wtorek, 18 marca 2025

Tileańskie państwa-miasta, część 8. Znaczące miejsca, Luccini.

Wielka południowa równina Tilei, doskonale prosperująca, żyzna kraina, słynna ze swoich wspaniałych koni i bogatych spichlerzy, stanowi zaplecze Luccini. W granicach jej smukłych murów stoi największe w Starym Świecie mauzoleum boga Morra i co dziesięć lat odbywa się tu najważniejsze zgromadzenie kapłanów tej wiary. Samo miasto zostało częściowo wzniesione na ruinach starodawnej metropolii z czarnego kamienia, podobno wielkiego elfickiego portu z czasów poprzedzających wojnę z krasnoludami. Teraz jednak pozostały po niej jedynie gruzy, chociaż poszukiwacze skarbów odkrywają czasami dawne podziemne przejścia - wydobywając z ruin wspaniałe bogactwa. Ale ruiny te bywają niebezpieczne. Niektórzy ludzie wierzą, że są one nawiedzone, natomiast inni twierdzą, że stały się one ostoją wszelkiego rodzaju zła, od goblinów poczynając, na ludzkich bandytach kończąc czasami w ruinach pojawiają się tajemne światła, albo chłodny wiatr niesie niewyraźne śpiewy, wydobyte na pewno nie z ludzkich gardeł. Jeszcze większą grozę budzą ryki śmiechu, niosące się w czystym powietrzu nocy oraz towarzyszące im wrzaski grozy i bezustanne jęki przeklętych. Uczciwi obywatele często apelowali o oczyszczenie ruin, ale obszar ten jest kilka razy większy od samego miasta i to zadanie wydaje się niemożliwe.