Witam szanowne państwo-draństwo i zapraszam do lektury wpisu opublikowanego w ramach sto dwudziestej trzeciej edycji Figurkowego Karnawału Blogozwego.
Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa czytającego blog DansE MacabrE jeszcze nie wiedział, FKB to inicjatywa którą w polskiej wargamingowej blogosferze 7 września 2014 roku rozpoczął Inkub prowadzący bloga Wojna w miniaturze.
Do tej pory, co można wywnioskować po tytule posta, odbyły się sto dwadzieścia dwie edycji, których podsumowania znajdziecie TUTAJ.
Gospodarzem sto dwudziestej trzeciej edycji jest Baior, który na swoim blogu The Dark Oak opublikował na początku miesiąca post z tematem przewodnim listopadowej edycji - Czaszka.
To tyle tytułem wstępu, zapraszam do lektury.
***
Na blogu DansE MacabrE przygotowałem dla Was recenzję elementu terenu Skull Altar od MOM Miniaturas. Model był częścią przesyłki, która była solidnie zabezpieczona przed uszkodzeniem, więc zakładam, że podobnie jest w przypadku indywidualnych przesyłek. Wewnątrz sporego plastikowego blistra, oprócz solidnego żywicznego odlewu, znalazła się także zabezpieczająca zawartość gąbka oraz firmowa ulotka. Odlany w całości Skull Altar przedstawia, zgodnie ze swoja nazwą, wielką czaszkę, która została ozdobiona różnego rodzaju wotami. Na ołtarzu znajdziemy zatem zarówno oręż oraz tarcze, jak i różnego rodzaju czaszki i trofea zdobyte na pokonanych przeciwnika. A znajdujące się na tarczach herby i ośmioramienne gwiazdy nie pozostawiają złudzeń, komu poświęcony jest upiorny ołtarz. Jakość odlewu jest dość dobra, detale są ostre, a rzeźba wyraźna. Błony i inne elementy pozostałe po procesie odlewania są dość łatwe do usunięcia z recenzowanego modelu za pomocą szczoteczki do zębów oraz ostrego noża. Jeśli ktoś szuka złowieszczego ołtarza, którym chciałby ozdobić swoje pole bitwy, to warto rozważyć zakupSkull Altar od MOM Miniaturas. | On the DansE MacabrE blog, I prepared for you a review of the Skull Altar terrain piece from MOM Miniaturas. The model was part of a shipment that was solidly protected from damage, so I assume the same is true for individual shipments. Inside the sizable plastic blister pack, in addition to the solid resin casting, there was also a sponge protecting the contents and a company flyer. The Skull Altar, cast in its entirety, depicts, true to its name, a large skull, which has been decorated with various types of votives. On the altar, therefore, one will find both weapons and shields, as well as various kinds of skulls and trophies earned on defeated opponents. And the coats of arms and eight-pointed stars on the shields leave no illusions as to whom the ghastly altar is dedicated. The quality of the casting is quite good, the details are sharp and the carving is clear. The membranes and other elements left over from the casting process are fairly easy to remove with a toothbrush and a sharp knife. If anyone is looking for an ominous altar to decorate their battlefield with, consider purchasingSkullAltar from MOM Miniaturas. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz