wtorek, 9 marca 2021

Bretonnia, część 90 - Gisoreux, część 2. Ludność i polityka.

- Czarna świnia na czerwonym koniu. (Biedak. Określenie pochodzi z pewnej opowieści ludowej, popularnej ponad dwa wieki temu. Obecnie jej pełną wersję znają tylko kronikarze. Przytoczenie tego powiedzenia w obecności rycerza może zakończyć się pojedynkiem lub chłostą - w przypadku chłopa.)

- Przekroczyć rzekę. (Podjąć nieodwracalną decyzję. Określenie pochodzi od naturalnych granic krainy, wyznaczonych przez główne rzeki.)

- Zimowy gość. (Niespodziewane zdarzenie. Określenie popularne szczególnie na pogórzu Bladych Sióstr)
- Z Księgi Przysłów i Powiedzeń, spisanej przez Alfreda Weltbohrera

Wynikiem podziału geograficznego jest niezwykła różnorodność mieszkańców księstwa. Opinia pozostałych Bretonnczyków o obywatelach Gisoreux odnosi się zwykle do mieszkańców centralnej Niziny Gisoreux, czyli serca księstwa. Żyjący tam ludzie to osoby przyjacielskie i gościnne. Nawet cudzoziemców traktuje się tu z uprzejmością, a na przekąskę lub darmową szklanicę wina mogą liczyć także przygodni znajomi. Jednak ta gościnność ma swoje sztywne zasady. Osoba, która otrzymała posiłek i nocleg, zobowiązana jest do odpłacenia się tym samym lub inną uprzejmością o podobnej wartości. Ten dziwny zwyczaj wykorzystują cwani oszuści, którzy od lat żyją na koszt mieszkańców regionu. Osoby prostackie i niegrzeczne, które nie raczą zrewanżować się za gościnność, są bez większych ceregieli wyrzucane za drzwi.

Te obyczaje są silnie zakorzenione nawet w osadach położonych na obrzeżach Lasu Arden, lecz tam względy uprzejmości wobec gospodarza nakazują wzięcie kąpieli w asyście uzbrojonych chłopów. Gorąca kąpiel jest niewątpliwym zaszczytem, podobnie jak obecność strażników celu zapewnienia bezpieczeństwa gościom. Fakt, iż całkowicie nagiej osobie rzadko udaje się ukryć oznaki mutacji, wydaje się wyłącznie przypadkowym zbiegiem okoliczności. Młode i piękne dziewczyny mogą spodziewać się zwiększonej ochrony przed rzeczywistymi bądź wymyślonymi zagrożeniami, a podróżujące w męskim przebraniu kobiety przekonują się, że wśród tutejszych mieszkańców nie budzi to zgorszenia, a można nawet powiedzieć, że staje się powodem większego zainteresowania potrzebami niespodziewanego gościa.

Mieszkający w Ardenie traperzy i myśliwi utrzymują się z łowiectwa i zbieractwa, handlując z wioskami położonymi na skraju puszczy, a także osadami w Artois. Chcąc uniknąć losu tamtejszych, nieco zdziczałych chłopów, myśliwi raz na jakiś czas podróżują do większego miasta, aby uzupełnić zapasy i posłuchać wieści. Myśliwi są chętnie witani na terenie niemal całego Gisoreux, gdyż często ostrzegają osady przed atakami Zwierzoludzi, a nawet polują na nich i inne leśne potwory w głębi Arden.

Ludność zamieszkująca odizolowane doliny w Bladych Siostrach tworzy zamknięte społeczności. Jest to spowodowane nie tylko niegościnną okolicą, ale także surowym klimatem, który nie zapewnia tutejszym mieszkańcom dostatecznych środków na odbycie dłuższej podróży. Nieliczne osady utrzymują kontakt z pobliskimi wioskami po obu stronach gór. Każda ze społeczności wytworzyła zatem własny zbiór obyczajów i tradycji, aczkolwiek ich cechą wspólną jest umiejętność przeżycia w wysokich górach oraz odwaga i upór, z jakimi owi twardzi górale znoszą srogie zimy oraz częste napaści orków i zwierzoludzi.

Mimo iż w Górach Szarych można znaleźć ludzkie osiedla, w części położonej na terenie Gisoreux ukształtowanie terenu nie pozwala na utrzymanie przez dłuższy czas większej osady, natomiast niewielkie góralskie wioski szybko padają łupem licznych w okolicy plemion orków. W efekcie większość mieszkańców pogórza to traperzy lub niewielkie klany koczowników żyjących głównie z łowiectwa, choć niektórzy świadczą również usługi jako przepatrywacze i przewodnicy dla tych, którzy chcą uniknąć zainteresowania na strzeżonych przełęczach między Bretonnią a Imperium. Niektórzy rycerze z Niziny Gisoreux utrzymują silne stanice i zamki w górach, choć rzadko potrafią zadbać o więcej niż bezpieczne zapewnienie dostaw żywności oraz uzupełnienie załóg owych fortów. Z kolei szlachta z zamków w pobliżu Przesmyku Gisoreux chlubi się wysiłkami w celu utrzymania szlaku przejezdnym i w miarę bezpiecznym.

W ostatnich latach polityka wewnętrzna księstwa uległa zmianie. Od wieków Północne Gisoreux było praktycznie odcięte i wyłączone spod władzy książęcej, co pozwalało diukom z Harran realizować własne cele. Tym większe było ich zdziwienie, gdy książę Hagen przeniósł się do Couronne zostawiając w stolicy namiestnika. Dzięki temu większą uwagę może poświęcić Północnemu Gisoreux. Napięte stosunki z diukiem Harran pogarsza jeszcze fakt, iż książę Hagen jest człowiekiem o dość surowych zasadach moralnych, bez litości piętnującym zachowania stanowiące odwieczne tradycje mieszkańców północnej części księstwa.

ciąg dalszy nastąpi...
(a wszystkie wpisy fluffowe opublikowane dotychczas dostępne są w czytelni).

Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl.

A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ.
You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website.

And more about my participation at patronite.pl can be found HERE.

Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz