wtorek, 9 kwietnia 2019

Jałowa Kraina, część 1 - Kraina.

Jałowa Kraina to niegościnne, nieurodzajne terytorium. Wędrowiec nie znajdzie tam schronienia ani osłony przed kąsającym wichrem, który wieje od strony Morza Szponów. Kraina ta zawdzięcza swoją niezależność potędze Marienburga - największego portu Starego Świata, którego sprytni burmistrzowie w ciągu wielu lat uzyskali od Imperium serię przywilejów.

Żyjący na północy Starego Świata rybacy, niemal codzienne ryzykują życie wypływając na zimne i śmiertelnie niebezpieczne wody Morza Szponów. Morze, gwałtowne i nieobliczalne przez większą część roku, pomiędzy jesienną równonocą (Mittherbst) a zimowym przesileniem (Mondstille) zmienia się w prawdziwego, tryskającego furią potwora. Potężne, kilkumetrowe fale z nienawiścią uderzają o skaliste klify, a zimny północny wiatr bezlitośnie chłoszcze smagane deszczem wybrzeże. Pora sztormów, to czas odpoczynku i remontów wysłużonych kutrów i mniejszych łodzi rybackich, to czas długich zimowych wieczorów spędzonych w tawernach, to czas opowieści i zabawy, na przekór szalonemu morzu.

W krótkie zimowe dni, tylko Norsmeni, szaleńcy lub desperaci wypływają w morze, nawet Morscy Elfowie, władcy oceanów zastanowią się dwa razy, nim opuszczą bezpieczną redę portu.

Marienburg, oddzielony jest od gwałtownego Morza Szponów, nieco spokojniejszą zatoką, zwaną Ogrodem Mannana. W wodach zatoki żyją niezliczone gatunki ryb i innych morskich stworzeń, stanowiących podstawę diety mieszkańców Marienburga. Często jednak, wody zatoki nawiedzają niebezpieczne morskie potwory, podążające za pełnomorskimi okrętami i łodziami rybackimi.

Kraina:

Jałowa Kraina leży nad zatoką zwaną Ogrodem Mannana, gdzie rzeka Reik wpada do Morza Szponów. Sięga aż do skraju Reikwaldu na południu i wschodzie oraz do podgórza Bladych Sióstr na zachodzie. Kilka osłoniętych miejsc daje schronienie rozproszonym farmom i wioskom, ale większa część ludności Jałowej Krainy żyje w portowym mieście - Marienburgu.

Bagna Grootscher:

Zarówno Marienburg, jak i część wybrzeża otoczone jest kilkudziesięcio kilometrowym pasmem bagien, zwanych Bagnami Grootscher lub Przeklętymi Bagnami. To przerażające miejsce, porastają wysokie, ostre jak brzytwa trawy oraz powykręcane drzewa, których gałęzie pokrywają porosty i grzyby. Gęste, cuchnące zgnilizną i rozkładem mgły skrywają prymitywne zamki i osady, wzniesione i zamieszkałe przez plemiona Zielonoskórych, Zwierzoludzi i Fimirów. W mrocznych, wilgotnych jaskiniach kryją się groźne, śmiertelnie niebezpieczne bestie, zaś trzęsawiska zamieszkują drapieżne, nienazwane stworzenia których bluźnierczy wygląd może sprowadzić na granicę szaleństwa, nierozważnych przemierzających bagna śmiałków.

Płynący do tej pory szerokim korytem Reik, wpływając w bagna rozdziela się na wiele mniejszych koryt, z których wiele kończy się cuchnącymi, zamieszkałymi przez potwory grzęzawiskami.

Północny-Wschód:

Pokryte skalnymi zboczami, porośnięte ostrymi trawami i krzewami równiny oraz upstrzone niewielkimi stawami ziemie, położone na północny-wschód od Marienburga nazywane są przez mieszkańców Stokami. Krainę pokrywają gęste mgły, z rzadka rozpędzane przez ostre północne wiatry oraz ulewne deszcze jesienne i wiosenne deszcze, które zmieniają jałową ziemię w grzęzawiska, zaś latem dręczona żarem ziemia wysycha na pieprz. W tych trudnych warunkach żyje niewiele, dręczonych przez wszechobecne komary, stworzeń. Zachodnia część Stoków, strzeżona jest przez pasmo wapiennych wzgórz zwanych Szczurzymi Skałami. Pasmo skalne, ciągnące się na południe, aż do północnego skraju Bagien Grootscher cieszy się złą sławą. Ściany podziemnych grot, wykutych w głębi wzgórz, pokryte są starożytnymi malowidłami, wśród których powtarza się przerażający znak, symbol Rogatego Szczura, plugawego bóstwa legendarnych skavenów.

Stoki są domem dla nielicznej grupy, twardych i zawziętych farmerów, toczących nieustanną wojnę z jałową, bezlitosną ziemią. W odróżnieniu od Marienburgczyków, farmerzy żyjący w tej niegościnnej krainie są bardzo podejrzliwi, nigdy nie otwierają drzwi po zmierzchu, rzadko goszczą obcych i bezwzględnie rozprawiają się ze wszelkim zagrożeniem.

Północny-Zachód:

Północno-zachodnią część Jałowej Krainy pokrywają Gorzkie Wrzosowiska, zatrute kwaśnymi oparami pustkowie, zamieszkałe jedynie przez Fimiry i inne niebezpieczne stworzenia. Podróżni zmuszeni do podróży na północny-zachód Starego Świata omijają Gorzkie Wrzosowiska i nadkładają drogi podróżując, wybudowanym jeszcze przez Elfów, Nadbrzeżnych Traktem. Gościniec, zniszczony wiejącymi od tysiącleci wiatrami i smagany zimnymi deszczami, rozpoczyna się we wsi Klessen, skąd prowadzi wzdłuż wybrzeża do Bretonnskiego miasta L’Anguille.

Na północ od Broekwater, jedynego miasteczka wybudowanego na północny-zachód od Marienburga leżą ruiny Almshoven, starożytnej latarni morskiej zniszczonej podczas ostatniej Inwazji Chaosu.

Południe:

Wzdłuż płynącego z południa na północ Reiku rozciąga się największe skupisko ludności Jałowej Krainy poza Marienburgiem. Kilkanaście osad i zajazdów rozrzuconych jest na obu brzegach rzeki. Otwarci i gościnni mieszkańcy nadrzecznych osad znacznie bardziej przypominają Marienburgczyków, niż twardzi i nieufni farmerzy zamieszkujący północ Jałowych Krain.

Pomiędzy rozciągającymi się na zachodzie Gorzkimi Wrzosowiskami a korytem rzeki Reik rozciąga się Mała Kraina (Kleinland). Żyzna, pokryta bujnymi łąkami ziemia, zamieszkała głównie przez hodowców owiec i bydła. Pochodząca z Małej Krainy wełna i mięso są jednym z głównych towarów eksportowych Jałowej Krainy. Jednak nawet tutaj, mieszkańcy wystawiają straże i noszą przy sobie broń, zawsze gotowi do odparcia ataków, zamieszkujących góry i bagna Goblinoidów, Fimirów oraz innych, nienazwanych istot.

Niegdyś, wśród żyznych ziem Małej Krainy stało, słynące z przednich produktów mleczarskich i włókienniczych miasto Halsdorph. Osada, oraz otaczające ją pola zostały zniszczona lub wchłonięte przez bagna w czasie potężnego trzęsienia ziemi mającego miejsce podczas Nocy Grozy. Obecnie miasto niemal całkowicie obróciło się w ruinę, a nieliczni mieszkańcy cierpią w skutek działania licznych mutacji i demonicznych opętań. Dyrektoriat ignoruje miasto, do którego od wielu dziesięcioleci nie wkroczyli poborcy podatkowi.

Południową część Jałowej Krainy przecina szeroki trakt łączący Marienburg z bretonnskim miastem Gisoreux. W miejscu, gdzie trakt przechodzi pomiędzy Górami Szarymi a Bladymi Siostrami wznosi się Fort Bergbres. Pozostający pod zwierzchnictwem Dyrektoriatu zamek stanowi przejście graniczne, zwane przez kupców Fortem Łapówek, gdyż powszechnie wiadomo, że bez odpowiedniego wsparcia finansowego zamieszkujący twierdzę urzędnicy nie są w stanie efektywnie pracować.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Będzie mi miło jeśli pozostawicie po sobie komentarz i udostępnicie ten post. Jeśli chcecie postawić mi kawę przycisk DONATE znajduje się poniżej.
I will be happy if you leave comments and share this post with friends. If you want to put me a coffee DONATE button is below.

 

Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.

A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website.

And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.


Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz