wtorek, 18 sierpnia 2020

Bretonnia, część 62 - Artois, część 2. Ludność & polityka.

- Leśnik. (Określenie osoby zamkniętej w sobie, która nie lubi bywać w towarzystwie. Używane tylko na zachodzie księstwa.)

- Przyrodni brat/siostra. (Wybranek/wybranka serca. Pochodzenie tego zwrotu nie jest znane. Prawdopodobnie było to obraźliwe określenie wobec mieszkańców wschodnich regionów księstwa, szczególnie w wioskach, gdzie często dochodziło do małżeństw między bliskimi krewnymi. Obecnie jest to powiedzenie o neutralnym, choć mało zrozumiałe dla cudzoziemców.)

- Wolałbym wejść na drzewo. (Zdecydowana odmowa. Określenie obecnie używane w całym księstwie, choć pochodzi ze wschodu. Trudno jest uciekać przed Zwierzoludźmi, siedząc na drzewie.)

- Z Księgi Przysłów i Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera

Mieszkańcy zachodnich rejonów Artois przypominają swoich sąsiadów z Lyonesse i L’Anguille. Rzadko deklarują przywiązanie do rodzinnych stron i lubią podkreślać, iż czują się raczej Bretonnczykami niż poddanymi księcia Artois. Młodzi potomkowie szlacheckich rodów są wręcz zachęcani do odbywania dalekich podróży, niekiedy nawet w odległe rejony Starego Świata.

Mieszkańcy leśnych osad do pewnego stopnia podzielają tę opinię, gdyż również nie czują się poddanymi księcia Artois. Tak naprawdę wielu z nich nawet nie wie, że ktoś taki istnieje. Nawet w wioskach położonych przy głównych traktach rzadko można spotkać podróżnych, a mieszkańcy niektórych osad założonych w głębi puszczy nigdy nie widzieli nikogo spoza swojej wioski. Nie należy się więc dziwić, że sam pomysł opuszczenia osady jest traktowany jako przejaw szaleństwa graniczącego z samobójstwem. Bardziej przesądni chłopi wyprawiają takiej osobie pogrzeb za życia, a jeśli nawet wróci w rodzinne strony, zostanie uznana za ożywionego złą magią potwora w ludzkiej skórze. Rycerze i posiadacze ziemscy w mniejszym stopniu podzielają te przesądy, gdyż przynajmniej raz do roku wybierają się na książęcy dwór, aby zdać sprawozdanie z sytuacji w Artois. Można jednak przyjąć, że prości mieszkańcy leśnych osad niewiele wiedzą o świecie położonym poza krawędzią palisady.

Mieszkańcy zachodnich rejonów Artois często i dużo podróżują, zgodnie z obowiązującą w księstwie tradycją. Można nawet przypuszczać, iż większość wędrowców na bretonnskich szlakach pochodzi właśnie stąd. Znacznie rzadziej spotyka się przybyszy ze wschodniego Artois, a zwykle są to ludzie, którzy nie byli już w stanie wytrzymać życia w wiosce otoczonej niegościnnym i złowrogim lasem.

Zachodnim Artois włada diuk Larret, uważany za jednego z najlepiej wykształconych arystokratów w całym królestwie. Krążące o nim opowieści opisują lata spędzone na wędrówkach w przebraniu minstrela, podczas których większą sławą okrył się władając lutnią niż kopią. Diuk nigdy nie zniżył się do tego, by tłumaczyć się ze swoich czynów, a męstwem i honorem wykazał się w wielu pojedynkach i bitwach. Jako zręczny polityk podporządkował sobie zachodnie rejony księstwa, zyskując większe wpływy niż władca Artois. Podobno następnym posunięciem diuka będzie staranie się u króla o nadanie baronii i uzyskanie większej niezależności.

Wschodnie Artois składa się z niezależnych włości należących do mniej wpływowych arystokratów, zbyt zajętych walką o przetrwanie w niebezpiecznej okolicy, aby mogli wikłać się w polityczne rozgrywki. Największą władzę sprawuje oczywiście książę Chilfroy, który regularnie rusza na wyprawy przeciw Zwierzoludziom lub w obronie zaatakowanych osad. Jednak zbyt często wieści nadchodzą z opóźnieniem, a odsiecz dociera do wciąż dymiących ruin zniszczonych wiosek.

Wśród okolicznej ludności krążą pogłoski o panach leśnych włości, którzy są kultystami Chaosu, a nawet o wioskach współdziałających z mutantami i Zwierzoludźmi. Te doniesie niepokoją zarówno księcia, jak i rycerzy bardziej świadomych powagi sytuacji. O ile jednak trudno uwierzyć w tę pierwszą plotkę, o tyle bardzo prawdopodobna wydaje się możliwość przejęcia władzy przez kultystów Mrocznych Bogów w którymś z zapomnianych zamków położonych w głębi kniei.

Najsłynniejszym spośród ardeńskich arystokratów jest baron Chlodegar, rycerz Graala. Szlachcic osobiście poprosił o nadanie tutejszych ziem, a każdego roku zabiera do L’Anguille grupę miejscowych chłopów. Konsekwentnie rozszerza swoje posiadłości, obecnie obejmujące trzy wioski, zaś dzięki częstym podróżom pana do sąsiedniego księstwa poddani barona Chlodegara wydają się mniej skłonni do zabobonów niż pozostali mieszkańcy Artois.

Rycerz nakazał wznieść w każdej wiosce otoczone murem i umocnione kaplice Graala, które mają służyć jako miejsce schronienia w przypadku napaści Zzwierzoludzi. Każda z kaplic posiada dzwonnicę, z której bicie dzwonów powiadamia o zbliżaniu się wroga.


Książe Chilfroy z Artois:

Książę Chilfroy to wysoki i mocno zbudowany mężczyzna, znany z ponurego usposobienia. Nigdy się nie śmieje, a rzadki grymas przypominający uśmiech gości na twarzy władcy tylko wówczas, gdy z satysfakcją spogląda na rzeź, jaką urządzili jego żołdacy. Chilfroy to człowiek o prostolinijnym charakterze, któremu obce są zawiłości dworskich intryg. Niewątpliwie jednak potrafi dowodzić wojskiem i wzbudzić ducha walki u swych podwładnych.

Większość czasu książę spędza w Lesie Arden, polując na dzikie bestie, Zwierzoludzi i drapieżne zwierzęta. Liczne trofea zdobią ściany wielkiej sali na zamku Artois. Chilfroy rządzi twardą ręką i jest surowym sędzią, zazwyczaj przyznając rację stronie stojącej wyżej w hierarchii społecznej. Z tego powodu większość mieszkańców za wszelką cenę próbuje uniknąć składania skarg na ręce księcia, dzięki czemu nie musi on sobie zaprzątać głowy mało istotnymi sprawami.
ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.

A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website.

And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz