Nie tylko Krasnoludowie stanęli na drodze Skavenów. Szczuroludzie spoglądali łakomym okiem na Nagashizzar i kopalnie Upiorytu pod Kalekim Szczytem, ale tymi ziemiami władał Nagash. Nieumarte legiony nekromanty i Skaveny walczyły przez niemal stulecie, a chociaż szczuroludzie przeważali, nie byli w stanie zgładzić Nagasha. Szarzy Prorocy nie wierzyli, by armie Skavenów zdołały pokonać nekromantę, nawet gdyby Skavenom udało się przez hordę żywych trupów i bezpośrednio zagrozić czarnoksiężnikowi.
Jednakże Skaveny wiedziały, że Nagash przetrzymywał w swoich lochach wielu więźniów i uznały, że któryś z nich z ochotą skorzysta z okazji by zabić nekromantę. Aby wspomóc skrytobójcę, Szarzy Prorocy stworzyli broń tak potężną, że mogła zniszczyć zarówno ofiarę jak i atakującego. Ostrze zostało wykute z Kamienia Przemian wykopanego w Kalekim Szczycie oraz gromrilu wykradzionego z Karak Varn. W roztopiony metal wpleciono straszliwe zaklęcia, a broń zahartowano w żrącej żółci i magicznych toksynach. Na całej długości ostrza wyryto runy tak mordercze, że nawet ich przeczytanie groziło śmiercią. W głowicę rękojeści miecza wstawiono kawałek precyzyjnie wyciętego Upiorytu, który umożliwiał Skavenom widzenie oczami noszącej broń i przesyłanie tą drogą ochronnych zaklęć, które mogły powstrzymać równie plugawe czary Nagasha.
Skaveny zakradły się do fortecy nekromanty ukrytymi tunelami i dotarły do celi wybranego więźnia, księcia z Południa. Uwolniły go i wręczyły mu miecz. Przepełniony nienawiścią więzień bez wahania dobył broni. Szarzy Prorocy skierowali więźnia ku komnacie tronowej. Klucząc przez labirynt przejść, książę stanął wreszcie przed siedzącym na tronie Nagashem i zaatakował go. Nekromanta bronił się, uwalniając czarnoksięskie siły tak potężne, że ich rezonans zabił kilku Szarych Proroków. Ale człowiek przeżył, chroniony przez Skaveny i zaklęcia przesyłane przez oręż, a potem porąbał Nagasha na tysiąc kawałków. Skaveny wyszły z ukrycia, zebrały szczątki nekromanty i wrzuciły je do spaczpieców, przekonane, że zniszczyły Nagasha raz na zawsze.
Gdy Nagash został pokonany, a legiony nieumarłych rozbite, Skaveny szybko zajęły Nagashizzar oraz kopalnie w trzewiach Kalekiego Szczytu. Zniewoliły ludzi z królestwa Nagasha i przez wieki wydobywały ogromne ilości Kamienia Przemian, które transportowały do Skavenblight. W centrum tych działań stał klan Rikek, który w wyniku operacji wydobywczych stał się bardzo bogaty. Jednakże w swoim głupim zadufaniu szczuroludzie nie docenili potęgi Nagasha. Po upływie kilku wieków nekromanta powrócił z armią ożywieńców, miażdżąc cały klan w ciągu jednej nocy.
Gdy ocalali dostarczyli wieści o powrocie Nagasha, Skavenblight wysłało potężną armię, aby obległa Nagashizzar, zanim czarnoksiężnik zdoła wywrzeć zemstę na reszcie Skavenów. Jednak po trwających przez kilka miesięcy walkach stało się jasne, że ponowne narodziny poważnie osłabiły Nagasha, któremu zabrakło sił do walki ze szczuroludzmi. Co więcej, wyczerpały się pokłady Upiorytu pod Kalekim Szczytem, więc nie było powodu, by kontynuować kosztowną wojnę. Skaveny wycofały się, pozostawiając nekromantę, by gnił w samotności.
ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl. A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ. | You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz