czwartek, 11 grudnia 2014

Galeria: Strażnicy dróg z Averlandu. Strażnicy dróg.

Prace nad figurkami Strażników dróg z Averlandu powoli posuwają się do przodu. W minionym tygodniu udało mi się pomalować modele Trollobójców, a dziś mam dla was zdjęcia pomalowanej pierwszej trójki stronników - Strażników dróg.

Przy okazji wybrałem schemat kolorów, oprócz oczywistej czerni i żółci, barw Averlandu, zdecydowałem się przyodziać Strażników dróg w brązowe kurty, kapelusze i buty. Z kolei drzewce broni, pasy i sakwy będę malował na kolor czarny, podobnie jak włosy i zarost Averlandczyków.

Z malowania prócz kilku baboli jestem dość zadowolony, zawiódł mnie natomiast lakier matowy - o ile świetnie sprawdził się w przypadku pomalowanych wcześniej Trollobójców, to tutaj po wyschnięciu nieładnie się błyszczy.

Mam nadzieję, że czas pozwoli i w przyszłym tygodniu uda mi się pomalować pozostałych stronników - Strażników dróg.
Wkrótce po tym, jak Sigmar nakazał budowę dróg do Talabheim i Nuln, stało się jasne, że bez nadzoru żołnierzy zarówno sama budowa, jak i dalsze podróże będą niemożliwe. W tamtych latach największe zagrożenie stanowili grasujący w lasach Zielonoskórzy, którzy regularnie napadali na Ludzi i Krasnoludów. Imperator w swej mądrości rozumiał, że nie wszystkie prowincje są tak gęsto zaludnione jak Reikland i nie wszystkie utrzymują na tyle dużo wojska, aby stale patrolować szlaki. Dlatego do pilnowania budowanych dróg wysyłał własnych żołnierzy, dając im pozwolenie na czynienie sprawiedliwości w jego imieniu.
Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Strażnicy pilnujący szlaków lądowych i rzecznych nie służą już bezpośrednio samemu Imperatorowi. Obecnie ich żołd opłacają Elektorzy, a oni sami przestali być formacją wojskową, zdyscyplinowaną i dobrze wyszkoloną.

W pewnym sensie strażnicy dróg są urzędnikami elektorskiej administracji, którzy pilnują porządku na szlakach i w dzikich ostępach. Podróżują w niewielkich oddziałach, wypatrując śladów działalności Zwierzoludzi oraz banitów, ze wszystkich sił próbując utrzymać porządek i bezpieczeństwo na danym terenie. Mimo ciągłej czujności strażników dróg, nawet zwykła podróż z jednego miasta do drugiego może być niebezpieczną przygodą. Niestety są zbyt nieliczni, by mogli powstrzymać zagrożenie ze strony Chaosu. Dlatego na wielu obszarach pomagają im miejscowe garnizony milicji i żołnierze.
Jednak w większości przypadków niewielkie grupy strażników dróg muszą samodzielnie eliminować niebezpieczeństwa czyhające na podróżujących pomiędzy miastami Starego Świata i właśnie tam zagrożenie ze strony Chaosu zbiera wśród nich najkrwawsze żniwo.

Życie w ciągłym napięciu odciska piętno na strażnikach. Wielu z nich staje się zaciekłymi fanatykami, którzy wieszają podróżnych na podstawie wydumanych podejrzeń. Inni tracą rozum i uciekają w lasy, gdzie oddają cześć Bogom Chaosu. Każdy z takich przypadków zwiększa nieufność obywateli Imperium, tym samym utrudniając pracę prawdziwym i rzetelnym strażnikom.
A gdyby szanowne państwo-draństwo chciało dowiedzieć się więcej na temat modeli Strażników dróg to zapraszam do lektury TEGO wpisu.











Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz