poniedziałek, 9 stycznia 2023

Figurkowy Karnawał Blogowy. Edycja #101: Resurrection!!!

Witam szanowne państwo-draństwo i zapraszam do lektury wpisu opublikowanego w ramach sto pierwszej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego

Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa czytającego blog DansE MacabrE jeszcze nie wiedział, FKB to inicjatywa którą w polskiej wargamingowej blogosferze 7 września 2014 roku rozpoczął Inkub prowadzący bloga Wojna w miniaturze.

Do tej pory, co można wywnioskować po tytule posta, odbyło się sto edycji, których podsumowania znajdziecie TUTAJ.

Gospodarzem sto pierwszej edycji jest Pepe, który na swoim blogu Fantasy w miniaturze opublikował post z tematem przewodnim styczniowej edycji, którym jest Resurrection!!!

To tyle tytułem wstępu, zapraszam do lektury.

Nekromancja to magia śmierci, która w odróżnieniu od magii Shyish, jest praktyką wynaturzoną. Wykorzystując moc Dhar Nekromanta przedłuża swoje życie i powstrzymuje śmierć, gwałcąc w ten sposób najświętsze prawo natury. Najbardziej przerażające zaklęcia wymagają zwykle długotrwałych rytuałów. Na Nekromantach zasłużenie ciąży jak najgorsza reputacja, co zmusza ich do praktykowania swojej sztuki w ukryciu i tajemnicy. Zawsze muszą wyprzedzać o krok ścigających ich łowców czarownic, rycerzy zakonnych i kapłanów. W Imperium praktykowanie Nekromancji jest zakazane, a schwytanych czarowników pali na stosie.

Nekromanci zawsze cierpią także na trupozę - rodzaj choroby psychicznej, charakterystycznej właśnie dla nich - osoby zdrowe nie spędzają czasu na zabawianiu się z brudnymi i zakażonymi trupami. Trupoza zaczyna się jako żądza odkrycia tajemnicy nieśmiertelności dzięki studiowaniu Nekromancji, ale z biegiem czasu czarnoksiężnik coraz bardziej pogrąża się w chorobie, która staje się czystą manią badania zwłok. Nekromanci opętani są obsesją śmierci: zdolni do ogromnych poświęceń, by tylko oglądać oraz badać trupy i rozkoszować się przeobrażaniem ich w Zombie i Szkielety.

Licz powstaje poprzez rytuał przeprowadzony przez Nekromantę w celu osiągnięcia nieśmiertelności. W procesie tym dusza Nekromanty zaklęta zostaje w odpowiednim pojemniku zwanym relikwiarzem lub filakterium, a sam Nekromanta umiera, stając się Nieumarłym. Rytuał ten są w stanie przeprowadzić jedynie najpotężniejsi Nekromanci. Licza unicestwić można jedynie poprzez zniszczenie filakterium, gdyż nawet po kompletnym zniszczeniu jego ciała Licz jest w stanie odtworzyć swoją postać. Licze stali się odrażającymi i cierpiącymi istotami, przez lata uwięziony w diabelskiej matni. Ich umysłowe i cielesne funkcje podtrzymuje potężna magia ale ciała rozkładają się, tak jak gdyby byli prawdziwymi trupami.

Jedynym celem napędzającym egzystencję Liczów jest żądza zwiększenia mocy i zdobycie władzy. Jakiekolwiek inne sprawy interesują ich tylko wtedy, jeśli mają związek z ich nadrzędnym celem. Zazwyczaj egzystują w samotności, z wyboru odrzucając jakiekolwiek związki ze światem żywych. Ich zainteresowanie bywa czasami rozpalane na powrót jakimś ważnym wydarzeniem natury osobistej.
Licze nie interesują się pojęciami dobra i zła i nie mają żadnych oporów natury moralnej, kiedy pokonują przeszkody dzielące je od wyznaczonego celu. Nie wynika to jednak ze złej natury, a bardziej z postrzegania żyjących jako istot o znikomym znaczeniu. 

Pokonanie Licza w walce jest bardzo trudne, ale jeszcze trudniejsze jest jego zniszczenie. Wymaga to, oprócz całkowitego zniszczenia ciała, odnalezienia i zniszczenia także relikwiarza z duszą nieumarłego, inaczej nazywanego filakterium. Ponieważ Licz zazwyczaj dokłada wszelkich starań, aby dobrze ukryć i zabezpieczyć swoje filakterium, może to być zadanie długie i niebezpieczne.

***
Pod koniec minionego roku, w ramach warsztatowych porządków i inwentaryzacji, zacząłem sklejać modele z których postanowiłem złożyć Nieumarłą hordę Liczmistrza do Warheim FS.

Składanie kompanii zakończyłem krótko po tym, gdy Pepe ogłosił temat styczniowej edycji FKB.

Ponieważ temat jak najbardziej pasuje do kompanii nieumarłych, to w ramach styczniowego wpisu postanowiłem Wam zaprezentować hordę.

Do złożenia dowodzonej przez Liczmistrza kompanii użyłem modeli od Games Workshop, Rackham, Fireforge Games, North Star Military Figures, Mantic oraz Wargames Atlantic i Reaper Miniatures.

Więcej o samych modelach napiszę w kolejnych postach prezentujących poszczególnych bohaterów oraz stronników.
At the end of last year, as part of the workshop cleaning and inventory, I started assembling miniatures from which I decided to assemble the Undead horde of the Lichemaster for Warheim FS.

I finished assembling the company shortly after Pepe announced the topic of the January edition of Miniature Blog Carnival on his blog.

And as this topic is most suitable for the next company of the undead, as part of the January entry I decided to present you the horde.

To assemble the company led by the Lichemaster, I used miniatures from Games Workshop, Rackham, Fireforge Games, North Star Military Figures, Mantic and Wargames Atlantic and Reaper Miniatures.

I will write more about the models themselves in the next posts presenting individual heroes and henchmans.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz