje tradycja - w piecach mistrza kowalskiego danej warowni i odlewa ponownie dla nowego króla.
Choć cały powyższy proces jest bardzo zrytualizowany, nie ma magicznego charakteru. Jednak panuje powszechna opinia, że korona wielkiego, znamienitego monarchy przekazuje iskierkę wielkości na władcę, którego diadem został z niej zrobiony. Zdobycie insygnium może nawet usankcjonować prawo do tronu, gdy było ono wcześniej wątpliwe. Ten obyczaj doprowadził do wybuchu kilku krasnoludzkich wojen domowych.
- Ze Zbioru krasnoludzkich mądrości i przesądów pióra doktora Theoprastusa Hochlebena z Collegium Theologica w Middenheim, AS2435
Kiedy klimat się ocieplił i lasy pokryły Stary Świat, Krasnoludowie byli drugą rasą, która wyruszyła z obszarów równikowych na północ. W tym czasie Elfowie od dawna żyli już na wyspach przeznaczonych im przez Dawnych Slannów. Krasnoludowie zasiedlili tereny wzdłuż łańcucha gór, znanych później jako Góry Krańca Świata. Góry te rozciągały się od tropikalnych krain południa daleko ku północy, poza Stary Świat. W swej drodze na północ, Krasnoludowie drążyli tunele, żyjąc początkowo w prymitywnych, naturalnych kryjówkach. Z czasem jednak zaczęli budować solidne kamienne schronienia i duże fortece, znajdujące się częściowo pod ziemią, a częściowo na powierzchni. Nie wędrowali na północ masowo, lecz rozprzestrzeniali się powoli, tak że wcześniejsze ich siedziby na południu nigdy nie zostały opuszczone, a cały łańcuch górski tworzył krasnoludzką dziedzinę o ogromnych rozmiarach.

Upadek Dawnych Slannów nastąpił w okresie świtu cywilizacji Krasnoludów i z tego powodu u wielu z nich widać wpływ materii Chaosu, która dostała się do świat podczas zniszczenia bram. Rozwój społeczny Krasnoludów nastąpił w okresie, gdy bogowie i inne potęgi zadomowiły się już na świecie. Dlatego Krasnoludowie nie zdołali zapanować nad nimi w takiej mierze jak Elfowie. Mimo to, gdy Elfowie powrócili do Starego Świata, Krasnoludowie byli już rozwiniętą rasą. Okazali się utalentowanymi budowniczymi, rzemieślnikami i wojownikami. Już wcześniej spotkali i zwyciężyli niezliczone istoty Chaosu i właśnie wtedy rozpoczęła się ich odwieczna wojna z Goblinami oraz Orkami (chociaż wielu ludzi wierzy, że Gobliny i stworzenia pokrewne są zmutowanymi potomkami Krasnoludów oraz Elfów. Inni z kolei uważają, że te złe istoty dostały się do naszego świata przez zniszczone przejścia).

Krasnoludowi wykorzystywali kontakty ze starszą cywilizacją Elfów, uczciwa wymiana dóbr i idei pozwoliła im obu rozwijać się w spokoju, bezpiecznym od wpływów istot Chaosu. Zanim wybuchła między nimi wojna, Krasnoludowie cieszyli się dobrobytem, a ich populacja znacznie wzrosła. W Górach Krańca Świata wznoszono wielkie miasta, a z kamieni wydobytych w kopalniach, których tunele ciągnęły się kilometrami, wykonywano przepiękne klejnoty. Wszystko to przepadło w czasie wojen z Elfami, zwanych Wojną o Brodę lub Wojną Zemsty - wojen, sprowokowanych przez Mroczne Elfy, które wyniszczyły starsze rasy.

Gdy skończyła się wojna i Elfowie opuścili Stary Świat, Krasnoludowie nie potrafili obronić swego królestwa. Jedna po drugiej, ich twierdze i miasta wpadały w ręce Goblinoidów oraz ich sojuszników. Ostateczny cios padł 4000 lat temu - wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi, spowodowane potężną podziemną eksplozją wywołaną przez zakończony katastrofą eksperyment Szczuroludzi, zniszczyły wiele krasnoludzkich siedzib, a ziemie na wschodzie pokryły pyłem, gruzami i wiecznymi chmurami. Wydaje się niemożliwe by te Mroczne Krainy powstały w naturalny sposób, gdyż wydarzenia te zbyt dobrze odpowiadały celom istot ciemności. Po upadku Krasnoludów, Góry Krańca Świata stały się rojowiskiem wszelkiego typu złych istot, w tym także zamieszkujących pustkę demonów, z których wiele czczonych jest przez Gobliny jako bogowie. Krasnoludowie nie zostali jednak całkowicie zniszczeni, chociaż ich potęga znacznie zmalała. Ci z nich, którzy pozostali w zniszczonych siedzibach, byli zmuszeni do stałej walki z Goblinami, tak że okres ten zyskał miano ery Wojen Goblińskich. Jedno z nielicznych miast krasnoludzkich, które pozostały nie zdobyte to Karaz-a-Karak, największa z krasnoludzkich posiadłości. Było to jedyne miast wzniesione wystarczająco daleko na północy, aby uniknąć wulkanicznej aktywności. Niektórzy krasnoludowie całkowicie opuścili Góry Krańca Świata, zakładając nowe siedziby w Górach Czarnych i Szarych.


cdn.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz