Witam szanowne państwo-draństwo i zapraszam do lektury wpisu opublikowanego w ramach osiemdziesiątej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego.
Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa czytającego blog DansE MacabrE jeszcze nie wiedział, FKB to inicjatywa którą w polskiej wargamingowej blogosferze 7 września 2014 roku rozpoczął Inkub prowadzący bloga Wojna w miniaturze.
Do tej pory, co można wywnioskować po tytule wpisu, odbyły się siedemdziesiąt dziewięć edycji, których podsumowania znajdziecie TUTAJ.
Gospodarzem osiemdziesiątego wydania jest Pepe, który na swoim blogu Fantasy w miniaturze opublikował na początku kwietnia post z tematem przewodnim - Coś mi tu cuchnie!!!
Co prawda plany na kwiecień miałem inne, ale zmotywowany tematem Pepe postanowiłem sięgnąć do pudełka z nierozpakowanymi modelami od MOM Miniaturas i wybrać figurkę, która będzie pasować do tematu.
To tyle tytułem wstępu, zapraszam do lektury.
***
Dziś mam dla Was recenzję modelu Trolla z zestawu Trolls od MOM Miniaturas... Model był częścią solidnie zabezpieczonej przesyłki, którą otrzymałem kilka lat temu, po udanej zbiórce Mercenaries przeprowadzonej na portalu Kickstarter i został zapakowany w strunowy woreczek. Wewnątrz opakowania znalazł się wieloczęściowy, odlany z szarej żywicy model. W woreczku strunowym nie było podstawki, ale nie wykluczam, że któraś z licznych podstawek znajdujących się w kartonie jest dedykowana do tego właśnie modelu. Model Trolla różni się nieco od staroświatowego wizerunku tego stworzenia, a samo oblicze mogłoby równie dobrze przedstawiać Ogra. Figurka choć duża, posiada też całkiem sensowną ilość detali, które powinny sprawić sporo frajdy w czasie malowania. Jakość odlewu jest na akceptowalnym poziomie, są elementy gorzej i lepiej odlane. Ogólnie nie jest źle, choć przed malowaniem trzeba poświęcić figurce trochę czasu. Jeśli szukacie alternatywnych modeli Trolli w oldschoolowym klimacie, to zakup zestawu od MOM Miniatures jest wart rozważenia. Polecam. Ostatnie zdjęcie pochodzi ze strony producenta, GDZIE znajdziecie więcej szczegółów. | Today I have for you a review of the Troll miniatures from the Trolls set by MOM Miniaturas... The miniatures was part of a shipment I received a few years ago after the successful Mercenaries collection by MOM Miniaturas on the Kickstarter portal and was packed in a zip-up bag. The entire shipment was securely protected against damage, so I assume that it is the same for individual shipments. Inside the package there is a multi-piece miniatures made of gray resin. There was no bases in the string bag, but I do not rule out that one of the numerous bases in the box is dedicated to this particular miniatures. The Troll miniatures differs slightly from the old world image of this creature, and the face itself could very well represent the Ogre. Although the miniatures is large, it also has quite a reasonable amount of details that should be a lot of fun when painting. The quality of the casting is at an acceptable level, there are elements of worse and better cast. Overall, it's not bad, although you need to spend some time before painting. If you are looking for alternative miniatures of Trolls in an old school atmosphere, then buying a set from MOM Miniatures is worth considering. I recommend. The last photo comes from the manufacturer's website, WHERE you can find more details |
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl. A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ. | You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz