wtorek, 21 marca 2017

Imperium, część 44 - Prowincje. Baronia Hochlandu, część 3 - Historia i polityka.

- Hochlandczyk z muszkietu swego przymierzy, śmiejąc się uderzy!

- Nie zarobisz na obieraniu zielonych jabłek! (Określenie nieopłacalnego zadania. Pochodzi z imperialnej praktyki wypłacania małej nagrody za zabitych Orków i Gobliny.)

W Hochlandzie, prowincji od lat zwaśnionej z Ostlandem, bardzo popularne są niepochlebne przysłowia opisujące wschodnich sąsiadów:
 - W Ostlandzie czego by nie posiał i tak złodzieje się urodzi! 

- Ostlandczyk sąsiadowi w szkodę wlezie wszystko złupi i zabierze!

- Hojny jak Ostlandczyk! (Przysłowie wyśmiewające przesadną, według Hochlandczyków, oszczędność mieszkańców Ostlandu.)
- Z Księgi Przysłów i Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera

Baronia Hochlandu jest jedną z najmniejszych prowincji Imperium, silnie związaną z Talabheim. Hochland jest formalnie zarządzany przez szybko tracąca na znaczeniu i sile Hildegardę von Aussen-Hochen. Baronowa zamieszkuje Bergsburg, leżącą w północno-zachodniej części prowincji stolicę Hochlandu. Bergsburg podobnie jak baronowa, traci swą pozycję na rzecz szybko rozwijającego się, leżącego w południowo-zachodniej części prowincji miasta Hergig, którym włada Hrabia Aldebrand von Ludenhof, nie ukrywający pragnienia zdobycia dla swego syna Konrada tytułu Elektora prowincji. Ród von Ludenhofów wspierany jest przez zamieszkujących Hergig kupców, którzy zdominowali już południowy i wschodni rynek, oraz bezpardonowo dążą do przejęcia pozostałej części zysków płynących z handlu hochlandzkim drewnem. Póki co Hrabia nie wykonuje otwarcie żadnych wrogich ruchów, zwiększa liczebność oraz jakość wyposażenia armii przebywającej w południowym Hochlandzie oraz nawiązuje kontakty z zakonami rycerskimi stacjonującymi w granicach landu. Charakterystycznym i rozpoznawanym w całym Imperium elementem hochlandzkiej armii jest Muszkiet Hochlandzki. Broń została skonstruowana przez Leona Todmeistera, rusznikarza, którzy przerobił używany przez hochlandzkich myśliwych strzelbę na potężny, posiadający daleki zasięg i ogromną siłę rażenia muszkiet.

Istnieją dwa główne powody, dla których Hrabia powstrzymuje się przed otwartym atakiem na Bergsburg. Pierwszym, mniej znaczącym jest bardzo młody wiek syna hrabiego, Konrada. Drugim, są napięte stosunki pomiędzy Hochlandem a rządzonym przez ród Tassenincków Ostlandem. Wielki Książę Hals von Tasseninck na nowo rozpętał spór o wschodnią granicę Hochlandu, i tylko bezpośrednia reakcja Talabheim, którego Hochland jest stronnikiem, oddaliła na pewien czas groźbę otwartej wojny. Mimo to, rzekę Ostfluss niemal każdego miesiąca przekraczają grupy zbrojnych służących zarówno Wielkiemu Księstwu Ostlandu jak i baronii Hochlandu, a leżące na granicy osady kilkakrotnie zmieniały swych panów.

Hrabia von Ludenhof nie angażuje się w spór z Ostlandem, aktywnie walczy natomiast z banitami i bydłokradami zamieszkującymi Drakwald, czym zyskuje sobie sympatię chłopów i mieszczaństwa. W całej prowincji opowiadana jest pochodząca sprzed dekady historia, kiedy to wojska Hrabiego rozbiły w bitwie dowodzoną przez Wojownika Chaosu Khorna hordę Zwierzoludzi. Po zwycięstwie, hrabia przekazał część swych prywatnych funduszy na odbudowę farm zniszczonych przez Zwierzoludzi. A na zarzuty Hrabiny o kupowanie sobie miłości poddanych, odpowiedział, że nie uczynił …nic ponad to, czego oczekuje się od dobrego władcy.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz