poniedziałek, 3 marca 2025

Czas na granie.

Gry bitewne to nienajgorsze hobby jakie można uprawiać – strategiczne, kreatywne, pełne epickich starć i wielkich emocji. Problem w tym, że wymagają one jednego zasobu, który dla dorosłego człowieka jest cenniejszy niż złoto, gromril i Spaczeń razem wzięte: wolnego czasu. Oczywiście, teoretycznie wszyscy go mamy – gdzieś między pracą, obowiązkami domowymi, odprowadzaniem dzieci do szkoły, zakupami i próbą niezwariowania. W praktyce jednak umówienie się na partyjkę przypomina próbę synchronizacji zaćmień orbitujących wokół Znanego Świata księżyców.

Znalezienie wspólnego terminu dla kilku dorosłych osób to zadanie godne herosów Imperium. Wiadomości w stylu chłopaki, może w sobotę? szybko zamieniają się w litanię wymówek: nie mogę, mam chrzciny siostrzenicy kuzyna, sobota odpada, dzieciak ma turniej piłki nożnej, ja bym mógł, ale tylko od 22:30 do 23:15, jeśli żona zaśnie. Próba zsynchronizowania kalendarzy kończy się debatą, przekładaniem spotkania na za dwa tygodnie (czyli nigdy) albo heroicznym ustępstwem jednego z graczy, który w zamian za wieczór z figurkami będzie przez tydzień sprzątał, gotował i oglądał programy o renowacji starych domów.

Brutalna prawda jest taka, że im starsi jesteśmy, tym mniej mamy czasu na siebie. Praca pochłania większość dnia, rodzina (przynajmniej w teorii) wymaga uwagi, a doba, z sobie tylko znanych powodów, nie chce się magicznie wydłużyć. Brak czasu na hobby to nie tylko smutna konieczność – to realne zagrożenie. Bez przestrzeni na własne pasje człowiek zaczyna gnuśnieć, zamienia się w robota wykonującego kolejne obowiązki, a jego największą rozrywką staje się przeglądanie ofert nowych figurek, których i tak nie ma kiedy pomalować. I tak oto nasze hobby, które miało być ucieczką od stresu, staje się kolejnym źródłem frustracji. Bo jak tu się odstresować, gdy jedyne, co robisz, to przekładasz termin rozgrywki po raz piąty z rzędu? 

Czy jest jakieś rozwiązanie? Oczywiście – wystarczy przestać spać, rzucić pracę i przekonać rodzinę, że figurki są ważniejsze niż ich egzystencja. Jeśli jednak zależy wam na zachowaniu resztek życia społecznego, można spróbować metody drobnych kompromisów: ustalić stały termin spotkań, organizować krótsze rozgrywki lub zamiast wielogodzinnej bitwy spotykać się na szybkie skirmishe. A jeśli nic z tego nie wychodzi, zawsze zostają samotne, nocne sesje malowania figurek w świetle biurkowej lampki, udając, że to wcale nie smutne.

A jak to wygląda u was? Macie jakieś sposoby na wyrwanie się z dorosłej prozy życia i znalezienie czasu na granie? bitewne? Czy może już dawno poddaliście się i wasze figurki kurzą się na półce, czekając na lepsze czasy? Podzielcie się swoimi historiami – może razem znajdziemy rozwiązanie tego wiecznego problemu. Albo przynajmniej pośmiejemy się z absurdów dorosłego życia.

Chyba że... no właśnie, kostki znów się zbuntują.

niedziela, 2 marca 2025

Rekrutacja: Kupiecka karawana z Arabii. Stronnicy, Dżin.
Recruitment: The merchant caravan of Arabia. Henchman, Genie.

Dżinny są dumnymi żywiołakami powietrza powstałymi z czystego płomienia i obłoku pary, które ponad gęsto zaludnione regiony Arabii przedkładając bezkresne przestrzenie gorących pustyni. Dżinny są zwykle przychylnie nastawione do śmiertelników, wskutek czego czasami odwiedzają niektóre z położonych w pobliżu pustyni oazy i miasta Arabii, choć zdają się odczuwać pogardę dla istot, które nie potrafią latać, a nawet dla tych stworzeń, które do latania używają skrzydeł.

Dżinny są niesłychanie zwinne w powietrzu i trudne do pochwycenia, dlatego Wezyrowie próbujący zwerbować je na służbę posługują się magią, zaś same Dżinny biegle posługują się Astromancją.

Dziś mam dla Was zdjęcia złożonych i przygotowanych do malowania, modeli postaci z Kupieckiej karawany z Arabii do Warheim FS.

Dżiny to wydrukowane w 3D modele Djinn od Labyrinth Models i Djinn Alriyah oraz Djinn Alzakhm od Artisan Guild.  
Today I have for you pictures of the assembled and prepared for painting, character miniatures of the Merchant caravan of Arabia for Warheim FS

The Genie are 3D printed miniatures of Djinn from Labyrinth Models and Djinn Alriyah and Djinn Alzakhm from Artisan Guild.