wtorek, 28 listopada 2023

Jałowa Kraina, część 5. Kraina, Południe.

Wzdłuż płynącego z południa na północ Reiku rozciąga się największe skupisko ludności Jałowej Krainy poza Marienburgiem. Kilkanaście osad i zajazdów rozrzuconych jest na obu brzegach rzeki. Otwarci i gościnni mieszkańcy nadrzecznych osad znacznie bardziej przypominają Marienburgczyków, niż twardzi i nieufni farmerzy zamieszkujący północ Jałowych Krain.

Pomiędzy rozciągającymi się na zachodzie Gorzkimi Wrzosowiskami a korytem rzeki Reik rozciąga się Mała Kraina (Kleinland). Żyzna, pokryta bujnymi łąkami ziemia, zamieszkała głównie przez hodowców owiec i bydła. Pochodząca z Małej Krainy wełna i mięso są jednym z głównych towarów eksportowych Jałowej Krainy. Jednak nawet tutaj, mieszkańcy wystawiają straże i noszą przy sobie broń, zawsze gotowi do odparcia ataków, zamieszkujących góry i bagna goblinoidów, fimirów oraz innych, nienazwanych istot.

Niegdyś, wśród żyznych ziem Małej Krainy stało, słynące z przednich produktów mleczarskich i włókienniczych miasto Halsdorph. Osada, oraz otaczające ją pola zostały zniszczona lub wchłonięte przez bagna w czasie potężnego trzęsienia ziemi mającego miejsce podczas Nocy Grozy. Obecnie miasto niemal całkowicie obróciło się w ruinę, a nieliczni mieszkańcy cierpią w skutek działania licznych mutacji i demonicznych opętań. Dyrektoriat ignoruje miasto, do którego od wielu dziesięcioleci nie wkroczyli poborcy podatkowi.

Południową część Jałowej Krainy przecina szeroki trakt łączący Marienburg z bretonnskim miastem Gisoreux. W miejscu, gdzie trakt przechodzi pomiędzy Górami Szarymi a Bladymi Siostrami wznosi się Fort Bergbres. Pozostający pod zwierzchnictwem Dyrektoriatu zamek stanowi przejście graniczne, zwane przez kupców Fortem Łapówek, gdyż powszechnie wiadomo, że bez odpowiedniego wsparcia finansowego zamieszkujący twierdzę urzędnicy nie są w stanie efektywnie pracować.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz