piątek, 26 kwietnia 2024

Recenzja: Niedźwiedziołak (forma zwierzęca) od Unreleased Miniatures.
Reviews: Werebear (animal form) from Unreleased Miniatures.

Dziś mam dla Was recenzję modelu Niedźwiedziołak (forma zwierzęca) od firmy Unreleased Miniatures.

Model, który był częścią większego zamówienia otrzymałem w solidnie zabezpieczonej paczce, a sama figurka jest pakowana przez producenta w woreczek strunowy. 

Wieloczęściowy model wraz ze sceniczną podstawką składa się z odlanych w szarej żywicy elementów, a z dostępnych opcji złożyłem model z prawą łapą opierającą się o skałę.

W zestawie dostępna jest jeszcze łapa w której stwór trzyma ciało krasnoluda oraz ciało poległego orka, których nie użyłem.

Figurka utrzymana w skali 28 mm jest dość spora, jednak da się ją umieścić na podstawce 40x40 mm i w Warheim FS będę używał modelu jako niedźwiedzia.

Jakość odlewu jest dobra, a ilość detali odpowiednia, wszak model składa się w większości z futra. Nie zauważyłem większych linii podziału formy, a błony pozostałe po procesie odlewania są łatwe do usunięcia.

Polecam.

Ostatnie zdjęcie pochodzi ze strony producenta, gdzie znajdziecie więcej szczegółów na temat modelu
.
Today I have a review of the Werebear (animal form) miniatures from Unreleased Miniatures.

I received the miniatures, which was part of a larger order, in a solidly secured package, and the figure itself is packed by the manufacturer in a string bag.

The multi-part model with a stage base consists of elements cast in gray resin, and from the available options I assembled a miniatures with a right paw resting on a rock.

The set also includes a paw in which the creature holds the body of a dwarf and the body of a fallen orc, which I did not use.

The 28 mm scale miniatures is quite large, but it can be placed on a 40x40 mm base and I will use the miniatures as a bear in Warheim FS.

The quality of the casting is good and the amount of details is appropriate, after all, the miniatures consists mostly of fur. I didn't notice any major parting lines in the mold, and the films remaining after the casting process were easy to remove.

I recommend.

The last photo comes from the manufacturer's website.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz