poniedziałek, 29 czerwca 2015

Geografia świata. Imperium, część 1.

Imperium - największa kraina Starego Świata - to najpotężniejszy bastion ludzkości, od wieków opierający się nieustannemu zagrożeniu ze strony Chaosu. Północną granicę mocarstwa, rządzonego przez Imperatora Karla-Franza, stanowi Morze Szponów i królestwo Kisleva. Od wschodu i południa otaczają je Góry Krańca Świata. Zachodnią granicę stanowią Góry Szare. Niemal cały obszar Imperium pokrywają prastare, gęste lasy będące schronieniem różnych dzikich i niebezpiecznych stworzeń. Wioski, miasteczka i grody to prawdziwe wyspy cywilizacji pośród morza dzikich, bezludnych obszarów. Mieszkańcy Imperium toczą nieprzerwaną walkę o przetrwanie, próbując radzić sobie z nieustannym zagrożeniem, zarówno ze strony najeźdźców, jak i działających w ukryciu heretyckich kultów, oddających cześć mrocznym bóstwom.

W Imperium współistnieją dwa światy. Pierwszy to miasta pełne brudnych ulic patrolowanych przez uzbrojone oddziały strażników miejskich, zamieszkane przez zwykłych ludzi, kupców, szlachciców, rzemieślników i żebraków. Miasta postrzegane są jako centra pracy twórczej - wielka nadzieja i koło napędowe przyszłości. Chłopi ze wsi masowo napływają do miast, nęceni bogactwem i wymarzoną pracą, pozostawiając za sobą ciężkie życie na wsi. Jednakże miasto to nie tylko przepych i dobrobyt. Miasta są wylęgarnią śmiertelnych chorób oraz schronieniem dla przestępców, a władzę można zdobyć tam i stracić w ciągu jednego dnia.

Drugi świat jest wolny od drobnej przestępczości i codziennych uciążliwości miejskiego życia, takich jak wszechobecny smród i zgiełk. Świat ten tworzą tereny wiejskie. To kraina pełna ciężkiego i nieustannego znoju, który jednakże gwarantuje nie lada satysfakcję. Zżyte ze sobą społeczności zapewniają bezpieczeństwo i wygodę, dając poczucie przynależności do większej grupy, w przeciwieństwie do wyobcowania i izolacji panujących w dużych miastach. Mimo że te oddalone od cywilizacji osady oddalone są od miejskiego zgiełku i wrzawy, muszą stawiać czoła tym samym niebezpieczeństwom, jakie zagrażają miastom.

Zdecydowana większość dzikich obszarów w Imperium pozostaje niezbadana. Dużego wysiłku wymagałoby oznaczenie na mapach wszystkich strumieni, licznych wzgórz i wiosek. Co ważniejsze, a zarazem do gorsza, mapy są niedokładne i różnią się między sobą. Na terenach wiejskich rozmieszczone są przeróżne zamki, forty, zajazdy dla podróżnych oraz większe i mniejsze osady. Poza tymi skupiskami cywilizacji rozciągają się lasy i pola, poprzecinane tropami zwierzyny łownej i starymi ścieżkami. To tu, na nikomu nieznanych terenach, gnieżdżą się przerażające potwory.

Po pustkowiach wałęsają się stada Zwierzoludzi - bluźnierczych stworzeń, stanowiących skrzyżowanie człowieka ze zwierzęciem - oraz spokrewnionych z nimi stworów. W cieniu ponurych lasów i górskich jaskiń kryją się plemiona Goblinoidów i Orków. W odosobnionych zakątkach borów, gdzie nie stanęła nigdy ludzka noga, czają się o wiele mroczniejsze stworzenia, który wyłaniają się tylko po to, by żerować i dawać upust niepowstrzymanej chęci zabijania. Stwory Chaosu polują na wędrowców lub napadają na małe osady i fortece, chcąc się posilić lub w dzikiej furii wymordować mieszkańców. Zagrożenia zdają się nie mieć końca. Z każdym atakiem ludzkość spychana jest coraz bardziej w stronę miast, których solidne mury oraz dobrze uzbrojone garnizony zapewniają pozorne bezpieczeństwo przed sługami Chaosu. Osady, z których nie pozostało nic oprócz wypalonych zgliszcz, oraz splądrowane fortece to przygnębiający i nierzadki widok, który szpeci krajobraz Imperium. Niektórzy uliczni prorocy głoszą, że jest tylko kwestią czasu, gdy bestie Chaosu zadadzą ostateczny cios i zmiażdżą ludzkość.



ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz