piątek, 1 marca 2013

Recenzja: the Konigsmark Sisters od Raging Heroes.

Zainteresowany ofertą firmy Raging Heroes ponownie odwiedziłem strony polskiego esklepu BattleBear, gdzie zamówiłem limitowaną edycję figurek z zestawu the Konigsmark Sisters. Figurki kupiłem głównie w celach kolekcjonerskich choć jest niemal pewne, że pojawią się na stole w trakcie rozgrywek w Warheim FS, prawdopodobnie jako Postacie Dramatu.
 
Modele the Konigsmark Sisters zostały zapakowane firmowo w woreczek strunowy, który po owinięciu folią z bąbelkami został z kolei zapakowany w kartonowe pudełko. Pudełko z jednej strony zostało ozdobione czarno-białą naklejką ze zdjęciami figurek oraz internetowym adresem firmy i imionami sióstr oraz psa, z drugiej strony pudełka znajduje się nadruk przedstawiający stylizowaną pieczęć z psią głową oraz informacją, iż zestaw jest limitowany.

 
Pudełko zawiera trzy figurki sióstr Konigsmark oraz model psa o imieniu Walter. Modele zostały odlane w łatwym w obróbce białym metalu. Linie podziału formy są nieliczne, a nadlewki łatwo usunąć. Zgodnie z informacją zamieszczoną na froncie pudełka, każda z sióstr została wyposażona w alternatywne warianty uzbrojenie, które przy odrobinie wysiłku można wymienić pomiędzy modelami.

 
I tak Hildegarda, stylizowana na imperialnego inżyniera, na zdjęciu przedstawiona jest z muszkietem i właśnie w takiej wersji ją skleiłem. Jednak alternatywie można ją uzbroić w garłacz.


Z kolei Gretchen od pierwszego rzutu oka kojarzy się z łowcami czarownic, a na zdjęciu uzbrojona została w dwa pistolety. I gdyby właśnie nie atrybuty wiedźmołapa, to model byłby świetnym rozbójnikiem, a tak uzbroiłem drugą z sióstr w pistolet strzałkowy oraz pałasz, dopełniając wizerunku łowcy czarownic.
 
Trzecia z sióstr to Brunhilda, która z powodzeniem mogłaby stanąć na czele oddziału rycerzy zakonnych. Na zdjęciu model wspiera się na mieczu dwuręcznym, ja wyposażyłem figurkę w zdobioną tarczę. Alternatywnie Brunhilda może zostać uzbrojona w młot dwuręczny.



Ostatni model to Walter, pies siedzący na stosie kości. A po wyrazie sympatycznego pyska widać, że nie odda ich bez walki.
 
Oglądając modele Raging Hereoes bez trudu można dostrzec nawiązana do uniwersum Warhammera, zresztą sam producent nie ukrywa, iż modele są alternatywą dla figurek GW.






Jestem zadowolony z zakupu, modele po sklejeniu prezentują się zacnie, choć nieco obawiam się o trwałość połączeń pomiędzy klejonymi elementami, które są naprawdę drobne. Różnice w proporcjach pomiędzy modelami RH a GW są łatwo zauważalne co można zobaczyć na poniższych zdjęciach.



Gdyby szanowne państwo-draństwo chciało obejrzeć pomalowane modele the Konigsmark Sisters to polecam odwiedzić blog Jamesa Wappela.



Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz