czwartek, 18 października 2012

Rekrutacja: Nieumarli, część 8 - Zombie.

Wystarczająco ciężko było zabić Sylvańczyków za pierwszym razem - walka z ich ożywionymi zwłokami to nie przelewki. Spróbuj najpierw zabić Nekromantę lub Wampira, zanim zdoła je przebudzić. Nawet jeśli go nie dopadniesz, gdy tamci już powstali, nadal warto spróbować zniszczyć ich pana, bowiem wówczas większość jego armii ponownie umrze. A jeśli się nie uda… cóż, nie radzę uciekać, ponieważ gdy niektórzy z was wyłamią się i rzucą do ucieczki, to tak jakbyście podpisali wyrok śmierci na cały oddział. Z drugiej strony, niewielkie macie szanse w bezpośrednim starciu z Zombie. Jeśli zdołacie, trzymajcie się poza zasięgiem ich broni i wybijajcie je z daleka ogniem - przydadzą się maszyny oblężnicze, bowiem tamci nie będą chcieli łatwo umrzeć po raz drugi.
- Schultz, kapitan najemników
Co zrobi muszkiet ożywionemu ciału - wybije kolejną dziurę w dupie? Jeżeli jeszcze raz będziemy musieli ćwiartować to cholerne, chodzące mięso, przypomnijcie mi, żebym wziął od chuja halabard!
- Stemahr Holst, żołnierz Imperium
Czy istnieje lepsze przypomnienie dla żywych losu, jaki wkrótce podzielą?
- Constantin von Carstein, książę wampirów
Zombie to ostatnia, nie licząc machin, po Szkieletach i Ghoulach grupa wspólnych stronników w kompaniach Nieumarłych dowodzonych przez Książęta Wampirów.

I znów, podobnie jak w przypadku Ghouli, zrezygnowałem z oryginalnych modeli Zombies firmy GW i wybrałem figurki Zombies Pack #1 oraz Zombies Pack #2 firmy Heresy Miniatures.

Modele Zombie wyrzeźbione zostały przez Paula Mullera, który utrzymał figurki w podobnej stylistyce jak Ghoule, a detale takie jak wiszące wnętrzności, czy szczur wgryzający się w trzewia nadają modelom odpowiednio paskudnego charakteru.





Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz