wtorek, 17 października 2017

Imperium, część 73 - Prowincje. Wolne państwo-miasto Nuln & Hrabstwo Wissenlandu, część 8 - Historia i polityka, Historia Nuln - Magnus Pobożny.

Wpływ Niszczycielskich Potęg w Imperium narastał przez kolejne stulecia, intensywnie wspierany przez niezliczone mroczne kulty. W lesie Drakwaldu mnożyły się stada Zwierzoludzi. W AS2301 z Północnych Pustkowi wyłoniła się potężna Horda Chaosu. Jak grom z jasnego nieba uderzyła na Kislev, pustosząc ziemie i rozbijając ludzkie armie. Praag zostało zdobyte przez siły Chaosu, a ocalali z rzeki uciekli na południem przynosząc wieści o nadciągającym niebezpieczeństwie.

Równocześnie z inwazją na Kislev, ze swych ukrytych siedzib w głębi Imperium powstali kultyści, czyniąc, co było w ich mocy, aby rozbić kraj od wewnątrz. Liczne bandy Zwierzoludzi wyszły z Drakwaldu, mordując i pożerając mieszkańców całych wiosek. Zdawało się, że już nic nie uchroni Imperium przed ostateczną klęską. Wtedy jednak spośród ludu objawił się bohater. Magnus, żak i teolog z Nuln, miał dość nieudolności władców Imperium i chciwości szlachty. Był głęboko przekonany o boskości Sigmara oraz o potrzebie zjednoczenia kraju. Jego rodzina posłała go na Uniwersytet w Nuln, aby mógł dać upust swojej przerażającej zaciekłości w jakiś produktywny sposób. Jednak świadom powagi sytuacji Magnus zamiast studiami zajął się zbieraniem wokół siebie ludzi, którzy podzielali jego przekonania i pasje. Wkrótce zasłynął z wypraw po Reiklandzie, podczas których wygłaszał porywające przemówienia i obiecywał przywrócenie dawnej chwały Imperium, a przede wszystkim dobrobytu znanego jedynie z opowieści starców. Dzięki tym przedsięwzięciom był uważany za wielkiego bohatera i prawdziwego wizjonera. Zdobył uznanie wśród zwykłych ludzi, którym przeciągająca się wojna domowa najbardziej dała się we znaki. To właśnie szerokie poparcie wśród cierpiącego biedę plebsu wkrótce umożliwiło Magnusowi szybkie przejęcie władzy w Imperium.

Gdy wybuchła wojna z Chaosem i upadło Praag, Magnus uznał tę klęskę za znak od Sigmara, który wzywał go do ocalenia Imperium przed toczącym je od środka zepsuciem. Zamiast marnować czas na dworach skłóconych Książąt-Elektorów, zaczął przemawiać bezpośrednio do ludu w niezliczonych miasteczkach i wsiach. W krótkim czasie zgromadził ogromną armię ochotników, zyskując tak wielką władzę, że nawet rządząca szlachta była zmuszona zjednoczyć się pod jego sztandarem. Ostatnim etapem poczynań Magnusa była wyprawa do Middenheim. Tam dokonał, wydawałoby się, niemożliwego. Pogodził zwaśnione od wieków Kulty Sigmara i Ulryka. Wkroczył w Święty Płomień Ulryka i wyszedł z niego bez szwanku. Czyn ten został uznany za oznakę boskości Sigmara nawet przez Ar-Ulryka - dotychczas najbardziej zagorzałego przeciwnika Kultu Młotodzierżcy.

Magnus poprowadził wojska na północ, do Kisleva, gdzie stawił czoła przerażającej hordzie Chaosu. Wzmocnione oddziałami Krasnoludów, Kislevitami i arcymagami Elfów pod wodzą Teclisa, Imperium pokonało najeźdźców, a Magnus po raz kolejny został okrzyknięty bohaterem. W rok po odparciu sił Chaosu Książęta-Elektorzy osadzili go na tronie, doceniając jego przywództwo i fakt, że zjednoczył Imperium po raz pierwszy od niepamiętnych czasów. Natchniony przywódca za swoją siedzibę obrał rodzinne Nuln, na powrót zmieniając je w miasto godne miana stolicy Imperium. Wybiegając myślą w przyszłość i doceniając umiejętności magów, zniósł zakaz praktykowania magii i otworzył w Altdorfie Kolegia Magii. Przywrócił też podupadłym prowincjom ich dawną świetność. Po raz pierwszy od wieków Imperium miało silnego władcę, a dla ludzi nastał Złoty Wiek.

Po śmierci Magnusa Nuln pozostało stolicą do AS2421, kiedy pojawiło się nowe zagrożenie ze strony Zielonoskórych. Grom Brzuchacz zmiażdżył armię Krasnoludów w Bitwie o Żelazną Bramę i wyruszył na północ, w krótkim czasie zdobywając i zrównując z ziemią większą część Nuln. Wyprawa Groma nie trwała jednak zbyt długo. Zaraz po rozpoczęciu inwazji horda Zielonoskórych ruszyła na wybrzeże, gdzie zbudowała potężną flotę i popłynęła na zachód. Słuch po niej zaginął, a spekulacje na temat tego, dokąd i po co wyruszyli Zielonoskórzy, trwają po dziś dzień. Osiem lat później Imperator Dieter IIII został obalony w związku ze skandalem w sprawie secesji Marienburga, a korona przeszła w ręce Wielkiego Księcia z Altdorfu, kładąc tym samym kres przewodniej roli Nuln.

Miastu, które przestało być centrum Imperium, udało się jednak pozostać silnym ośrodkiem handlu i rozwoju technologii. W Nuln mieszczą się szkoły cieszące się sławą najlepszych w Starym Świecie - Imperialna Szkoła Artylerii oraz Uniwersytet. W dawnej stolicy Imperium mieści się też Akademia Inżynierii, która pod względem fachowości dorównuje tej w Altdorfie.

Około 80 lat po przeniesieniu stolicy do Altdorfu, Nuln uniknęło kolejnej w swych dziejach rzezi, gdy dwójka bohaterów, którzy już w wkrótce mieli przejść do legendy, wykryła spisek Skavenów, mający na celu zajęcie miasta, zniewolenie jego mieszkańców i wykorzystanie go jako bazy kampanii przeciwko całemu Imperium. Inwazja ta, podobnie jak ta sprzed 1500 lat, miała zadać druzgoczący cios ludzkości i zapoczątkować władzę Skavenów nad Starym Światem. Nuln zostało ocalone, a ludzkości dopomógł wewnętrzny rozłam w szeregach szczuroludzi, zdrada pewnego Szarego Proroka, jak również męstwo Felixa i Gotreka. Miasto nie uniknęło jednak znacznych zniszczeń, a jego mieszkańcy doświadczyli szalejących pożarów, wyniszczających zaraz i klęski głodu. W ostatnich latach Nuln zostało jednak odbudowane i znów może się cieszyć mianem jednego z najwspanialszych miast Imperium.

Mimo że ma swoje mroczne strony, Nuln jest wytwornym miejscem, czego dowodzą zarówno bogate osiągnięcia w dziedzinie sztuki, jak i rozwinięte życie towarzyskie. Miasto jest centrum gospodarczym i handlowym, które prowadzi intensywną wymianę towarów z Wissenlandem, Stirlandem i Averlandem. Niestety w Nuln znacząco pogłębił się rozdział warstw społecznych. Elita obnosi się ze swym bogactwem, podczas gdy biedni mocniej zaciskają pasa i spoglądają na zamożnych z nienawiścią. Nuln jest miastem rażących kontrastów, jak chociażby między lichymi wiejskimi zagrodami, które za nędzne grosze dostarczają miastu niezbędnej żywności, i ociekającymi przepychem siedzibami dekadenckiej arystokracji, która wydaje się nikomu niepotrzebna, a jednak cieszy się licznymi przywilejami. Miasto jest zamieszkiwane zarówno przez niewykształcony i zabobonny motłoch pracujący w kuźniach nad brzegiem rzeki, jak i błyskotliwych żaków, studiujących na cieszących się wielowiekową tradycją uniwersytetach. Jest to miejsce, nowoczesność sąsiaduje z tradycją, dzielnice biedoty z pałacami, wykwintne potrawy podawane na kryształowych zastawach z odrażającymi resztkami wygrzebywanymi ze śmietników przez zagłodzone dzieci. Nuln jest miastem pełnym konfliktów, co stwarza doskonałe warunki do przeżycia niezapomnianych przygód i intryg.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz