Trwającą pięć wieków budowę głównego kompleksu mieszkalno-obronnego ukończono dwa i pół tysiąca lat przed ustanowieniem Karaz-a-Karak stolicą Krasnoludzkiego Imperium. Podobnie jak w przypadku innych bastionów rozbudowa fortecy została zatrzymana dopiero wybuchem Wojny Zemsty, stoczonej pomiędzy starszymi rasami. Mury twierdzy osadzone głęboko w skale wzniesiono z kamienia i stali, a z wysokich, południowych wież rozciąga się wspaniały widok na plujący ogniem wulkan Karag Haraz - Górę Ognia. Powodem wzniesienia twierdzy, na szczycie Żelaznej Góry były odkryte przez górników ogromne, nawet jak na Góry Krańca Świata, pokłady żelaza, węgla, złota i kamieni szlachetnych. Bastion słynie w Starym Świecie ze znakomitej produkowanej w hutach Karak Azul stali, a transportowana Poddrogami broń jest wysoko cenionym i pożądanym towarem.
Choć w czasie wojen z Elfami, forteca nie brała bezpośredniego udziału w walkach, to populacja Krasnoludów została uszczuplona o liczne kontyngenty wojowników wysyłanych na północ Starego Świata. Jednak w czasie Wojen Goblińskich twierdza raz po raz szturmowana była przez liczne oddziały Zielonoskórych, a w roku 2250KK doszło do częściowego zajęcia twierdzy. Gobliny przez dekadę okupowały znajdujące się na powierzchni budynki, w końcu jednak oddziały Zielonoskórych zostały rozbite przez krasnoludzkich wojowników i Khazadzi odzyskali kontrolę nad twierdzą i nie utracili jej już do końca Wojen Goblińskich. Po upadku północnych twierdz Karak Drazh i Karak Osiem Szczytów oraz znajdującego się na południu Karak Azgal, bastion na tysiące lat został odcięty od świata. Dopiero kilka dekad temu, gdy Belegar odbił część Karak Osiem Szczytów, krasnoludzcy inżynierowie zdecydowali się na otwarcie łączącej bastiony Poddrogi.
Władający Karak Azul król Kazador Thunderhorn z klanu Donarkhun znany jest ze swej odwagi, ogromnej siły i mocnej głowy. Wielokrotnie dawał dowód swych umiejętności polując samotnie na bestie zamieszkujące doliny i jaskinie Gór Krańca Świata, lub też zabawiając gości pokazami siły, kiedy to podnosił ponad głowę beczki wypełnione piachem lub też ciskając w dal ogromne głazy. A organizowane w twierdzy uczty pokazały, że nikt nie potrafi dorównać mu w ilości wypitego piwa.
Zielonoskórzy nigdy nie zaprzestali szturmów na twierdzę, jednak znaczący sukces odnieśli dopiero w roku 5488KK. Kiedy król Kazador polował na groźną bestię przebywającą w pobliżu twierdzy, orczy wódz Gorfang z Czarnej Skały przypuścił udany szturm na królewską cytadelę pozostawioną pod opieką królowej Morgi i księcia Kazrika. Orkowie wdarli się do komnat królewskich, wyrżnęły straż i porwały królową wraz z krewnymi. Młody książę został ogłuszony, ogolony i przybity do królewskiego tronu. Od tego czasu król utracił dawną radość, spochmurniał i zamknął się w sobie, wszystkie wysiłki koncentrując na próbie odzyskania porwanych krewnych. Choć twierdza dysponuje potężną armią, nie jest ona na tyle liczna by król mógł pozwolić sobie na pozbawiony wsparcia innych twierdz szturm na Czarną Skalę. Jednak władca Karak Azul wpadł na inny pomysł, obiecał jedną trzecią swego bogactwa temu kto odbije z rąk Gorfanga królewską rodzinę, jedną piątą temu, kto przyniesie ciała Krasnoludów, by można było je pochować i skrzynię złota temu, kto przyniesie głowę wodza Orków. Jak na razie nikomu się to nie udało.
Książę Kazrik, pod opieką medyków odzyskał zdrowie lecz nie odebrany przez orków honor. Wraz z odpowiedzialnymi za zaniedbanie Krasnoludami udał się do Karak Kadrin, gdzie przed ołtarzem Grimnira złożył przysięgę i spalił swe włosy. Wiadomo, że wyruszył w kierunku Czarnej Skały, lecz co stało się później pozostaje tajemnicą.
Możecie także zostać Patronami DansE MacabrE i wesprzeć projekt za pośrednictwem strony patronite.pl. A więcej o moim udziale na patronite.pl znajdziecie TUTAJ. | You can also become Patrons of DansE MacabrE and support the project through the patronite.pl website. And more about my participation at patronite.pl can be found HERE. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz