niedziela, 27 sierpnia 2023

Rekrutacja: Nieumarła horda Liczmistrza. Machina Wojenna - Ścierwowóz/Rydwan.
Recruitment: Undead horde of Lichemaster. War Machine - Corpse Cart/Chariot.

Nieliczni śmiertelnicy, którym dane było przeżyć spotkanie z upiorną machiną powożoną przez mrocznego woźnicę, opowiadają, że równie przerażające jak gnijące truchła były wzniesione na Ścierwowozach dymiące duszącym dymem paleniska czy stare dzwony, których upiorne bicie niosło ze sobą zapowiedź cierpienia i nieśmierci. 

Niektórzy powiadają, że Ścierwowozy powożone są przez Nekromantów, którzy wzmacniają swe bluźniercze zaklęcia plugawą mocą Dhar skupioną w Przeklętych Truchłach. Niezależnie od tajemnych mocy jakie w sobie skrywają, Ścierwowozy to także groźne rydwany, które powożone przez doświadczonego woźnicę zmieniają się w śmiertelnie niebezpieczną machinę wojenną.

***

Nehekhara była ongiś wielką cywilizacją Ludzi i to właśnie tu po raz pierwszy użyto w walce koni i rydwanów. Było to wielkie osiągniecie, po przysposobieniu koni na zwierzęta bojowe uważano bowiem, że nie przystoi szlachetnie urodzonym dotykać tak niegodnych stworzeń, a co dopiero jeździć na ich grzbiecie. Wraz z wynalezieniem rydwanu arystokraci rządzący Nehekharą mogli ruszać do walki z szybkości koni. W starożytnych armiach walczyły całe regimenty szybkich rydwanów wyposażone w prawdziwy arsenał broni. Walka z opancerzonej platformy uznawana była za arsenał broni. Walka z opancerzonej platformy uznawana była za szczyt rozwoju ówczesnej wojskowości, dlatego pozwalano na to jedynie tym królewskiej bądź szlacheckiej krwi. Jak przystało, powożący przywdziewali wspaniałe zbroje z cennego kruszcu wysadzane klejnotami. Ich rydwany budowane były przez najbliższych rzemieślników, często pozłacane i pokryte symbolami czaszek, kości i innymi związanymi z Kultem Śmierci wizerunkami.

W roli Ścierwowozu oraz Rydwanu użyłem świetnego modelu Corpse Cart od Games Workshop.As a Corpse Cart and Chariot, I used a great Corpse Cart miniatures from Games Workshop.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz